drzewka owocowe w formie wrzeciona

Może ktoś ma doświadczenie - prowadzi sad wrzecionowy? Albo przynajmniej kilka drzewek? Mam mało miejsca, a chcialabym mieć kilka dobrze owocujących drzewek, więc wymyśliłam, że poprowadzę je w formie wrzeciona. Chicałabym mieć jablonki, czereśnie, wiśnie, śliwki i gruszki prowadzone w ten sposób. Z tego, co sie zorientowałam, to nie da sie tak hodować czereśni ani wiśni, ale resztę - owszem. Może ktoś z Was może mi poradzić, jakie odmiany tych drzewek nadają się na wrzeciono? Jak ciąć od małej sadzonki, żeby dobrze wyrosło? Czym najlepiej podeprzeć, po w literaturze fachowej są duże rozbieżności? Będę wdzięczna za wpisy praktyków albo za linki do jakiś materiałów na ten temat albo namiary na literaturę, bo niewiele znalazłam w necie :( Pozdrawiam :)

to sobie podniosę...

Hej! Nie znam się na tych sadach wrzecionowych kompletnie, ale wiem, że pewnym rozwiązaniem mogą być drzewa kolumnowe. To są takie specjalne gatunki czy tam odmiany, które mało miejsca zajmują i nie rozrastają się zbytnio. Są takie drzewka owocowe właśnie :) http://www.google.pl/search?um=1&hl=pl&lr=&client=firefox-a&rls=org.mozilla:pl:official&channel=s&biw=1024&bih=605&tbm=isch&btnG=Szukaj&oq=drzewa++owocowe+kolumnowe&aq=f&aqi=g1&q=drzewa%20owocowe%20kolumnowe Jedynym minusem jest podobno smak, czytałam, że owoce z takiego drzewa nie są tak smaczne jak z 'normalnych'. Ale ile w tym prawdy to nie wiem, nie jadłam takich owoców a i u mnie w ogrodzie mam 'normalne' drzewa owocowe :)

a tak, to czytałam, ale to nie dla mnie wymagają bardzo dużo zachodu, porządnych podpór itp. no i nie ma wyboru co do odmian (smak), więc odpada... juz sobie trochę poszukałam o tych wrzecionach, prawie każdą odmianę można tak prowadzić i po kilku latach nie potrzebuje podpór, czyli nie zagrace sobie sadku żadnymi konstrukcjami (u mnie to ważne, bo mam mało miejsca)

A jakie chcesz mieć śliwki? Węgierki lub coś podobnego, morele, renklody, mirabelki??? Nie wiem czy wiesz, ale mirabelki można sobie z pestek rozmnożyć i dobrze rosną i owoce są smaczne :) Ja mam zamiar sobie tak rozmnożyć, tzn. skołować skądś pestki i zasadzić, 2 odmiany, żółtą i taką różową :) Podobnie można robić z orzechami :) A inne drzewka owocowe to lepiej kupić gotowe sadzonki :)

chcialabym mieć węgierkę i renklodę morele odpadają, bo raz, że rejon mam ziimny, to jeszcze działka na tzw. zimnych dolach, a nazwa nieprzypadkowa ;) mirabelki u nas wszędzie rosną, więc można nazbierać nawet po drodze na własną dzialkę :) są drobne, więc troche jest z nimi zabawy, ale w smaku sa ok bardzo chcialabym orzecha wloskiego, ale to ogromne drzewo i mam za mała działkę na takie ekstrawagancje, niestety

Ja mam w ogrodzie węgierkę lub coś węgierkopodobnego i renklody też miałam, ale brat wyciął, miałam zielone i różowe. Ale Ci powiem, że zbiory zawsze marne, albo wręcz zerowe. Na węgierce taka choroba w postaci galaretki najczęściej była, albo szybko spadały i były robaczywe. A renklody to wiecznie robaczywe i bardzo nieliczne, mimo, że drzewa duże. Czasami stosowaliśmy chemię, ale to prawie nic nie dawało i ogólnie sobie odpuściliśmy i te drzewa sobie rosną i mało kiedy coś z nich zdrowego mamy. Za to morele niezawodne, zero chorób, i nieraz wielkie zbiory :)

no zobaczymy, jak u mnie będa sobie radzic :) ale to za jakies 3-4 lata

Korona wrzecionowata to bardzo popularne prowadzenie. jeden przewodnik a od niego odchodzące prostopadle gałęzie boczne -piętrami. Korona ma mieć kształt wrzeciona ,wygląda na wyższą niż szerszą. Ważne by boczne gałęzie były jak najbardziej prostopadłe do pnia (poziome) no a wysokość 1piętra można regulować samemu, chociaż obecnie większość gatunków jest szczepionych na podkładkach skarlających, właśnie po to by nie trzeba było po każde jabłko robić wyprawy z drabiną.

jak to wygląda to ja wiem, tylko nie wiem, jak dokładnie do tego wyglądu doprowadzić i jakie domiany najbardziej się nadają na wrzeciono, bo nie wszystkie

my kupiliśmy sporo dobrze owocujacych drzewek od www.drzewkawaleczek.pl . Myślę, że Twój pomysł moze być dobry. Nie wiem jak to wyjdzie w efekcie ale sprawdzic warto:) jakos sobie trzeba rdzic gdy nie ma sie miejsca;)

ja wolę małe krzewy typu Borówki Amerykańskiej w Gospodarstwie Ogrodniczym Romańscy mają duz wypór takich owocowych krzewów ja zazwyczaj tam kupuje boróweczki ale mają tez malinki i jeżyny bez kolców

gość 2016.01.11 my kupiliśmy sporo dobrze owocujacych drzewek od www.drzewkawaleczek.pl . Myślę, że Twój pomysł moze być dobry. Nie wiem jak to wyjdzie w efekcie ale sprawdzic warto :) jakos sobie trzeba rdzic gdy nie ma sie miejsca ;) Faktycznie jesli szukasz jabloni, gruszy czy czeresnie to szkółka drzewek Waleczek jest świetnym wyborem!

Jeśli masz problemy z chorobami drzewek owocowych to serdecznie polecam ten preparat: https://sklepdlaogrodu.pl/pl/p/SUBSTRAL-kedzierzawosc-SYLLIT-65-WP-5G/23062570 Jest fantastyczny, używam go już od dłuszego czasu;) Pozdrawiam, Ogrodniczka;)

gość 2017.01.29 gość 2016.01.11 my kupiliśmy sporo dobrze owocujacych drzewek odwww.drzewkawaleczek.pl . Myślę, że Twój pomysł moze być dobry. Nie wiem jak to wyjdzie w efekcie ale sprawdzic warto usmiech.gif jakos sobie trzeba rdzic gdy nie ma sie miejsca oczko.gif Faktycznie jesli szukasz jabloni, gruszy czy czeresnie to szkółka drzewek Waleczek jest świetnym wyborem! To prawda, że wiele drzewek można tak obcinac. Bardzo polecam.

Dużo takich drzewek możesz znaleźć w sklepie, w którym się sama zaopatruje : http://www.podkarpackiesady.pl/6-drzewka-owocowe. Sprawdź, a może wybierzesz coś dla siebie ;)