Co sądzicie o facecie , który nie ma zainteresowań / hobby ?

moze z wyjątkiem pornoli ?

Że przegrał życie

co to znaczy przegrał zycie ?

Dokładnie to co napisałam . Dla mnie życie bez pasji, zainteresowań dla których możemy poświęcić bardzo wiele, które sprawiają, że czujemy się spełnieni, szczęśliwi jest bezwartościowe, puste i nudne.

Jeżeli nie siedzi na Kafe, to nie jest z nim tak źle.

Nie na temat, ale co jeśli owe pasje, zainteresowania nie tylko nie sprawiają, że stajemy się spełnieni, ale i wręcz przeciwnie? Pociąga mnie kilka dziedzin. Śmiało mogę nazwać je zainteresowaniami. Ale im bardziej wypływam na te oceany, tym większym jawią się bezmiarem rzeczy, których nie wiem, nie umiem. Im więcej się dowiem, tym bardziej te obszary się jeszcze rozszerzają. Jak wszechświat (ponoć :P) Źle mi z tym, bo interesujące mnie dziedziny bardziej mi się wymykają, niż wpuszczają mnie do swojego magicznego świata. Dodatkowo jeszcze ze sobą konkurują o moją uwagę, gryzą się, pokazują kły. Może taki facet to szczęśliwiec [ironia oczywiście :P] Zresztą dlaczego akurat o facecie? A o kobietach, które nie mają zainteresowań, to coś innego powinno się myśleć?

To samo co o kobiecie, ktoa niczym sie nei interesuje. Sa ulomni poprostu.

^ wystawiam 10/10 za tą odp omijam was szeeeeeeeeeroooooookim łukiem