Przejechalabym dzis matke z dzieckiem! Uwazajcie kobiety jak chodzicie!

Dzis wbiegla na droge matka z kilkulatkiem. Musialam w ostatniej chwili hamowac, samochod za mna w ostatniej chwili skrecil, ale i tak stuknal mnie z boku. A kobieta jak gdyby nic szla sobie i miala to gdzies. Dodam, ze tam nie bylo pasow i nie byla to strefa zamieszkania. Po prostu skrajna nieodpowiedzialnosc. Bylam cala roztrzesiona, ale za to facet w aucie, ktore mnie stuknela wkurzyl sie. Kazal babie sie zatrzymac i wezwal policje. To po prostu bylo straszne. Uwazajcie wiec jak chodzicie bo chwila nieuwagi i moze sie to zle skonczyc

To chyba powinien być apel do wszystkich a nie tylko do matek z dziećmi. Tak jak są nieodpowiedzialne niektóre matki, tak są nieodpowiedzialni niektórzy faceci i niektórzy kierowcy. A mnie najbardziej wkurza jak niektóre mamuśki z wózeczkami przechodząc przez osiedlowe uliczki bez pasów spacerują i ani myslą żeby przyśpieszyć kroku !!!!!

masz racje, bycie kierowcą to nielada wyzwanie. a babszytl myśli, że jej wszystko można

w tej sytuacji racja,ale kierowcy też maja w dupie pieszych wiec kazdy kij ma dwa konce.Zreszta skoro to niebyl teren zabudowany to babka wyskoczyla ?i co niesidzialas jej z dalekana poboczu ?

Jojoschim - ja bym sie nie czepiala babek sunacych wolno na osiedlach. Tam i tak szybko nie wolno jezdzic, nie zaoszczedzisz duzo czasu przepuszczajac slimaka na druga strone. Niech sobie sunie wolno, byleby nie wyskakiwala przed kola, jak to mialo miejsce w opisywanym przypadku.

jestem kierowca ale ma sie zatrzymywac i zwalniac jak tylko widzi kogos na poboczu ? ludzie ...przeciez człowiek by nigdzie nie dojechał

widzialam ja, szla spacerkiem trzymajac synka za reke. I nagle ni stad ni z owad szarpnela dziecko, skrecila i znalazla sie na ulicy. To byla sekunda doslownie. Nie jechalam szybko cale szczescie, ale i tak powinnam sie cieszyc, ze nie bylo wiecej samochodow za mna.

To samo tyczy się wielu rowerzystów. Jeżdżą jak królowie szos. Nie raz wjeżdża na drogę czy skręca nie popatrzać nawet czy ma taką możliwość. Kiedyś jechaliśmy z mężem i też byliśmy świadkami jak matka z dzieckiem przechodzi przez ulicę. Brak pasów, sznur samochodów a Ona dziecko za rękę i na ulicę. Mąż wtedy skomentował to tylko tak" patrz, matka uczy dziecko przez ulicę przechodzić;/

a co do uwazania to owszem kazdy powinien uwazac, ale taka matka z dzieckiem jest odpowiedzialna nie tylko za swoje zycie, ale i dziecka wiec powinna byc dodatkowo wyczulona

Gdy widze kogos idacego poboczem albo jadacego na rowerze wrzucam migacz i zjezdzam na lewy pas, jesli jest taka mozliwosc. Jesli nie ma - zwalniam. Szkoda tylko, ze piesi bardzo czesto zachowuja sie jakby uwazali, ze to tylko do mnie nalezy dbnie o ich bezpieczenstwo.

Najgorsze jest to, że jakbyś ich zabiła, to miałabyś z nie swojej winy dwie osoby na sumieniu do końca życia.

Mam wrażenie, ze jednak kobiety z wózkiem sa bardziej bezmyślne niż przeciętny pieszy. Kiedyś byłam świadkiem takiej sytuacji - torowisko idzie przez środek drogi, więc trzeba z chodnika przejść przez ulicę, aby podejść do tramwaju. Na przystanek podjechał tramwaj, ale ponieważ droga jechało pogotowie, tramwaj nie otwierał drzwi, aby pogotowie spokojnie przejechało. Podobnie ludzie stojący na przystanku, czekali na jego przejazd. Wszyscy na wyjątkiem kobiety z wózeczkiem, która wlazła pod koła jadącego na sygnale pogotowia, bo pewnie inaczej tramwaj by jej uciekł. Dobrze, ze kierowca zdołał wyhamować. :o

a najlepsze jest to, ze kobieta sobie sprawy nawet nie zdawala z zagrozenia jakie stworzyla. Byla zdziwiona, ze ten facet mial pretensje, ja to ledwo z samochodu wysiadlam. No, ale mam nadzieje, ze policja ja chociaz uswiadomila.

No,ale co policja? Dali jej chociaż mandat?

Popieram autorkę topiku. Jechałam dawno temu rowerem, po ulicy, dzięki Bogu dość wolno. Przy chodniku stał autobus i zza niego wylazła taka mamuśka z wózkiem. Gwoli ścisłości wypchnęła mi ten wózek pod koła, zahamowałam w ostatniej chwili, a ona jeszcze do mnie z mordą jak ja jeżdżę. Strach pomyśleć co by było jakbym jechała samochodem.

tak, dostala mandat, w koncu stworzyla zagrozenie. Ciekawe tylko czy to ja czegos nauczy. Nie rozumiem dlaczego niektorzy sa tacy nieodpowiedzialni, przeciez pieszy powinien tez uwazac, a nie myslec, ze tylko kierowca ma to robic

Trzeba mieć oczy wkoło głowy i jako kierowca, i jako pieszy.

czasami nawet jak ma sie oczy dookola glowy to nic to nie da jak druga osoba jest bezmyslna

matki z dziecmi :O i zeby nie bylo sama zostane w ciagu tygodnia matka ale kiedys moj wujek mial sytuacje bylo to pare lat temu byla zima ,na ulicy lod , wtedy jeszcze mial malucha i jechal z dziecmi i z zona do domu z odwiedzin na chodniku staly klachule matki i sobie gawedzili nie zwracajac uwagi na swoje dzieci :O jedno nagle wbieglo na ulice ,centralnie pod opony samochodu mego wujka :O dzieki bogu jechal 30 km na h bo wiecej sie nie dalo bo tak slisko bylo ale gdyby jechal szybciej i by nie wychamowal ? wtedy byl by placz i kierowca winny moj wujek takiego szoku dostal stanal i tak opier**** ta kobiete wiec trzeba miec oczy nawet w tylku bo moze sie to zle skonczyc

A dla mnie ludzie na skuterach to jakies patalachy - nie wszyscy oczywiscie, tylko tacy co nawet karty rowerowej nie maja, a o przepisach nie słyszeli. Ostatnio taki stary koles na skuterku wjechał mi z posesji prosto pod koła i jeszcze zdziwiony byl

wszystko wynika ze sposobu myslenia, po prostu niektorzy mysla, ze im sie nalezy, maja prawo wiec ida i kazdy powinien sie zatrzymac.

niestety często widze bezmyślne matki wychodzące z wozkeim na przejściu żeby wy musić zatrzymanie się auta. albo przebiegające przez ulice nie po pasach szarpiące dziecko za ręke najlepiej jeszcze z krzykiem: no szybciej bo auto jedzie. trzeba być naprawde niezłym tępakiem

Fakt niektóre matki to nie powinno sie wypuszczać z domu..Ostatnio wracałam do domu..na pewnej ulicy jest przejście bez świateł ide sobie ide i jak zwykle na przejściu sie zatrzymuje prócz mnie stało jeszcze kilka osób..(bardzo ruchliwa ulica) gdy nagle...wszyscy stoją a kobieta z wózkiem a w nim jakies 2 letnie dziecko wysuwa sie na przód bez żadnego patrzenia czy nic nie nadjeżdza...jechała ciężarówka...wyobraźcie sobie jak ten samochód hamował!!!!! pisk przeraźliwy był.A ta pani co tam uśmiechneła sie do tego pana i poszła dalej...ludzie stali jak wryci,a ona nic sobie z tego nie zrobiła...Miałam ochotę ją zlinczować...ona niech se wpada...ale dziecko czym ono winne...

na przejsciu dla pieszych!!! juz jak czeka 4 osoby!

Ale zazwyczaj mają to gdzieś i się nie zatrzymują. Byłam świadkiem takiej sytuacji. Jechaliśmy samochodem z góry, więc dobrze widzieliśmy co się dzieje przed nami.Po naszej stronie przy przejściu stała mama z dwójką dzieci i czekali by przejść. Jadący po przeciwnej stronie samochód zatrzymał się, ale jakiś debil za nim już nie i minął go na tych pasach! A widział że ludzie stoją przy przejściu. Gdyby stali po przeciwnej stronie i weszli by na drogę, to mielibyśmy trzy osoby na masce, bo idiota jechał tak szybko, że lecieliby daleko. Bo ani te osoby, ani gnój nie zauważyliby się Szkoda, że nie zauważyliśmy numerów, chętnie bym gnoja załatwiła.

i nie wchodzic na "slepo" na ulice, przechodzic tez nie powinien w miejscach gdzie jest to niewskazane

No to ja z innej beczki, kierowcy to świnie!!!!!!!!!!!!!! Codziennie przechodzę przez pasy z moim synkiem, po kilka razy a to rowerem a to rikszą albo na pieszo. I wiecie co, mogę sobie stać i stać do usralnej smierci bo absolutnie nikt się nie zatrzyma. Wkurwia mnie to strasznie!\ Wiec wchodzę na pasy siłą i siła zatrzymuje ruch a jak ktoś psioczy czy nawet nie zwalania za bardzo to stukam się wymownie w głowe. Chamstwo polskich kierowcó nie zna granic. Ostatnio opierdzieliłam sąsiadkę, hrabianka bogata - widziała, że wchodzę na pasy z synkiem i ci ? I zrobiła łuk koło nas i pojechała dalej, ani jej się sniło zwalniać. Kurs na prawo jazdy powinien obowiązkowo zawierac elementy kultury jazdy!!!1

ja sie zatrzymuje przed pasami, ale moj temat dotyczy czegos innego. Mianowicie nie pieszych na pasach, a bezmyslnych pieszych za ktorych musza myslec inne. Kurs na prawo jazdy obejmuje cos takiego jak kulturalne zachowania w czasie jazdy i kazdy kto zdaje prawko przepuszcza pieszych i musi zachowywac sie kulturalnie na drodze. Chamstwo wychodzi juz potem, jak dostana dokument. Ale to tak jest jak ktos jest chamem to i nim pozostanie bez wzgledu na to czy jest kirowca czy pieszym.

dzizys.. wiecie jak ciezko wyhamowac taka ciezarówke? Przeciez to waży od cholery, mogł wypaść z drogi i wjechac w ludzi albo sie wywrócić..Masakra co za głupia tzipa... Skoro sie nie chce pilnowac dzieciakow to sie nie powinno ich mieć;/

Niestety masz racje! Wkurza mnie ta moja syt strasznie, bo jestem mysląca osobą i też kierowcą samochodu. Zawsze staram się zatrzymac i przepuścić pieszych . A tutaj u siebie w domu stoje i stoje i stoje - nie jest to jakaś super ruchliwa trasa, ale dosyć długi odcinek prostej drogi i kierowcy rozpędzają sie wiec ani im się sni zatrzymywanie się. A ja trzymam za rączkę półtora rocznego synka i czekam jak kretynka. Moja ciocia , starsza Pani radzi mi, żebym prała parasolkę na spacery - jak bede na przejsciu, parasol w góre sygnalizujący , że przechodze;) A jak ktoś będzie bluźnił to można parasolka zdzielić albo szybę stłuc ;)