Wiekszośc kobiet to beznadzieja

w kwesti seksu,albo zmęczone, albo ich to nie rajcuje dają tylko dupy jak potrzebują nowej kiecki,spodni,lub chcą na kosmetyczke świat kręci się wokół dupy i pieniądza

Ja potrzebuję nowych majtasów, bo jak moja dziewczyna na mnie usiadła, to mi aż pękły.

ja to napisałem z autopsji kilkunastoletniej

no, bądź łaskaw mi przesłać numery telefonów do tych 100 kobiet... rumburaczysko@go2.pl

nie mam do wszystkich bo to było prawie 25lat temu jak miałem pierwszą teraz żona dzieci i porazka lepiej konia walic

dobra, napisz mi te numery do tych co masz. Jak widzę może nie są w wieku lat 18 ale i tak to zawsze coś!

niekumaty Co ty żaba jesteś po balandze ze spirytusem?

ale ja nikomu tel nie będe dawał nawet ich nie pamiętam założyłem tylko temat i tyle

takie jest zasrane życie

i tam, jak nie masz numerów telefonu to znaczy że ściemniasz i nie miałeś tych babeczek

RumBurak Ale jemu chodzi o to że my faceci mamy jakieś potrzeby i musimy spełniać je sobie sami... a jak kobiecie się zachce to zawsze musimy być gotowi bo inaczej idą do innego...

najważniejsze to dobór partnerski pod względem potrzeb

facet teraz ma dawać z siebie dużo i od siebie duzo , a kobiety już nie koniecznie ! materializm , żeby coś zrobić to trzeba mieć z tego zysk ! bez sensu robic coś z czego nie ma się żadnych korzyści !!! takie czaasy !!!!!!!!

moja zona twierdzi,że seks jej nie jest do niczego potrzebny jak pojechalismy na dwa tygodnie do egiptu to ja miałem zero seksu dosłownie ani razu ,asama śliniła się do jednego włocha

pociągasz. Przykro mi

he he moja tez tak ma jak byloiśmy ze znajomymi nad morzem nie dała mi przez dwa tygodnie i jeszcze oburzona była jak ostatnie 3 dni wsiadałem w auto sam rano i wracałem wieczorem zwiedzając wybrzeze i dwa domy uciech stwierdziła,ze jestem nienormalny itd takie te baby głupie

wasze kobiety wam nie daja, bo jestescie beznajdziejni w sexie! i tyle w temacie!!

teraz to mam w dupie czy ją pociągam czy nie mam super kochanke i jest nam dobrze ,a ona niech sobie siedzi z koleżankami przy kawie i się uzala jaki to jestem zły!

Naprawde jestescie tak nie atrakcyjni, ze one nie chca z wami tego robic? My z facetem na wakacjach poświęcamy na TO każda wolną chwile. Az zaczynam bać sie ślubu skoro po nim jest tak kiepsko :o

kto tu jest beznadziejny moja żona od czasu jak ją poznałem była kłodą tylko robiła pozory bo miałem wtedy dobrą posadke

To czemu sie ożeniłes? Zorientowałeś sie dopiero po ślubie? To one nie maja potrzeb?:O to jest juz chyba choroba. Rozumiem, ze sa różne sytuacje stresowe itd ale caly czas

niestety takie kobiety aseksualne istnieją ja sama mam takie koleżanki, które wolą książke i ciepłe bambosze od seksu

ja tez jestem beznadziejna :D 20 lat po ślubie i nie mam ochoty na sex z mężem. Ale facet pracował dość długo na to: sex trwa jakieś5-10 minut, przychodzi z pracy to nogi mu tak śmierdzą, ze uciekamy z pokoju i jeszcze oburzony,że wymyślamy z synem. Koszulki trzeba cichcem mu podkradać do prania, siedzi z piwem i tylko pilota molestuje. Nie załatwi niczego, nawet zakupów nie zapłaci kartą, bo nie umie :D. I jak z takim iść ochoczo do łóżka? A jeszcze 5 lat temu był taki przystojniak i czyścioszek, że mrrrrr....

przecież napisałem ,że kiedyś chociaz stwarzała pozory

Moze to nie były pozory, moze ma kogos na boku a ty poszedłeś w odstawke

to ja z kolei dbam o siebie jak jestem w domu to potrafię dobrze ugotowac piwo lubie ale jedno góra dwa wieczorem i to nie zawsze mam dobrą prace wyjeżdzamy dwa razy w roku na wakacje,a ona ma to głęboko

echhhh, jeszcze kilka lat temu dziwiłam się innym parom, że im sex się zdarza 2-3 razy w tygodniu. My to robiliśmy 2-3 razy dziennie! A teraz przyszło mi narzekać na kafe :D

na pewno już z nia rozmawiałeś na ten temat i z doświadczenia ci powiem,że jej raczej nic nie zmieni mój brat właśnie rozszedł się ze swoją żoną po 15 latach tylko przez nieudany seks

mi by wystarczyło te 2-3 razy w tygodniu albo raz ale z jej inicjatywy a nie przez te lata to tylko ja to proponowałem z jednym wyjątkiem jak wypiła sporo alkoholu na imprezie to raz sama mi weszła do łozka jeden jedyny raz

ja ciebie akurat rozumiem