Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kobieta wieczorowa pora

Erotyczna poezja .........;)

Polecane posty

Gość Kobieta wieczorowa pora
Błądzące palce i dreszcze Wilgotne...Spragnione usta Tak bardzo...Chcę jeszcze Promyczek słońca na Twojej twarzy Gorące ciało pragnące czułości Czy to się kiedyś wydarzy!? Zabiorę Cię w krainę namiętności Tak bardzo uwielbiam marzyć... http://www.youtube.com/watch?v=RBrEs8jKuqs&feature=related

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta wieczorowa pora
Nogi do kolan strzelisty gotyk uda przechodzą w renesans, aby wyżej barokiem bioder zakwitnąć. Wiatr, gdy się o nie otrze, omdlewa od gorącej pieszczoty, każdy jej gest wystarczy, aby ogień skrzesać, każde spojrzenie wyzwanie ku miłosnym bitwom. A jeszcze wyżej wezbrane ciężkim sokiem grona, nad nimi niebo, zamknięte w życzliwych ramionach, gromy nad krajem i burza na morzach i ladach, że taka wśród nich grzesznica. Kto na nią spogląda, w zachwycie musi skonać i zmartwychwstaje, i znowu po śmierć kolejna się zachwyca. A u niej na z lekka rozchylonych ustach stary Gulistan wciąż ogniem chlusta, coraz więcej róż i słowików tańczą uszczęśliwione Muzy i nad źródłem muzyczniejącej Aretuzy wawrzyny mdleją w miłosnym krzyku. I gdy niebo stoi w archanielskich chórach, że urodziła się taka architektura, nie z kamienia ani z drzewa z jędrnych mięśni że na waszych oczach taki cud się zdarzył od starogreckich afrodyjskich ołtarzy, zachwycajcie się, ludzie cieleśni! A teraz, śmiertelniku, odpowiedz: Jak główny architekt się zowie, który projektuje takie monumenty? Był pijany czy nie nazbyt trzeźwy, gdy te kształty w natchnieniu wyrzeźbił? Jeśli nie sam Bóg, to któryś z Jego świętych! B Czaykowski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księzycowy
"Księżyc kusi żeby dotknąć Cię Sam już nie wiem, czego teraz chce Czuje się jak rozjechany jeż Będzie lepiej, gdy przytulisz mnie Ale Ciebie tutaj nie ma To był erotyczny sen Już zasypiam ale widzę Cie Nie przykrywam by napatrzeć się Czemu wszystkie gwiazdy śmieja się Przecież tylko księżyc o tym wie Ale Ciebie tutaj nie ma To był erotyczny sen"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PanXXX
Cipko! Kochanie Ty moje! Dlaczego nie wyrosłaś na łokciu kolanie czy brodzie? Tylko koło d... W tym największym smrodzie? Lecz nie zważając na zapach niemiły chędożę dziewczę ile starczy siły! Nie da się oprzeć tej błogiej słodyczy płynącej z głębii kobiecej piczy. I nie przeszkadza nikomu niekorzystne położenie Gdy mamy ochotę na ostre pieprzenie Oda do cipki z przymrużeniem oka;-) wymyślona na poczekaniu:-P PanXXX

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta wieczorowa pora
Miałam sen o miłości Zadumana siedziałam pod wierzbą Otuliła mnie jej korona A może nie? Może to były jego ramiona? Zerwałam kwiat Pieściłam usta jego płatkami A może nie? Może z jego zetknęłam ustami? Zbudził mnie wiatr Zadrżałam cała Ale to nie chłód Lecz pragnienie jego ciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta wieczorowa pora
Chodź. Zabiorę Cię na łąkę naszego spełnienia Jestem spóźnionym motylem, Kolorowym jak Twoja sukienka Przysiadłem tylko na chwile, na płatkach Twego ciała Upojony ciepłem Twej skóry napiętej jak struny w skrzypcach świerszcza Rozchyl swe usta jak kwiat rozchyla płatki Pozwól musnąć je skrzydłami Otwórz Otwórz .. Swe wnętrze i pozwól dotknąć. dotrzeć do słodkiego nektaru Niech rozkwitnie Twe ciało Jam Twój motyl spóźniony Tyś kwiat mój upragniony Dlatego wciąż nam siebie tak mało. i mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś Twe piersi rozpalić chcę Do stanu uniesienia wręcz. A sutki Twoje pełne smaku rozkoszy chcę całować w mroku. Uda delikatnie rozgrzać pragnę Do falowania w miłości ogniu, A perłę najpiękniejszą, okazałą, Całować chcę siłą swą całą. Byś falowała cała w ekstazie. By ciało Twoje całe drżało. Byś radość z rozkoszy czerpała I okrzyk uniesienia wydała. A pamięć tego stanu bezwładu Pozostała w Twym ciele do rana, Powoli oddając żar podniecenia I delektując się tą chwilą zaspokojenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta wieczorowa pora
Za pagórkiem - pagórek, drogowskazów brak; za zakrętem - zakręt, zmysłów nadszedł czas. Podmuch dreszczy zatyka, wzmaga siłę raz; zawrotna prędkość bicia serca - już jędrność masz. Zamykasz oczy, oddech zastyga wnet; wydechem otwierasz, wyraźniej widzisz cel. Wzmożony zapach natury, uśmiechem objawia się na twarzy; słodka woń potu przenika, każdą gładkość Jej skóry . Kiść winogrona, w dojrzałe wino zmieniona; smaku rodzynek skosztujesz delektujesz; Kobiety zasmakujesz - odlot zyskujesz. Pereginus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta wieczorowa pora
czym jesteś dla mnie po co nazywać coś mogłoby umknąć słowa są takie bezradne gdy je wiatr porywa podrapane nieczułą stalówką malutkie ciepłeczko nieskładnie pulsuje dłoni brzegiem to może trochę niedorzeczność: czym jesteś dla mnie nie wiem półwiew wytrąca z namysłu klony łechce marsowe liście raz jesteś tętniącą żyłką na dłoni a raz wszystkim http://www.youtube.com/watch?v=Zo9CbmGmWyc&feature=related :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Chcesz się ze mną kochać ? Chcesz ściskać moje orzełki ? Chcesz żeby mój członek zrobił się wielki ? Chcesz głęboko poczuć go w sobie ? Chcesz żeby oparł się w tobie ? Chcesz by do końca wchodził ? Chcesz przechodzić rozkoszne boleści ? Chcesz by w tobie drążył i świdrował ? Chcesz by cały wychodził i się chował ? Chcesz by mokro w pochwie było ? Chcesz by nigdy się nie kończyło ? Chcesz być wszędzie całowana ? Chcesz być delikatnie lizana ? Chcesz być przez moje ręce rozpalana ? Chcesz mieć piersi pobudzone ? Chcesz zastąpić moja żonę ? Chcesz być dobrze zniewolona ? Chcesz to robić bez kondona ? Chcesz powtórzyć nasze pieszczoty ? Może teraz nabierzesz ochoty ? Wybierz dzień i godzinę spotkania, a nie ominą Cię te wszystkie doznania !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta wieczorowa pora
Biel Chłód Przenikający Ciało, myśli, duszę Łza Tęsknota Dręcząca Chwilami wzruszeń Smak Rozkosz Przeżyta Sennym marzeniem Ciepło Wargi Wilgotniejące bezwstydnym wspomnieniem Puls Oddech Wypełniający Krzyczącą ciszę Wróć Proszę Niech Cię zobaczę Dotknę i usłyszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Położyłem głowę na twoich udach wącham kwiaty sukienki, gdybym był krową, bym je zjadł telewizor bzyczy, mógłbym go strzelić dłonią, ale nie znoszę zabijać zajmuje się już tylko tobą Co sobie wyobrażasz, kiedy usta mam tak blisko?... Odrywam cię od myślenia, czy tylko odłączam na chwilę? Rozchyl się, daj sygnał, że mi wolno niezbyt szybko i nabierz głęboko powietrza, żeby nie brakło tchu Wciągam orzeźwienie przez niebywale wyczulony nos całe wczoraj i jutro jest już tylko dziś chce mi się pić, pić i pić i nie chodzi o mnie, ale tylko o ciebie wącham kwiaty, telewizor wzdycha coraz szybciej pisk i koniec programu niekontrolowany obraz kontrolny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta wieczorowa pora
Zapamiętałam wszystkie chwile z Tobą Rozłąki przez palce przepuścilam Z tych wspomnień ogród utworzyłam Czułym dotykiem gałęzie splotłam Spojrzenia na złote liście zamieniłam Rozkosze owocami zabłysły Namiętnością klomby kwiatów rozsiałam Pieszczotą palców zapach rozpyliłam Promieniem uczuć go rozjaśniłam Murem z miłosci ogród otoczyłam Bramę z mego serca postawiłam i tylko Tobie do niej klucz dałam aisza72 http://www.youtube.com/watch?v=Xw9pls-nbhw&feature=related

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta wieczorową porą
Powiedziałeś, że znów zapleciesz moje włosy na swoje palce, gdy wyswobodzę się z nierealnych marzeń i zacznę żyć pełnią życia z nową, czystą księgą, którą oboje zapiszemy za pomocą pocałunków i słów. Tak więc spójrz dziś na mnie. Chodzę w sukienkach, rozpuściłam włosy a moje oczy są tak zielone, jak nigdy dotąd. Nie wylewam już łez, czytając Poświatowską. Mogę bowiem czytać ją Tobie, dotykając słów tak delikatnie i z takim uczuciem, jakbym za pomocą tej poezji dotykała ciebie. Cieszę się życiem leżąc krzyżem na trawie, lub mówiąc ci o tym, jaki odcień błękitu widzę dziś na niebie. I śmieję się przy tym ponoć jak histeryczne dziecko. Twoje oczy z taką radością i uwagą śledzą mój każdy ruch, że chwilami czuję, jakbyś stanowił swoistą publiczność, a ja zaś - aktorkę na scenie. Jednakże nie mam żadnej tremy, a ty oporów, by zminimalizować dystans między nami do tego stopnia, że czasem przypuszczam, iż stanowimy niepowtarzalną jedność. Jesteśmy szczęśliwi, mimo że ja nadal zapisuję ten stary, pokarbowany od łez zeszyt. http://www.youtube.com/watch?v=bM_7m4vTPng

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta wieczorową porą
Mój narkotyk Patrz na mnie tak jak lubię... Otul mnie swym ramieniem, pozwole na wiecej, jeszcze musnij mnie swa wilgotna warga, glaszcz, nie bede sie wzbraniac, glaszcz gdzie pragniesz, bo jakze bym mogla sie wyrwac z tak silnego pola namietnosci, spojrz na mnie, wiesz, ze nie lubie czekac, zanurz sie we mnie... I patrz dalej jaka radosc mnie przepelnia i czuj, ze chce jeszcze wiecej, nie racz przerywać, sluchaj jak krzycze, to Ty, tak to od Ciebie sie uzaleznilam i nie pozwole Ci zniknac. http://www.youtube.com/watch?v=O8IVexPh4DI&feature=related

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta wieczorową porą
Namaluj mój portret naga myśli wyzbyta stanę przed tobą podaj mi dłoń i delikatnie ułóż na kocu gorącym od naszych oddechów ręce nad głową wyciągnę leżąc bez ruchu w ciebie wpatrzona zapomnę o wszystkim namaluj mój portret ustami delikatnie naszkicuj moje ciało językiem pokoloruj mnie całą śmiało palcami zwinnie i namiętnie rysuj każdą wypukłość każde zgłębienie uwiecznij mnie sobą dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcę zapomnieć ale nie wiem jak, chcę nie myśleć, nie wspominać, chwil spędzonych nie przeklinać, nie chcę tęsknić, nie chcę kochać, nie chcę cierpieć, nie chcę szlochać, a wciąż myślę, wciąż przeklinam wszystkie chwile wciąż przeklinam i wciąż tęsknię i wciąż kocham nadal cierpię, nadal szlocham... co ja zrobić mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta wieczorową porą
to oddech melodią nas pieści w skórę wnikając westchnieniem raz po raz rzućmy się w przepaść tego ust zamroczenia nie bojąc się że przyłapie nas świt zaspokój mnie dźwiękiem dłoni sunących po myśli tak ognistej choć niewinnej w swoim wyrazie naznacz mnie swoją kroplą potu delikatnie wędrującą po piersi utkaj ze snów pożądanie zatańcz ze mną w pościeli nawet gdy słońce powie nam dość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Burzą włosów oplatam twoje ciało, muśnięciami rozpalam skryte żądze. Być przy tobie wciąż mi jeszcze za mało. Chcę zatrzymać te oddechy gorące. Rozpalone jak piece nasze ciała splotem wiją się jak dwa dzikie węże. Wpijam się w twoje usta soczyście - do krwi niemal, niczym boa się prężę. W hermetycznie szczelnym uścisku zamykam cię w sobie i pieszczę. Wówczas jednym stajemy się ciałem - uciec chcesz, jednak prosisz o jeszcze. Gdy tak krew w nas pulsuje od wrzenia księżyc - brat zawstydzony się chowa. W zatraceniu kołysze się Ziemia, już bym chciała cię kochać od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, że niekoniecznie trzeba przepisywać od Jasnorzewskiej. :P Dziękuję za podbitkę. 🖐️ Coś takiego umknęło mej uwadze. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LUŹNY TOMEK
Nie chcę. Jaja mi za bardzo wyszarpała. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta wieczorową porą
Ciemność oddycha twoim pożądaniem, Błądząc po skórze w zachłannych dotykach, W splątanych ciałach drży oczekiwaniem, Nim eksploduje pieszczotą języka. Chwilą zachwytu zamiera w bezruchu, Gdy pierś sutkami twardnieje pod dłonią, I zakwitając ustami na brzuchu, W lędźwiach się budzi miłosną symfonią. Szalone zmysły jedną myślą płoną, Chcąc tak na zawsze zakląć rzeczywistość, Aby tę chwilę wstrzymać zanurzoną, W twoją wilgotną, miękką jedwabistość. Jaleku http://www.youtube.com/watch?v=9Y2klWzu9Z8&feature=related

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta wieczorowa pora
Tryskam z rozkoszy, Gdy śnisz mi się w nocy... Chcesz wiedzieć co? Opowiem Ci to... Patrzę na Twe oczy, Pełne namiętności, Chwila Cierpliwości... Potem Cię Obejmuję, Słodkie usta całuję... Schodzę niżej, Twych piersi coraz bliżej, i niżej... i niżej... Wreszcie jesteśmy blisko siebie, Płyniemy w obłokach po niebie, Teraz jesteśmy jednością, Niekończącą się namiętną miłością... http://www.youtube.com/watch?v=Rvg6ZQ-Rk8s&feature=related

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta wieczorowa pora
Nie czytaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja...?
to są erotyki... Cytując Boya-Żeleńskiego... "Krytyk i eunuch z jednej są parafii Obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duży mózg mały mały
lubie jak kobieta mnie rani nie nawidze jak sama cierpi sama lubie jak mnie bije nie nawidze jak samotność ją bije lubie jak szepcze swoje marzenia nienawdze jak rzeczywistość spada lubie jak płyne w jej snach nienawidze jak potok mnie zatrzymuje lubie jak jest zmęczona ze szczęścia nienawidze jak niemoge jej dać szczescia lubie być z nią do konica nienawidze jak kończy sama lubie ją ale nie kocham nienawidze jej bo mnie nigdy nie pokocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta wieczorowa pora
POECI W OGRODZIE ANNY Jest gościnna, często się śmieje - jest młoda, a młodość ma zakręty. Wabi jak motyl w maju. Ale to nic, w tym Ogrodzie bywam i piszę wiersz miłosny. - Czy można tak to nazwać ? Jej szczupłe nogi mają naturalny kolor, są białe, i to mnie przyciąga, bo mogę ułożyć ten wiersz w erotycznym aspekcie. - Czy mogę Anno ? Człowiek ściga się z czasem. Czasem wyciągnie marzenie spod poduszki, kiedy sen spokojny za nami. Więc maluję cię po swojemu, tylko wróbel na gałęzi przeszkadza mi teraz. Akurat miałem dotknąć (twój intymny szelest), że pragnienie zostanie spełnione. - Jednak zadrżałaś, nie ze wstydu... ZJ Prusinski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×