Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dziob

DZIELNICOWY????PROSZE O ODP.

Polecane posty

Mam pytanie, po co dzielnicowy przychodzi i sprawdza czy ktos mieszka w danym miejscu? czy oni chodza we dwoch? czy chodzi o jakies problemy? bardzo prosze o odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od tak sobie nie chodzi
na pewno nie. pewnie kogoś sprawdza z jakiegoś powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale z jakiego? czy powod moze byc powazny? ja sie od razu denerwuje... :( ze cos sie dzieje niedobrego .... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz zeby podala ci
a co Ciebie sprawdzili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale do ciebie przyszedł?
Mój znajomy kupił kiedyś mieszkanie z rynku wtórnego, mieszkanie wcześniej należało do dość majętnych ludzi, którzy odziedziczyli je po rodzicach i wynajmowali przez dłuższy czas różnym ludziom (3 pokoje, w każdym kto inny, zmieniali się przez kilka lat, więc sporo osób się przewinęło). Jakiś czas po zakupie ekipa remontowa poinformowała, że była w mieszkaniu policja, pytali o jakiegoś typa, ale ekipa nic nie wiedziała, więc dali numer właściciela, czyli tego mojego znajomego. Zadzwonił do niego dzielnicowy i poprosił o przyjście na komisariat, znajomy poszedł, tam go zapytali o tego typa - którego on oczywiście nie znał i sprawa ucichła. Więc mogą kogoś szukać, ale wtedy pytają o konkretną osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi sie to od razu kojazy ze cos z sadem zwiazane lub policja... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no przyszedl do mnie i zapytal sie czy tu mieszka taki i taki, a mieszka, wiec pytam o co chodzi? a on a ze nie wie o co chodzi tylko kazali mu sprawdzic czy tu mieszka, wiec dalej pytam ale o co chodzi, a on a czy jest tutaj zameldowany, a nie jest i to tez powiedzialam, wiec on na to ze moze ustalaja adres, bo moze cos przyjdzie na ten adres, nie dziwne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie się gdzies nie stawił
np na rozprawie w sadzie - u mnie byli i pytali o poprzednich właścicieli mieszkania, okazało się, ze facet miał być świadkiem w sprawie i się nie stawił.... był jeszcze zameldowany pod moim adresem, dlatego przyszli do mnie - po prostu powiedziałam, że tu nie mieszka i już o nic więcej nie pytał, podziękował i poszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie ustalają
adres dla sądu. kiedyś pracowałam w sądzie i pisałam takie zarządzenia sądu do policji w celu przeprowadzenia wywiadu potrzebnego do sprawy sądowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w ilu oni chodza? bo u mnie byli we dwoch, a oni aresztuja ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie ustalają
a to w ilu to nie wiem. najpierw musi sie odbyć sprawa żeby mogli zaaresztować. bez powodu nie aresztują :D weź się nie martw na zapas. a kogo chodzi, czy ta osoba nic nie wie czego to może dotyczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łłoo matkooo
oj moze cos ustalaja, zapytaj sie tej osoby, o ktora pytali o co chodzi. najszybciej sie dowiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie ta osoba tez nie ma pojecia, a ja sie od razu martiwe jak neiw iem i wyobrazam nie iwem co :( ale wasze wypowiedzi mi pomagaja.... ze uwazacie ze poprostu cos ustalaja, bo ja to od razu mysle ze aresztuja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak zajebiście
a co Ty nie aresztują od tak sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy jesli chodziloby o cos powaznego to chodzilby dzielnicowy czy od razu policja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×