Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lidziaaa21

długo starałąś się o dziecko ale już je masz...jak ci się udało

Polecane posty

Gość do autorkiiiii
z twojego niku wynika ze masz 21 wiec sama jestes ty jak dziecko szczerze!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkiiiii
to moze masz nerwice:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfgkj
Najlepiej od tyłu - wszystkie moje dzieci tak się poczęły ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STOP!przeczytaj,zastanów się!
Chciała dziewczyna pewnie tylko poczytac o tym, jak innym dziewczynom się udało. Przeciez te , co sie starają po kilka miesiecy, lat, mają za sobą rózne sposoby - badania, wyniki, ziółka, leki, preparaty, a nawet pozycje seksualne, w zaleznosci od tego czy ma się przodo- czy tyłozgięcie macicy. Dziewczyna szuka pewnego rodzaju pocieszenia... czegos, jakiegos sposobu, którego mogłaby sie uchwycic, zeby nie zwariować. Starania o dziecko nie są wcale błachą czy banalną kwestią. Niezależnie ile ma się lat . . . ale naprawdę miło sie czyta jak kobiety opisują swoje doświadczenia w "walce z matką naturą", którą wygrały i tulą swoje Maleństwa w tej chwili lub są szcześliwymy - tu popularnie nazywanymi "brzuchatkami". Człowiek czyta i - nie wiem z czego to wynika - budzi się Nowa Nadzieja! Skoro udało się "tej" czy "tamtej" kobiecie z takimi kłopotami, to i mnie się uda. Nie wiem dlaczego tak się dzieje. To juz pewnie musiałby się jakis psycholog lub socjolog wypowiedziec w tym temacie. Szkoda, ze forum, które kiedys było swietnym miejscem, zeby poozmawiać, posmiac sie razem, czasem poradzic, znalezc jakis puknt odniesienia do siebie tak się zmieniło.... strasznie duzo tu zawisci, złowsliwosci i wyzywisk, nikt nikogo nie próbuje zrozumiec, forum, każdy temat staje się jakby polem walki "kto kogo bardziej poniży i obrazi". Szkoda . . . czasem to zastanawiam się cóz za czasy przyszły.... człowiek człowiekowi wilkiem . . . Ile w nas jest jeszcze ludzich uczuć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzkich uczuć do tępaków?
nauczcie się kurwa wreszcie poprawnie używać słowa "zawiść" !!! :O zazdrościmy jej bezpłodności i dlatego dokuczamy, jasne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prinzesska27
Nie ma rezepty na dziecko. Przestan o tym myslec to sie uda. Jesli wspolzyjecie rok bez zabezpieczenia to zamiast szukac idealnej pozycji na kaffe , idz do lekarza. Zrob wymaz z cytologia, hormony test na wrogi sluz i badanie nasienia i wtedy zobaczysz na czym stoisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prinzesska27
Ktos ladnie napisal wyzej... Sama nie dam ci zlotej rady bo staram sie sama od 9 lat o dziecko.... Kazdy organizm jest inny i ma inny problem... u jednej jest zbyt wysoka Prolaktyna i np po 2 cyklach na Bromergonie udaje sie, u innych problem jest duzo "glebszy".... Najwazniejsze bys Znalazla dobrego lekarza i uzbroila sie w cierpliwosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale przeciez pisalysm,y dziewczynie co ma zrobic!najwazniejsze sa badania i wizyta u ginekologa,a ona sie uczepila pozycji!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama sie staram o dziecko,a nawet nie wiedzialam ze mam takie problemy,byc moze nigdy nie zajde w naturalna ciaze,i nie bede dziewczyny oklamywac,pisze jej jak jest,gdyby nie to ze zawsze myslalam ze mam czas to pewnie bylabym zdrowa i miala dziecko juz dawno,a myslicie ze jak sie zaczyna starania o dziecko?Nigdy sie nie mysli o lekarzu,tylko ma sie nadzieje ze zajdzie sie szybko i naturalnie.A to najwieksza bzdura!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, zakładam, że wszystkie badania Twoje i męża wyszły ok. U mnie było tak: przez 2,5 roku nie mogłam zajść w ciążę, udało mi się po hsg (badanie drożności). W przeszłości przechodziłam 2 razy zapalenie jajników, więc wysoce prawdopodobne było, że mam zrosty, które kontrast "przepcha". Tak też się stało, córeczka ma 2,5 roku. Praktycznie od razu po urodzeniu małej chcieliśmy mieć drugie dziecko. Miałam pozytywne nastawienie, bo sądziłam, że teraz już będzie "z górki". Po kilku miesiącach współżycia bez zabezpieczenia nadal nie zachodziłam w ciążę. Od nowa wszystkie badania - wyniki w normie, wszystko w porządku. w lutym tego roku miałam zapalenie zatok (antybiotyk, gorączka, tydzień wyjęty z życiorysu), ponadto remont w domu i nie miałam czasu i ochoty na nic. Ze nie mam okresu zorientowałam się po kilku dniach od dnia, kiedy powinnam go dostać. Bez przekonania zrobiłam test - 2 kreski. W cyklu, kiedy praktycznie niemożliwe było zajście w ciążę, ja zaszłam. Nie wiem, jak to wytłumaczyć, ale wszystko jest możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amaaaannnndddaaa23xxxxxxxxx
hej ja starłam sie z mężęm 1.5 roku i dopiero nam sie udało pomogło mi coś co radzili mi znajomi ale nigdy o tym niepamiętałam zawsze zapomniałam hehe no i traf w 10 udało sie i teraz mam 14miesięczną córeczke ... teraz staramy si eo drugie dziecko i znowu zapomniałam co zrobiłam by zajść hehe ;d no i ostatnio to zrobiłam od czekałam i w dniu miesiaczki zrobiłam test i wyszło że jestem w ciaży to naparwde mi pomogło :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×