Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZAPASC POD ZIEMIE

OBOK MNIE STAŁ ATRAKCYJNY CHŁOPAK A JA CHCIAŁAM SIĘ

Polecane posty

Gość ZAPASC POD ZIEMIE

Jestem fobiczką społeczną więc żadnych znajomoch, trudności w rozmowie....itp. nie będe podwac powodow i wszystkich objawów. Widuje czasem pewnego chłopaka, podoba mi się wizualnie. Przypuszczam, że ja także mu się podobam (on jako pierwszy mnie zauważył i dośc często na mnie zerkał). Niedawno miałam okzje jechac z nim autobusem i choc bardzo chcialam na niego spojrzec nie zrobiłam tego. Balam się, że jak na niego spojrze to moge trafic na moment w którym on na mnie patrzy. Stałam blisko niego i patrzylam wszędzie tylko nie na niego. Jak ja się męczylam, po chwili zaczelam drżec, dosłownie drżały mi ręce i nogi, bałam się, że dostrzeze te drgawki, byłam maksymalnie zestresowana. Kątem oka widziałam, że momentami patrzy na mnie. Czulam się skrępowana i modlilam sie, by jak najszybciej wysiąsc. Zastanawiam się czy są osoby, ktore mają podobne problemy. Ilekroc widze atrakcyjnego chlopaka nie potrafie na niego spojrzec nie mowiąc juz o rozmowie - chyba, ze owy chłopak ewidentnie nie jest mną zainteresowany. Czy to da się jakoś pokonac? Czemu ja tak reaguje na fajnych facetów? Co zrobic by się przełamac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAPASC POD ZIEMIE
NIKT? TYLKO JA TAKI DZIKUS!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAPASC POD ZIEMIE
Rokk mam nadzieję, że się mylisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Serafina90
Ja tak miałam, ale w gimnazjum. Ewentualnie jeszcze na początku liceum. Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAPASC POD ZIEMIE
A czy to ważne ile, mam problem i nie wiem, jak się go pozbyc... Skończyłam już edukację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idź do specjalisty. Być może wystarczy tylko psychoterapia i leki nie będą potrzebne. Skończyłaś już edukację, a więc trochę już przeżyłaś.. Jeśli do tej pory nie udało Ci się pokonać tej "dolegliwości", to nie sądzę byś dała sobie z nią radę sama..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu sie tego boisz
jestes niepewna swego wygladu czy co? patrzec zawsze sobie mozesz, nie krepuj sie, nie masz czego. wyluzuj. to tylko koles, ladny bo ladny, ale tylko koles. nic i nikt wiecej. poradzisz sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23.04, jeśli ktoś choruje na fobię społeczną, to taki właśnie jest jego sposób myślenia. Ktoś na Ciebie spojrzy, a Ty masz ochotę uciekać. Tym bardziej, jeśli ten ktoś Ci się podoba. Masz nieobiektywną opinię na temat swojego wyglądu, w wielu przypadkach zdarza się tak, że cierpiący na FS boją się nawet przy kimś jeść..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fińska_wiedźma
Mam ten sam problem. Mam 23 lata, do brzydkich nie należę, a mimo to mam strasznie zaniżone poczucie własnej wartości i odczuwam strach przed kontaktami interpersonalnymi. Brak mi obycia w towarzystwie, mam problem, żeby się pierwsza do kogoś odezwać. Tyczy się to niemal większości ludzi, nie mówiąc już o tym, że kontakty z płcią przeciwną zawsze wywoływały u mnie dodatkowy stres. Mimo, że na studiach znacznie się wyrobiłam, to w dalszym ciągu mam problem, jak radzić sobie z męskim zainteresowaniem. Jestem tak nieśmiała, że nie umiem pokazać, że też mi zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieśmiałość, a zaawansowana fobia społeczna - jest różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fińska_wiedźma
Różni faceci się do mnie uśmiechają, patrzą, a ja...cóż...nie umiem tego wykorzystać w żaden sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fińska_wiedźma
Ale często to idzie w parze. Wszystkie symptomy się zgadzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAPASC POD ZIEMIE
czemu sie tego boisz Mój wygląd jest jednym z powodow. Jestem skupiona na sobie i zastanawiam się, czy ktos, kto się patrzy w moim kierunku widzi moje niedoskonałości. W swoim życiu spotkałam się z tak odminnymi opiniami na temat mojego wyglądu. Zdarzało się, że obcy mężczyzni (atrakcyjni) zapraszali mnie na kawę, innym razem słyszałam przykre komentarze odnośnie mojej osoby. Kompletnie się pogubiłam i kazde spojrzenie w moim kierunku budzi mój niepokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu sie tego boisz
fobia społeczna ech musi być straszna.. nie znam się na tym. Ale chyba jednak powinnaś udać się do specjalisty. Pomoże Ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babook
To nic takiego, mi też się nogi trzęsły jak stał obok mnie ktoś kto mi się baaardzo podobał, to po prostu taka reakcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAPASC POD ZIEMIE
Ja wiem, ze na pewno mam fobie, ktora niszczy mi życie. Nie potrafie byc wśrod ludzi nawet przejscie obok przystanku sprawia mi trudnośc. Najlepiej czuje się gdy jestem sama i nikt mnie nie widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAPASC POD ZIEMIE
Rokk tak mam ten problem, dokladnie wszystko sie zgadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż.. Naprawdę nie pozostaje Ci nic innego, jak pójście do specjalisty. Wiem, że to trudne. Przecież to obcy człowiek, a Ty będziesz musiała opowiadać o swoich problemach, być w centrum zainteresowania, cała uwaga będzie skupiona na Tobie.. Ale nie ma sensu się tak dalej męczyć. Samo nie przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAPASC POD ZIEMIE
juz od dluzszego czasu myśle o tym ale niebardzo mi się ten pomysł podoba, czy nie ma jakis poradnikow, ktore moglby mi pomoc, fachowych ksiązek...itp. ja doskonale rozumiem skąd wynika mój problem, tylko nie wiem, jak sobie z tym radzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyglądam się chwilkę temu tematowi i myślę , że powinnaś spróbować małymi kroczkami jakoś się otwierać . Nie wiem spytać kogoś o godzinę na przystanku czy nie wiem w szkole jakieś notatki zagadać czy ktoś ma . Wiem , że to będzie dla Ciebie ciężkie ale małymi kroczkami i powinno się jakoś udać . Spróbuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAPASC POD ZIEMIE
TSO nie sądze by to pomogło, to bardziej głęboki problem, jeśli rzeczywiście coś musze załatwic albo o coś zapytac to zrobie, to, z trudem ale zrobie, np. zapytam o tą godzine. Są jednak takie sytuacje w ktorych nie potrafie zapanowac nad swoim ogranizmem, np drżenie rąk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A od dawna tak masz ? I to się stało tak po prostu czy jakaś sytuacja wpłynęła na to , że zachowujesz się tak a nie inaczej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAPASC POD ZIEMIE
od dzieciństa i w miare uplywu czasu pogarszalo się...wiele sie na to sklada nie ma jednego powodu, to dośc skomplikowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niedobrze , że od dzieciństwa masz ten problem . Bo to jest coś takiego , że jak jesteś małym szkrabelm masz kilka lat niczego się nie boisz skaczesz latasz chodzisz po drzewach itd a potem już jak dojrzejesz wiesz jakie są tego konsekwencje i tego nie robisz , W Twoim przypadku od małego taka byłaś i nic się nie zmieniło więc ciężko Ci będzie nabyć jakieś nawyki lub też zachowania ale nie jest to niewykonalne . Według mnie w jakiś sposób powinnaś a to z kimś czasem porozmawiać tak po prostu ot tak bo jak nie to możesz popaść w to jeszcze bardziej a to nie jest fajne . A też takie pytanie masz takie odczucia tylko do tych których nie znasz czy też w stosunku do ludzi z Twojego otoczenia też potrafisz się tak zachować ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAPASC POD ZIEMIE
na pewno wśrod obcych czuję sie znacznie gorzej ale wsrod bliskich mi osob tez nie zachowuje sie zupelnie swobodnie. Chcialabym z kimś porozmawiac ale nie mam z kim (rodzina odpada, to musi byc ktoś z zewnątrz)... no a specjalista mnie przeraża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tzn no domyślam się . Wiem doskonale , że to musi być ktoś komu możesz zaufać i powierzyć te swoje tajemnice a jakiś specjalista by Cie rozebrał ze wszystkiego ( metaforycznie oczywiście ) poznał by część Twojego świata który jest tylko dla Ciebie i nie pozwalasz się nikomu do siebie zbliżyć . Nie znajdzie się jakaś zaufana przyjaciółka której mogłabyś powierzyć te swoje tajemnice ? Bo wydaje mi się , że to w jakbyś się wygadała w jakiś sposób mogłoby Ci pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAPASC POD ZIEMIE
skoro unikam ludzi to i znajomoch nie mam poza jedną osobą ale tej osobie nie jestem w stanie się zwierzyc, jakoś jej nie ufam, to tylko znajoma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×