Pytanie dla znawczyń :-) Będzie coś z tego czy nie?

Hej. Spotkałam się z chłopakiem w poniedziałek na pierwszej randce (w sobotę się poznaliśmy) przyjechał do mnie ponad 35 km, randka była fajna rozmawialiśmy kilka godzin, na końcu zaprosił mnie na tańce w sobotę:-) dzisł wysłał smska, że przeprasa, ale musi iść w sobotę do pracy, i może innym razem zaprosi mnie na dancing. Myślicie, że ściema czy faktycznie ma pracę :-)

moim zdaniem to jest prawda, poniewaz jak piszesz na randce było fajnie i w ogóle, nie dawał przecież znaku, że mu się nie podoba Twoje towarzystwo(?):) a skoro uprzedził, to znaczy, że będzie dobrze, gdyby nie chciał się z Tobą spotkać to by się więcej nie odezwał lub odrazu byś wyczuła, na spotkaniu, że coś nie jest tak ;):) Powodzenia i trzymam kciuki:):)

Nie skreślaj go od razu, może faktycznie coś mu wypadło i czekaj na następną propozycję spotkania

"dzisł wysłał smska, że przeprasa, ale musi iść w sobotę do pracy, i może innym razem zaprosi mnie na dancing. Myślicie, że ściema czy faktycznie ma pracę" i cały dzień i całą noc bedzie pracował?

skoro napisał dziś to raczej nagła sytuacja. nie zakładaj od razu najgorszego scenariusza :P

...dna. Idzie do pracy, innym razem wynagrodzi Ci ta sobote.

aaaaaaaaahaaaaaaaa --> on róznie pracuje, jest policjanetem :-P nie znamy się na tyle długo żebym go wypytywała od której do której pracuje :-)

Bardzo mi się spodobał, jest bardzo kulturalny :-) w takim razie będę czekała, aż się odezwie;-]

a mi się wydaje ze cie spławia...poczej na rozwój sytuacji... jak sie nie odezwie szybko to masz juz dowód ze zostałaś spławiona. Jeśli bedzie mu zalezec aby szybko sie z toba zobaczyc to raczej rzeczywiscie mu cos wypadło. Niedziele ma wolna? ciekawe czy w ciagu tygodnia sie odezwie? Jesli nie to ...hmmm...przykro mi :/

aaaaaaaaahaaaaaaaa --- sama jestem ciekawa :-D to jego zdanie cytuje "może w innym terminie" a konkretnie słowo "może" dało mi do myslenia :-P a może sama się czepiam :-D

"aaaaaaaaahaaaaaaaa --> on róznie pracuje, jest policjanetem nie znamy się na tyle długo żebym go wypytywała od której do której pracuje" a w policji to zawsze tak jest, że wzywają nagle i trują dupę nawet jak człowiek powinien mieć wolne. wszyscy policjanci, których znam tak mają. przekichana robota. więc raczej sądzę, że to kwestia nagłej sytuacji.

a zaproponowal juz jakis inny termin spotkania, czy tylko odwolal to planowane?

oj dziewczyno, zastanawianie się nad jednym słowem jest typowo babskie i głupie. poczekaj, aż się odezwie jak będzie miał wolną chwilę. a jak nie to ty się odezwij. a na kolejnym spotkaniu zapytaj, czy jest zainteresowany kontynuacją znajomości i tyle. ja tam jestem zwolenniczką prostych rozwiązań :D

nic z tego nie bedzie..tyle ci powiem

olal cie Jakby chcial to podalby jakis termin konkretny Teraz bedzie udawal zajetego..

no mi tez sie tak wydaje. miły fajny ale spławił. Poczekaj MOŻE sie odezwie ale atpie :P Przypomni sobie z braku laku :P no chyba ze jakoś szybko odrazu zaproponuje następny termin bo poki co to napisał coś w stulu :teraz nie moge, moze kiedy indziej, moze za miesiac, moze za rok , moze nigdy a moze jutro" :P

A od tego poniedziałku do dzisiaj był jakiś kontakt? dzwonił, pisał, widzieliście się jeszcze? Nagła sytuacja każdemu może się zdarzyć, szkoda tylko, że nie napisał konkretnie, np. zadzwnonię w sobotę to dogadamy się innego terminu czy coś w tym stylu... Ale myślę, że się wszystko dobrze rozwinie:)

nie spodobalas mu sie

"na końcu zaprosił mnie na tańce w sobotę dzisł wysłał smska, że przeprasa, ale musi iść w sobotę do pracy, i może innym razem zaprosi mnie na dancing." "olal cie Jakby chcial to podalby jakis termin konkretny Teraz bedzie udawal zajetego.."

nie martw sie :) olej a zobaczysz ze sie odezwie tylko pewnie wtedy jak juz bedziesz miała innego na oku a tamtego w dupie :P

baby myślą jak baby: nie pisze sms-a co 5 minut? olewa mnie! :D a tymczasem facet pracujący naprzemiennie na dniówki i nocki, przy czym czasem tej nocki nawet nie dadzą mu odespać bo znowu wzywają do roboty, naprawdę nie ma głowy do pisania fikuśnych smsów i zastanawiania się nad każdym słowem.

"a tymczasem facet pracujący naprzemiennie na dniówki i nocki, przy czym czasem tej nocki nawet nie dadzą mu odespać bo znowu wzywają do roboty, naprawdę nie ma głowy do pisania fikuśnych smsów i zastanawiania się nad każdym słowem." to po cholere jej dupe zawraca jak taki zajety i zapracowany?

"to po cholere jej d**e zawraca jak taki zajety i zapracowany?" może jego zapytaj? :P zaocznie nie ma co gdybać. powiem wam tak: albo coś z tego będzie, albo nie będzie

to juz autorka mam nadzieje na napisze w ciągu tygodnia czy sie odezwie do niej czy. Obstawiamy? :P

gwoli wyjasnienia... -> nie, nie zaproponował innego terminu napisał dokładnie cytuje smska " Cześć X :) niestety nie będę mógł Cię jutro porwać na obiecany dancing ponieważ niestety idę do pracy. Może w innym terminie. Pozdrawiam Cię i życzę miłego dnia!:)"

hm............................ --> ja w środę napisałam do niego smska jak mu tydzien mija, wymieniliśmy po 2 wiadomości pisał, że pracowicie, bo w pracuje duzo, pozatym w domu remont i bardzo niewyspany :-)

Weźcie wyluzujcie, facetowi coś wypadło i tyle, podejrzliwe baby..a nie zaproponował innego terminu, bo widocznie jeszcze nie wie, kiedy dokładnie będzie miał czas. Nigdy tak nie miałyście? :o

dlaczego nie zadzwonił, tylko sms. nie chciał nawet pogadać?

mnie zastanawia raczej --> nom racja :-P

Może nie lubi gadać przez telefon. Może akurat jechał tramwajem/był w pracy/gdzieś, gdzie nie można gadać.