Pytanie dla znawczyń :-) Będzie coś z tego czy nie?

o Jezu ale macie dylematy..jesli sie nie odezwie w ciagu 2-3 dni to napisz mu smska w stylu....czesc....i co z tym porwaniem na tańce?:-)...bo mam ochote sie wyszalec:-) i wtedy zobaczysz..jak oddzwoni,albo odpisze i w zaleznosci co napisze to bedziesz wiedziec na czym stoisz a narazie nie kombinuj bo kazdemu moze cos wypasc. Jesli nic nie odpisze to bedzie oznaczało ze odwołujac tamto zaproszenie juz było nie tak cos:-)a jak cie znowu spławi to wiecej sie nie narzucaj..

Dam znać jak poszło :-D

A więc tak: Jednak mnie olał :-P Nie odezwał się do wczoraj, nie wytrzymalam napisalam pierwsza smska co słychać, szybko odpisał, że ok, ale ze zapracowany, ponadto praca mgr go goni, chwilkę poesemesowaliśmy, i to wszystko nie zaproponował spotkania!

Myśle że naprawdę praca... Zdarza się często tak że coś wypada.. Poczekamy zobaczymy czy zaprosi cie kolejny raz, jesli tak to mozliwe z tego bedzie..

Najbardziej to dla mnie dziwne, że super nam się rozmawiało na 1 randce! nawet pytał kiedy planuje urlop bo byśmy się razem wybrali, nie wiem skąd ta zmiana...

oj dziewczyno, jeśli ma pracę, remont i magisterkę to nawet wysmarkać się nie ma czasu, a co dopiero mówić o randkach. wpadnij do niego na komisariat i powiedz, że gonił cię zboczeniec :D

Moim zdaniem facet faktycznie moze być zajęty.... jeszcze jak napisałaś o tek magisterce to juz wogóle, wiem ile z tym latania, a przed obroną to juz wogóle sajgon! poza tym według mnie jakby Cię faktycznie olał to po prostu nie odpisałby na smsa...

a nie mówiła..olał ci znam na pamiec facetów :P było nie pisac ;)

re-minka --- hahaha dobre z tym zboczeńcem :-D

matylda a skad jestes?

matylda,ewidentnie cie olal...;(

fajnie mu sie z toba rozmawialo-ale zwyczajnie nie spodobalas mu sie:( Przemyslal sprawe i stwierdzil,ze nie warto sobie zawracac tylka

no naprawde...a by sie mogla sporo dowiedziec, jesli jest z woj. mazowieckiego;D

nioooooooo jak jest z mazowieckiego a konkretnie z okolic piotrków tomaszów to bez obrazay dla nikogo ale spierdzelac gdzie pieprz rośnie hehehe;)

Faktycznie powodem moze byc zapracowanie, ale z drugiej strony skoro taki zapracowany to będzie na randki miał czas ganiać 35 km? Mówią że miłość nie zna granic więc poczekaj jeszcze trochę ale nie bez końca ;););)

;) z drugiej strony jeśli by mu bardzo zależało to znazłby czas, może nie bardzo mu zależy ;)

głupi koleś ;)

hmmmm na pierwszej randce bardzo mu zależało i znalazł czas :-) może faktycznie odwidziało mu się... ale jak to mówią kij mu w oko :-P

to już się nei odzywa????