Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mateo Wawa

Pobraliśmy się z powodu wpadki. Pokochałem ją, ale chyba mi nie wierzy.

Polecane posty

Gość Mateo Wawa

Znalismy się krótko, na dodatek mieliśmy zaledwie po 23 lata, była wzajemna fascynacja, parę wypadów na kawę itp. Taka typowa raczkująca znajomość w stronę czegoś więcej. I nagle ni z tego, ni z owego, ale oczywiście za sprawą naszego nierozsądnego kroku, pojawiła się ciąża. Wzięliśmy ślub, bo uznaliśmy, że tak będzie dobrze. Ja z czasem bardzo ją pokochałem, ale ona chyba dalej traktuje to wszystko jak układ dla dobra dziecka. Ostatnio bez żadnej złości zapytałem, czemu nie powiedziała mi, że po pracy idzie na spotkanie z koleżankami, a ona spokojnie, bez emocji odpowiedziała, że "Przecież jesteśmy małżeństwem z wpadki". Gdy wziąłem ją na spytki, to powiedziała, że woli trzymać to na dystans, bo nie chce zostać zraniona. Nie wiem, co z tym fantem zrobić. W sumie jesteśmy cholernie zgodni, nigdy sie nie pokłóciliśmy, dogadujemy się co do wychowania naszego synka, dobrze prowadzimy swój dom, ja nie myślę o innej kobiecie i ona chyba też o innych mężczyznach nie. Mam wrażenie, że do pełni małżeńskiego szczęścia brakuje nam jednocześnie tak niewiele i tak wiele. Piszę zatem na kobiecym forum, bo interesuje mnie Wasza opinia i rady. Zorientowałem się, że dużo tu niepoważnych ludzi ale liczę, że znajdą się osoby, które dojrzale potraktują ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akacjaa111
Nie wiem, no to może weźcie rozwód i spróbujcie jeszcze raz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradca od 7
powiedz jej to co nam piszesz. Rozmowa jest rozwiązaniem. Słusznym i jedynym. Pokaz jej swoją miłość. Obnaz duszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondynka ze stolicy
pozostaje ci czekac i zobaczyc jak bedzie wygladalo wasze malzenstwo za jakis czas... byc moze jej nie zalezy tak jak tobie, ale najlepiej jakby to z nia szczerze o tym pogadal. Zapytaj czy traktuje wasze relacje powaznie i jak was widzi za kilka, kilkanascie lat...Moze okazac sie, ze strcisz wiele lat przy tej kobiecie, chociaz nie wierze ze jest z toba tylko ze wzgledu na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"chociaz nie wierze ze jest z toba tylko ze wzgledu na dziecko" - mam nadzieję, że coś w tym jest. Nie wiem, czym jest spowodowany jej dystans - nie chciałbym, żeby przyczyną okazało się coś, co doprowadziłoby do pierwszych neurotycznych rozmów między nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akacjaaa111
Oczywiście, że oszałamiająco. Facet ma problem, ale chyba zapomniał, że nikt w głowie tej dziewczyny nie siedzi, że on sam najlepiej wie co ona czuje, bo przecież jest jej mężem. Więc nie wiem jakiej rady mozna oczekiwać dla tak idiotycznego problemu, no chyba, że tej słynnej "idź do psychologa". Małżeństwo to nie bajka i trzeba sie było z tym liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jtyi67u
Sluchaj, no usiadz z nia i pogadaj, powiedz ze na serio Kochasz. to jedyna droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×