znacie jakichś nosicieli HIV ? jak i traktujecie/ byście traktowali ?

jak w temacie

jak ludzi?

Nie znam nikogo. Normalnie bym traktowała (oczywiście jeżeli nie była by to osoba z którą współżycje seksualnie). Jednak pewne takie hmn.. obawy np. przy dzieciach by były, ale starałabym się je opanowywać.

zaraza :o

nie znam, nie wiem jak bym sie zachowala, sama pewnie bym sie nie obawiala ale o dziecko to bym napewno sie bala. bo wiadomo, dziecko plus rozne pomysly i klopot gotowy. opowiem za to co ostatnio zauwazylam....bylam z synem u neurologa z powodu czestych bolow glowy, w poczekalni siedziala dziewczyna , na oko 14 lat. nic specjalnego. ot skromna nastolatka. od pani doktor wyszla mam z dziewczyna ok 15-16 lat- trudno stwierdzic- z porazeniem mozgowym. robione miala eeg glowy i czekala na wynik. usiadla obok tej dziewczynki i cos do niej zagadala. z buzi leciala jej slina i mowila bardzo niewyraznie usmiechajac sie przy tym. dziewczynka obok wstala i jej matka rowniez , przesiadly sie na krzesla po przeciwnej stronie poczekalni, pewnie bojac sie ze sie zaraza....smutne.

omijam szerokim łukiem

to po co tu wchodzisz ? :)

pewnie nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego ze byc moze sasiad, kolega, ktos z rodziny, pracy, szkoly jest nisicielem wirusa, ale nikt sie tym nie chwali, no bo czym niby sie tu chwalic? i po co? zeby ludzie uwazali cie za tredowatego? a nie kazdy zaraza sie na wlasne zyczenie!!!

zeby ci o tym powiedziec:)

pedały często noszą hifa

kolega był ale sie targnął :(

Szczerze mowiac staralabym sie nie doprowadzac do jakiegokolwiek kontaktu fizycznego. Ja mam male dziecko i przede wszystkim w obawie o jego zdrowie.

jak normalnego czlowieka?

Ja jak normalnego czlowieka do pogadani. Balabym sie jednak go dotknac a do dziecka to juz bym go wogole nie dopuscila.

nie dośc że był macedońskim żydem to jeszcze homoseksualistą. wspaniały facet. znakomity kompan. niestety już nie żyje. nazywał sie Vojo Stankowski. była artystą.

żeby było ciekawie to mieszkał w Szwecji. mimo że nie mam żadnych skłonności homo bardzo go lubiłem i ceniłem. zresztą chyba nie było kogoś kto by go nie lubił bo to był wspaniały człowiek i wielki artysta

od dotykania nikt sie hivem nie zarazil :/

W sumie od samego dotyku nie mozna sie zarazic ale ja balabym sie. Sama bym podala reke osobie chorej na HIV ale dziecka nie dalabym dotknac. Balabym sie.

boję się ich chociaż wiem że nic mi nie grozi. już dużo razy dotykałam ludzi z hivem jak ich badałam. jestem studentka. ludzie jak inni, niczym sie nie odróżniają. no może co po niektórzy są byłymi narkomanami.

http://www.zemsta-za-zdrade.aq.pl/?id=7qiatf

Ja sie boje tego ze moga miec jakies ranki np na rekach. A zadrapania, ranki ma juz na pewno moja corka ktora teraz uczy sie chodzic, jest szalona i niezdarna i sie co jakis czas uderza. Dlatego choc osobiscie nie mam nic do tych ludzi, staram sie ich zrozumiem ale moj strach przede wszystkim o moje dziecko jest silniejszy i nic na to nie poradze.

tam jest wirus,własnie skanuje system przez ten link.

przez ranki na rękach można sie zarazić. a ciekawi mnie dlaczego ludzie bardziej boja sie hiv niż HCV wirusowego zapalenia wątroby typu C. jest sie łatwiej zarazić ponad 10razy i na hiva sie teraz nie umiera jak sie bierze leki

trzeba mieć kontakt ze sporą ilością wydzielin czy krwi. wbrew pozorom HIVem ciężko się jest zarazić. no chyba że ktoś się bardzo stara.

bazienka......swieta prawda......ale kto robi sobie badania na hiv jesli nie podejrzewa zarazenia? moze powinno sie profilaktycznie dostawac skierowanie raz w roku na takie badabia od lekarza rodzinnego???

jak ktos sie kurwi niech robi raz do roku. ja przez całe życie mam 1 partnera. dlaczego miałabym co roku latać do przychodni?

Matki już się nie tłumaczcie ,że bały byście się dotknąć takiego człowieka ze względu na dziecko :O:O:O Widać,ze mało wiecie o tej chorobie skoro macie takie poglądy z ciemnogrodu :O:O:O:O Ja znam osobiście 2 osoby ,ale kto wie może znam więcej ,ale ktoś się nie przyznaje jedna osoba to koleżanka super dziewczyna razem często chodzimy na imprezy druga osoba to kolega nie raz mnie obejmował lub jedliśmy razem obiad często nawet do mnie przychodzi ludzie ogarnijcie się tym się nie da tak łatwo zarazić

Mam sasiadke nosicielke, spoko babeczka, ma synka i jest na finiszu ciazy z coreczka, czerpie z zycia garsciami, ma super meza i zazdroszcze jej czasami optymizmu. Czesto razem grillujemy, nasze dzieci bawią sie razem (zawsze pod czujnym okiem rodzicow). Jak dla mnie jest najlepszym przykladem, ze jak sie chce to wsio jest mozliwe :)

Bazienka to według Ciebie wszyscy nosiciele HIV się kurwią?

Znam tylko stado przykładnych polskich żon które skurwiły się z nigeryjskim pisarzem :)