SONDA jak czesto sie MYJECIE 1 czy 2 razy na dzien???

osobiscie nie znam nikogo, kto bralby prysznic rano i wieczorem, ale na onecie wdalam sie w pewna dyskusje i tam 99% to takie czysciochy, ze rano sie myja, wieczorem tez i jeszcze po kazdej potrzebie fizjologicznej. a wiadomo, nadmiar higieny tak jak jej brak, sa szkodliwe. Osobiscie myje sie (prysznic) wieczorem i uważam, że to w zupelnosci wystarczy. nie smierdze (chyba ze sie spoce po np. ciezkiej pracy lub sporcie ale wtedy prysznic jest logiczny) i jest mi ok. po co mam sie myć jeszcze rano, przez noc sie nie spoce ani nie wybrudze przecież, jakim cudem miałabym smierdziec rano po przebudzeniu?

ja też raczej wieczorem tylko, choć czasami i wieczorem i rano. zależy jaką mam fantazję ;)

Ja z reguły też kąpie się tylko wieczorem, ale czasami rano też jak mam taką zachciewajkę się fajnie obudzić i odświeżyć. Czasami jeszcze w środku dnia biorę szybki chłodny prysznic z takim ogólnym obmyciem ;)

ja się kapie wieczorem, a rano tylko myję -pachy, intymne części ciała i zmieniam nocną bielisnę, twarz oczywiście, a w ciągu dnia albo używam chusteczek do hig. intymnej, a jak wracam z pracy to myje intymne cz. ciała, twarz, zmieniam bieliznę i dopiero przed snem kąpiel

Ja rano biore dlugi prysznic, a rano taki szybki na orzezwienie. I tak clodna woda ze to trwa naprawde 3 minutki max. Po kazdej czynnosci fizjologicznej sie podmywam, wlosy myje codzinnie, albo co drugi dzin, a i po powrocie z pracy dokladny demakijaz. Moj facet kapie sie 3 razy dzinnie. to taki jego rytual: rano i wieczor standardowo i kiedy wraca z pracy-pierwsze co to lazienka, prysznic, wkakuje w dresik i wieczorem prysznic na noc

w lecie zazwyczaj rano i przed spaniem ja rano budzie sie mokra jest mi goracow nocy poza tym dobrze sie czuej odswiezona, no i wieczorem prysznic lepiej mi sie zasypia zeby po kazdym posilku mam aparat wcale nie uwazam sie za czysciocha takie mam poprostu nawyki a czy mi to szkodzi to watpie, od 5 minutowego odswiezenia skora nie wyjałowieje bez przesady

biorę prysznic - wiadomo, po całym dniu to norma. Rano jestem zbyt zaspana żeby myśleć o myciu kawałkami - więc też wchodzę pod prysznic, zwłaszcza, że myję rano włosy. A w ciągu dnia - w zależności od tego co robię - jak mam potrzebę odświeżenia się - to też. Jeśli się kąpię w wannie - to raczej wieczorem lub późnym popołudniem, więc już wtedy na noc się nie myję, albo tylko "z grubsza".

2-3 razy dziennie.

Ja zazwyczaj myje się raz dziennie, jest to prysznic wieczorem... ale czasami zdarza mi się nie myć np. 2-3 dni z rzędu, z lenistwa najczęściej lub z tego powodu, że następnego dnia nigdzie nie wychodzę ;) a innym razem potrafie brać prysznic nawet i trzy razy dziennie... zwłaszcza podczas wielkich upałów, po ciężkiej pracy lub w czasie okresu...

Ja conajmiej 2 razy, rano i wieczorem. Nie wiem czy wiecie ale czlowiek w nocy wypaca ok szklanke potu! Jak mam randke to jeszcze prysznic przed wec wtedy 3x

kapiel 1 dziennie w zasadzie, ale czasami nawet dwa, i to raczej w lato sie zdarza ze dwa bo wtedy czlowiek sie przeciez duzo bardziej poci. nadmiar higieny nie jest dobry, to racja, jedynie rece trzeba czesto myc, to trzeba pamietac o tym

"Nie wiem czy wiecie ale czlowiek w nocy wypaca ok szklanke potu!" no i co z tego. czlowiek poci sie non stop, jak jest flora na skorze zaburzona to wtedy ten pot bardziej bedzie smierdzial. poza tym skora, zeby prawidlowo funkcjonowala, to potrzebuje miec swoja warstwe lipidowa, jesli ciagle to zmywasz, pewnie jeszcze jakimis detergentami z slsem albo slesem, to pomysl chwile i sie zastanow, jak twoja skora bedzie wygladala za lat kilkanascie

zawsze wieczorem prysznic lub kapiel, a rano twarz, pachy, okolice intymne; czasem w upaly jak sie rano czuje nieswiezo tez prysznic

w lecie to już pare razy dziennie, 3,różnie ja mam zajawke na punkcie mycia intymnych cz. ciała mogłabym je myć cały czas, w ogóle, z myciem, rąk dotykaniem czegokolwiek mam zajawkę pachy w ciągu dnia w pracy ,,podmywam,,

Co do spania bez majtek... Jak kiedyś o tym rozmawiałyśmy z dziewczynami w wiekszym towarzystwie, to były wręcz oburzone tym, jak to mogę spać w majtkach... ze one nie znaja kobiety, która spi w majtkach, nawet jednej małe córeczki już śpią bez bielizny..

onet to gowno "a czy tak czeste mycie okolic intymnych nie pozbawia nas naturalnej flory bakteryjnej pochwy? którą i tak tracimy przez antybiotyki, tabletki anty itp? stąd częste infekcje potem. ginekolog mi mówił kiedyś, że najlepiej to spać bez majtek i nie przesadzac z myciem." a co palce z mydlem do pochwy wkladam czy co?? trzeba sie myc bez dwoch zdan! jeszcze nikt od mycia nie umarl ale od niemycia a i owszem jak chcesz to badz sobie brudasem co to kogo ja sie myje 2 razy dziennie i nie mam zadnej infekcji jak dotad a myje sie tak od dziecka, dobry nawyk

Edyciak tez tak mam. i uwazam siebie za normalna. kazdy lubi inaczej

jak mozna spac bez majtek?? to bielizne zmieszniasz codziennie zeby nie nosic rozwijajacych sie bakterii! to posciel tez zmieniasz codziennie?? idziesz sie myc a na poscieli zostaja bakterie z mijsc intymnym ktore sie rozwijaja i rozwijaja potem mimo ze dbasz o higiene kladziesz sie bez majtek i przykrywasz tymi bakteriami ktore sobie fermentowaly no masakra!!! nie wyobrazam sobie! ja spie w moich luznych majcioszkach

no ja też spię w bieliźnie, taki nawyk... a co do bakterii, to na poscieli jest ich od groma, tak jak i roztoczy, więc spanie bez majtek nie zaszkodzi ci bardziej.. :)

ja was przebije bo ja spie nie tylko w majtkach, ale tez zawsze, ale to zawsze w pizamie z dlugimi nogawkami :D

wieczorem sie kapie,, ja natomiast nierozumie jak ktos moze spac w staniku a zdarzaja sie i tacy dla mnie to jakas masakra

ja jak byłam mała, to spałam w staniku, bo nie wiedziałam, że trzeba inaczej :P ale po kilku czy kilkunastu razach zwatpiłam i też sobie tego nie wyobrażam

rano sie myje wieczorem sie kapie,, ja natomiast nierozumie jak ktos moze spac w staniku a zdarzaja sie i tacy dla mnie to jakas masakra a ja "nierozumie" jak mozna pisac "nierozumie" :O:O niektore kobiety maja ogromne piersi, wtedy spanie bez stanika to dla nich ogromna niewygoda, to mnie nie dziwi wtedy

ja sie podmywam rano i wieczorem a prysznic raz na tydzien

ja się kąpię rano po wstaniu i wieczorem przed spaniem - w nocy bardzo się pocisz :O i w ciągu dnia umyję buzię, intymne miejsca, pachy itp - kilka razy dziennie

nielubie niedziel taaaaaaaaa juz widze jak siedzisz w kiblu i myjesz sie kilka razy dziennie, musisz miec albo nudne zycie albo kompletnie nie masz nic do roboty

a ja "nierozumie" jak mozna pisac "nierozumie" ja tez NIEROZUMIE i nie czepiaj sie nie podoba sie to nie czytaj niektore kobiety maja ogromne piersi, wtedy spanie bez stanika to dla nich ogromna niewygoda, to mnie nie dziwi wtedy a gowno prawda

dokladnie :D jak ktos siedzi tylko w domu to moze sie myc i co godzine. ludzie pracy nie zawracaja sobie glowy takimi blahostkami jak higiena osobista

a rano-jeśli się spociłam przez noc i to czuję, to biorę prysznic, jeśli nie, to myję pachy, okolice intymne, stopy i twarz w ciągu dnia jak się bardzo spocę, to znów się myję i przebieram, to logiczne włosy codziennie, bo beznadziejnie mi się układają po spaniu

rano sie myje a gowno prawda a jesli bys miala jeden cyc wiekszy niz wlasna glowa to myslisz ze wygodnie sie spi jak ci na wszystkie strony te place sie rozlewaja? w sumie ja nie wiem, bo nie mam az tak duzych i spie bez, ale swojego czasu sporo czytalam opinii dziewczyn na ten temat.