Gość dfkljsfd Napisano Czerwiec 19, 2011 Np tu: http://www.sfd.pl/Zbi%C3%B3r_link%C3%B3w_dzia%C5%82u_Odchudzanie-t418943.html Generalnie polecam dzialy dietetyczne takich for, portali sportowych, tam mozna znalezc najwiecej wartosciowych informacji, niezaleznie juz czy sie cwiczy czy nie. Oczywiscie osoba cwiczaca potrzebuje zwykle wiecej, ale zasady kompozycji diet, skladnikow itd mozna sie nauczyc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dfkljsfd Napisano Czerwiec 19, 2011 Tutaj wiecej o odzywianiu, juz nie tylko odchudzaniu: http://www.sfd.pl/Zbi%C3%B3r_link%C3%B3w_dzia%C5%82u_Od%C5%BCywianie-t418003.html Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Spaślak_Zapominalski 0 Napisano Czerwiec 20, 2011 Za mną trzy tygodnie. Ostatni wyjątkowo mało efektowny. Dzisiejszy pomiar to 101.3 kg. Przez cały tydzień ubyło raptem 0.6 kg. Z nadzieją, że wraz z czerwcem opuszczę definitywnie wynik trzycyfrowy życzę Wam udanego tygodnia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość djkladjfsk Napisano Czerwiec 20, 2011 Spokojnie. 0,6 kg tygodniowo to nie jest zly wynik. 0,5 do 1kg na tydzien to jest zdrowe tempo odchudzania, takze nie poganiaj na sile organizmu :) Moze wolniej, ale trwalej i bezpieczniej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Spaślak_Zapominalski 0 Napisano Czerwiec 21, 2011 Syntetycznie rzecz ujmując poniedziałek był dniem grzeszków małych i tych trochę większych (tłusty, dwudaniowy obiad popity coca-colą, pół tabliczki czekolady itp.). Dziś rano zobaczyłem raptem 101.6, więc tragedii nie ma. Właśnie wróciłem z roweru (ok. 20 km). Mam nadzieję, że w końcu zobaczę tę upragnioną dziewiątkę z przodu, po raz pierwszy w tym roku :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Spaślak_Zapominalski 0 Napisano Czerwiec 22, 2011 Dziś krótki meldunek: 101.4 Miłego dnia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Spaślak_Zapominalski 0 Napisano Czerwiec 23, 2011 Dziś 100.8 - jest to najniższa zmierzona przeze mnie waga w tym roku :) Miłego świętowania Wam życzę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Spaślak_Zapominalski 0 Napisano Czerwiec 23, 2011 Wieczorem półtorej godziny na rowerku. Teraz prysznic i laba :) Dobranoc ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Spaślak_Zapominalski 0 Napisano Czerwiec 24, 2011 Dziś rano 100.5 Niewiele brakuje :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Spaślak_Zapominalski 0 Napisano Czerwiec 26, 2011 100.4 Wygląda na to, że organizm broni się z całych sił przed opuszczeniem setki ;) Miłej niedzieli. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Spaślak_Zapominalski 0 Napisano Czerwiec 27, 2011 Cztery tygodnie diety za mną. Wynik byłby znacznie efektowniejszy, ale wczorajsze wyczyny czekoladowe zrobiły swoje ;) Oficjalny pomiar po 4 tygodniach to 100.9 kg. Mam nadzieję, że do początku lipca będzie trzycyfrowo. Pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Spaślak_Zapominalski 0 Napisano Czerwiec 27, 2011 Gdzie moja nowa stopka.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Spaślak_Zapominalski 0 Napisano Czerwiec 28, 2011 Nie jest lekko... 100.8 Miłego dnia! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Spaślak_Zapominalski 0 Napisano Lipiec 9, 2011 Tym razem przerwałem pisanie na kilka dni. Bywało, że sobie nieco folgowałem, ale pomiary robiłem codziennie :) Oficjalny z ubiegłego tygodnia to 100,8, czyli w miejscu. Natomiast dziś 99.9 :) Po raz pierwszy w tym roku zobaczyłem na wadze wynik dwucyfrowy! Z zeszłego roku dysponuję pomiarami tylko z września i października - wahałem się wtedy pomiędzy 96.2 a 99.8. Kolejnym krokiem jest zatem pobicie rekordu z 2010 r. Mam nadzieję, że za ok. miesiąc uda mi się zobaczyć "czwórkę w środku", czyli max 94.9 kg. Udanego weekendu! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Spaślak_Zapominalski 0 Napisano Lipiec 18, 2011 Jak widać częstotliwość moich wpisów znacząco zmalała. Tak to bywa, że po początkowym okresie entuzjazmu przychodzi szara rzeczywistość. Tyle tylko, że nie zarzuciłem podstawowego celu, tj. marszu w dół z wagą. Po raz pierwszy w oficjalnym pomiarze tygodniowym mam wynik dwucyfrowy :) Dodam, że jest to najniższa waga w tym roku. Oby tak dalej. Pozdrawiam i życzę wszystkim udanego tygodnia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Spaślak_Zapominalski 0 Napisano Lipiec 18, 2011 Przekonuję się, że najważniejsza jest w tym wszystkim konsekwencja i nie nastawianie się na błyskawiczne sukcesy, a na długotrwałe efekty. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Spaślak_Zapominalski 0 Napisano Lipiec 19, 2011 98.1 - tak po prostu :) pewnie pod koniec tygodnia przybędzie, ale cieszmy się chwilą :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasia sie odchudza 0 Napisano Lipiec 19, 2011 a mozesz napisać swoje przykładowe menu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Spaślak_Zapominalski 0 Napisano Lipiec 19, 2011 Witaj, Moja dieta nie ma w sobie żadnej głębi ani skomplikowania. Dla szerszego kontekstu opiszę mój typowy dzień powszedni: 7.00 pobudka, szklanka wody niegazowanej w ramach drogi do pracy 1 km spaceru 8.00 początek pracy 8.30 śniadanie: dwa kawałki ciemnego chleba, wędlina, ser żółty i sporo warzyw - zwykle 3 różne, np. ogórek małosolny, 5 rzodkiewek, 2 liście sałaty. buteleczka 0.33 wody niegazowanej ok. 13-15 obiad (w zależności od wolnego czasu). Zwykle jednodaniowy. Podstawą jest zazwyczaj kasza (gryczana, pęczak) lub ryż. Czasem ziemniaki. do tego gotowane warzywko - buraczki, fasolka szparagowa, młoda kapusta, marchewka z groszkiem i często jakieś mięso. Bywają obiady lekkie, np. naleśniki, leniwe. Wtedy często z zupą. Jak widać niewiele w tym filozofii. W czasach sprzed diety zwykle były to 2 dania a po obiedzie obowiązkowe 30 dkg krówek itp. desery ;) 17 - 18 powrót do domu. Czasem piję tylko wodę niegazowaną. Jak kolacje, to podobne do śniadania. Czasem grzeję sobie parówkę, otwieram puszkę tuńczyka, gotuję cukinię. Innymi słowy klasyczna dieta polegająca wyłącznie na ograniczeniu ilości oraz wykluczeniu trefnych rzeczy typu słodycze (w praktyce podjadam z lodówki parę kawałków czekolady itp, ale nie całe tabliczki). Raz w tygodniu jeżdżę na rowerze i póki co to cały mój sport. Trzymam kciuki za efekty ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Spaślak_Zapominalski 0 Napisano Lipiec 20, 2011 98.4 :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Spaślak_Zapominalski 0 Napisano Sierpień 28, 2011 Witam po urlopie. Urlop spędziłem dość intensywnie (ok. 280 km pieszo po górach). Tak spędzone dwa tygodnie oznaczają - 5 kg na wadze. Efekt - 93.3 kg dziś rano. Powolutku zbliżam się do połowy zamierzonego celu (wypadnie na 90.8 kg). Pozdrawiam wszystkich serdecznie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gratuluję sukcesów Napisano Sierpień 28, 2011 będę tu zaglądać. dobrze czyta się kiedy dietowanie komuś wychodzi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Spaślak_Zapominalski 0 Napisano Wrzesień 26, 2011 Krótko poinformuję, że po miesiącu bez diety w dalszym ciągu jest 93.0. Wniosek z tego taki, że osiągnięcie urlopowe można uznać za obronione. Mam nadzieję, że wkrótce nabiorę ochoty do dalszych starań. Pozdrawiam wszystkich :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach