spotkanie 10 lat po studiach - limuzyna z ochroniarzami, zrobi to wrazenie ?

witam serdecznie na studiach bylem nieudacznikiem ale potem mi sie w zyciu udalo jestem wlascicielem jednej firmy i wspolwlascicielem drugiej miesiecznie mam na reke, no coz, roznie, ale srednio tak z 35-50 tysiecy czy jak przyjade limuzyna z kilkoma profesjonalnymi ochroniarzami w dwoch innych samochodach na spotkanie rocznika ze studiow (udalo sie zebrac niewiele ludzi, potwierdzonych jest 47 osob ale zawsze to cos) to zrobie wrazenie na inych ? dodam, calkiem szczerze, ze mam 118 kg, cukrzyce, nadcisnienie, poczatki miazdzycy wiec bynajmniej sie nie chwale tym co osiagnlem, bo na innym polu ponioslem porazke moja nrzeczona jest ze mna dla kasy, wiem o tym, da sie to wyczuc ale ja chce zrobic wrazenie na ludziach ze studiow i pokazac ze nie jetem juz nieudacznikiem co mieszkal w najbrzydszym akademiku i nie bylo go stac na wyjscia do modnych klubow w sobote nie sadze zeby w ciagu 10 lat po studiach ktoras z tych 47-miu osob osiagnela wiekszy sukces ode mnie na polu finansowym

Zrobisz z siebie buraka, a nie bogacza. Głupi pomysl.

jesli nie zrobisz z siebie idioty to mozesz sprobować .

Wyjdziesz - jak ktoś to wyżej napisał - na buraka.

zadbaj o siebie jak masz tyle kasy a nie o samopoczucie ludzi których zobaczysz i powitasz tak szybko jak pożegnasz,ty jesteś ważny nie oni przemyśl to

kup sobie dobre ciuchy, stać Cię, dobre perfumy, przyjedź zwykłą taksówką, to wystarczy. A jaki kierunek kończyłeś?