chyba jestem homofobem:(:(

byłam na sztuce Berek, czyli upiór w moherze ( sama sztuka rewelacja pani Kasprzyk jest mega aktorką! ale nie o tym..) słyszałam że ta sztuka napisana nota bene przez geja , jest swego rodzaju manifestem dla gejów, wiem, że Małaszyński jest uważany za ciacho wśród gejów i liczyłam się z tym że tam będzie sporo gejów...ale... siedzieli tuż obok mnie, cała grupa..hm..było ich chyba z 12, zajmowali cały rząd i powiem szczerze...zamurowało mnie!! 1 raz w życiu działali mi na nerwy!! ten ich sposób mówienia, gestykulacja , mimika twarzy i stroje..jejku wiedziałam że ONI rzucają się w oczy i łatwo rozpoznać geja w tłumie ale taka cała grupa dziwnie to wyglądało..w sumie sama siebie zaskoczyłam, nie podejrzewałam się o takie emocje...wy też tak macie? zawsze myślałam ,że tylko mohery tak im dokuczają ale w bliskiej konfrontacji z ICH sposobem bycia ...to było straszne !! jestem mało tolerancyjna chyba.....nie zniosłabym jednak widoku przytulających się gejów lub lesbijek..... jeszcze w mniejszych miastach może nie zachowują się tak ostentacyjnie , ale w Wawie....chyba są zbyt pewni siebie....

tez kiedys tak mialam, ale mi przeszlo. poza tym mieszkam w holandii mam sasiadow gejow i lesbijki. nawet ani troche nie wzbudza to we mnie jakichs negatywnych emocji. wrecz przeciwnie, bardzo chlubie, sa normalnymi fajnymi ludzmi. Moze w warszawie z racji tej ze sa dyskryminowanie bardziej sie lamnsuja to by mnie tez wkurzalo...a tu w Nl zyja sobie na luzie wiec nie musza nikomu niczego udowadniac

tego gówna nawet na zdienciu to mi zaraz żygac sie chce

pedały mają prawo być pedałami, a ty masz prawo być homofobem. ja też nienawidzę ciot

xcxcccz - mieszkasz w polsce i jesteś pedałem