Kiedy powiedział "kocham"?

Po jakim czasie bycia razem usłyszałyście pierwszy raz "kocham"? Jestem z cudownym facetem 3 miesiące, codziennie słyszę od niego, że mu się podobam, że jestem wspaniała, mówi do mnie skarbie, czasem też kochanie, ale nie powiedział jeszcze "kocham cię". Ja jemu też nie, właściwie nie przeszkadza mi to, tylko się zastanawiam jak to jest u innych:)

pierwszy raz po miesiącu....i mówi mi to codziennie już od ponad 5 lat!

skowroneczek -> fajnie masz:)

moj mezczyzna powiedzial mi te slowa po okolo 2 miesiacach bycia razem.teraz powtarza mi co jakis czas, nie codziennie, ale jak powie to w takich okolicznosciach ze po prostu nic wiecej do szczescia mi nie trzeba:) kiesys zazdroscilam kolezance ktorej chlopak powtarzal to kilka razy dziennie, teraz wydaje mi sie ze codzienne wyznawanie milosci znudzi sie kiedys, i zabrzmi podobnie jak "kanapka z serem" :)

nio,tak jakoś.....:)

pierwszy raz po ok. 2 mscach od tej pory 4 lata razem i słyszę to od niego prawie codziennie. Nie zgodzę się że się znudzi. Nie nudzi mi się. Uwielbiam to. Martwiłabym się gdyby przestał to mówić.

mi też jakoś po 3 miesiącach :) byłam....zaskoczona :P jesteśmy razem 10 lat i też powtarza to co jakiś czas i zawsze mnie przy tym przytula i całuje- bezcenne :)

po ponad 6 miesiacach znajomosci - 'chodzenia' :P

6miesięcy :)

ja 8 msc i jeszcze nie uslyszalam ....\\\\\\\\\\\\

ale moze to jest fajne .... warto czekac?? wtedy to slowo staje sie takie magiczne?? wyczekane??

czy to milosc?

oj warto czekać, jeśli czujesz że cie kocha - okazuje to na co dzień to jak najbardziej :)

no i po dluzszym czasie bardziej pewne ze to przemyslane i dojrzale, niz w 1wszy dzien. hehe, to w ogole abstrakcja

Pewnien SARS wspominał, że tylko Ty

mój powiedział mi po 5 miesiacach od poznania sie, a jakies 3 od bycia razem juz bardziej oficjalnie :) Mowi mi to teraz prawie codziennie i to jest wspaniale, wcale nie traci na wartosci, a to juz 2 lata :)

to slowo to jedne wielkie klamsteo i tyle http://www.youtube.com/watch?v=GutTCe7YnTI

Zbyt późno niestety

po jakiś 3 miesiącach, powtarza mi to dosyć często, ale nie codziennie:) natomiast czasami jest w stanie powiedzieć mi to 3 razy w ciągu dnia jak sobie odpoczywamy, albo przelotem wychodząc:) mołe

dziękuję :) ale jak to u mnie bywa różnie między nami, ale kocha :)

mi powiedział chyba po 3cim spotkaniu i mnie to odstraszyło tyle ze znalismy sie wczesniej troche utrzymywalismy tylko sporadyczny kontakt telef . lepiej za późno niz za wczesnie

Mój powiedział to z okazji walentynek, a byliśmy wtedy prawie 4 miesiące razem. Nie ma co się spieszyć. Lepiej powiedzieć to później, ale być tego pewnym. Bo ludzie często rzucają te słowa na wiatr!

A mój wciąż nie powiedział. Jesteśmy razem 1,5 roku...

mój były powiedział mi ze mnie kocha przez telefon i to tylko dlatego bo nie miał gdzie akurat nocowac... a po jakim czasie? nie mam pojecia chyba dość szybko ale to było wyrzygane aby miec gdzie spac

nigdy nikt tak do mnie nie powiedzial, 1 facet 2miesiace, lat mam 30 :( nie ejstem pasztetem, nie mam znajomych :(

uwierzylam

mi tak naprawde szczerze pierwszy raz powiedział to mój maż...tak to nie spotkałam sie z "miły," i szczerym wyznaniem

"Za wczesnie i dlatego nie uwierzylam" ja nie wierze :P (tylko mężowi wierze) :P reszta kłamie

Mi jeszcze nie powiedział... a jesteśmy razem 1 rok i 2 miesiące. Czekam bardzo cierpliwie na te wyjątkowe słowa. Wolę mieć pewność, że są szczere i nie wymuszone dlatego sama mu jeszcze tego nie powiedziałam, chociaż od dłuższego czasu mówię sobie w myślach ''kocham Cię'' jak patrzę jak śpi, jak się do niego przytulam;) słów typu: świetnie wyglądasz, jesteś piękna, skarbie, kochanie też nie mówi. Czasem czuję się jak w starym małżeństwie- ale w dobrym małżeństwie:P (chociaż ze sobą nie mieszkamy)

dodam, że moim koleżankom faceci mówią, że kochają- niemal na starcie, mają piękne buty, skarbie, słoneczko, pięknośći itp czasem też chciałabym coś takiego usłyszeć... kobiety tego potrzebują. No cóż- pozostało mi czekać, może się doczekam:)