Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lecho

nie wiem jak jej to powiedziec..? :(

Polecane posty

a wiec od nie dawna mam dziewczyne .. a chodzi o to ze mieszkam w bardzo starym domu.. wlasciwie od 20 lat jest do rozbiórki.. i nie wiem jak jej to powiedziec w jakim domu ja mieszkam .. ?? straszne :( jedni rodzą sie w zamku a inni..... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr dre
Ale w czym problem? To na prawdę dla Ciebie takie istotne? Myślisz, że ona Cię rzuci, bo mieszkasz w takim domu? Wydaje mi się, że szukasz problemu tam, gdzie go nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolopop
nie rób z tego problemu. zapros ją do siebie i nie mowi jej przedtem " y wiesz ten moj dom to rudera" powinna uszanowac to ze nie kazdy ma kase na piekny dom. wysprzataj swoj pokój bardzo dobrze zeby widziaa ze mimo ze nie jest bogato, to chociaz czysto i pachnąco. tyle w tym temacie. jesli jednak powie ci ze chata ma dla niej jakies wieksze znaczenie , znaczy ze jest dziecinna i leci na kase. albo np juz planuje gdzie bedziecie mieszkqac po śłubie. ja tez jestem dziewczyną i uwierz mi ze chyba małoktora laska zwraca uwage na to czy facet jest biedny czy bogaty. wazne zeby dla mnie był dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisvel
zgadzam się z poprzednikami, nieważne jaki ważne że swój:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze macie racje.. duzo mi pomogly te slowa bo jesli chodzi o dom to naprawde tragedia.. ale dziekuje wam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gojaaa.a.a.a
Wiesz co lecho może nie uwierzysz ale mam faceta 7 lat i wiem że mieszka w prawie rozwalającym sie domu wiem który to on też wie że ja wiem i mimo to on mnie nigdy tam nie zaprosił bo się wstydzi, mimo tego że znamy się jak łyse konie, wiemy o sobie wszystko to on mnie tak nigdy nie zaprosił, a najlepsze jest to że własnie robi doktora i wykłada na uczelni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klementyna_z_konina
mieszkasz w ruinie i masz internet? hmm... ciekawe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co Wy z tym internetem? koorwa teraz internet jest wszędzie ja pierdoleeeeeeeee :O 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klementyna_z_konina
wszędzie ale nie w rozpadających się ruinach. a co do tematu to miłość miłością ale żyć jakoś trzeba. Zostawi Cię na pewno ale życzę Ci żebym się pomyliła i było inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsdsdsfffffssasasassdwe
a po ile macie lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klementyna_z_konina
pewnie po 13:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym chciala zaczac
powiem Wam ze ja mieszkam w dosc ladnej kamienicy ale jednak kamienicy i nie jest ona nowa! jak mi wstyd zapraszac znajomych ktorzy maja zajebiste wille :O czuje taki dyskomfort...oczywiscie nikt mi nigdy nie zwrocil uwagi ani nic...mimo to jakos mi tak wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klementyna wez lepiej zamilcz
bi idiotke z siebie robisz :O ja tez mieszkam w ruderze, dom z lat 20tych ubieglego wieku, NIGDY nie remontowany, nie wiem jakim cudem to sie jeszcze trzyma, podobno ma juz status zabytku ale oczywiscie nikt (a ja teraz tym bardziej) nie ma kasy na renowacje tego i mam i internet i kurva satelite nawet, wiec wez sie dziecko ogarnij bo sie osmieszasz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klementyna_z_konina
jest różnica pomiędzy starą kamienicą z lat 20 a ruderą do rozbiórki nie sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalalalaalal
chyba z zewnatrz moze wygladac obrzydliwie ale w srodku moze byc ladnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klementyna_z_konina
w ruderach do rozbiórki mieszkają tylko menele i patolodzy. taka prawda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klementyna_z_konina
no taka młoda to na pewno Cię zostawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostawić to nie.. wogole to jak sie poznalismy itp .. to dobry scenariusz na napisanie filmu heh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalalalaalal
TO PO ILE MACIE LAT??? MOZE NAM OPOWIESZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klementyna_z_konina
pewnie się poznaliście w starych ruinach. Jakie romantyczne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
długa historia..:) to była dziewczyna mojego kolegi .. najlepszego kolegi .. bylismy razem w clubie i od tamtej pory zaczelismy sie spotykać na poczatek kolega nic nie wiedzial.. jakis czas temu sie o tym dowiedzial.. tak naprawde to nie jest moja wina.. on zaczął pic, wogole przestał ja szanować .. oni maja dziecko roczne i wogole to olewa ja wiecej razy bylem z nia na spacerze niz on przez cały ten rok.. :( ja ja kocham a ona mnie.. wszystko to jest skomplikowane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropkaa.a
ale ty chyba z deczka jesteś taki troche patologiczny i niezbyt bystry poznaje po sposobie w jaki piszesz i te błędy ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samina86
Wiesz to zależy od dziewczyny. Ja jestem w związku 1.5 r. Mój A. też nie chciał mnie zabrać do swojego mieszkania bo rudera. I faktycznie rudera...mieszkanie stało puste parę lat... wilgoć, zdewastowane bo się się tam włamały jakieś menele... nawet łazienki nie ma i toalety bo rury poniszczyli...piece kaflowe...wszystko pokradzione co się tylko dało. Ale mi jakoś to nie przeszkadza dalej z nim być i Go potem pokochać. Nawet się cieszę bo jakie jest takie jest, ale jest :) jak będzie trzeba to się powoli wyremontuje. A w sumie tak mu wierciłam dziurę w brzuchu, że mnie tam zabrał po ok miesiącu znajomości. Przynajmniej miał po stresie. Tylko uważam, że powinieneś ją jednak uprzedzić, że to do remontu wszystko... ja jakbym nie wiedziała czego się spodziewać to pewnie by mnie bardziej to ruszyło... ale pewnie i tak bym z nim była. Dodam tylko, że jak mnie tam zabrał to nie było jeszcze wielkich wyznań i planów. Żeby nie było że zaraz Go do ołtarza chciałam ciągnąć czy coś :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki samina 86 .. widze ze jest więcej takich ludzi.. no ale co zrobić nie każdy rodzi sie w palacu..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samina86
Cieszę się, że pomogłam :) głowa do góry. Jeśli jej na tobie zależy to zrozumie. A jak nie... to moim zdaniem nie ta bajka. Ważne, że widzisz jak jest i chciałbyś to zmienić :) a z każdej rudery można z czasem zrobić przyzwoite mieszkanko. Nie musi być przecież pałac :) Młodzi jesteście, powoli wszystko da się zrobić, pod warunkiem, że oboje tego chcecie. Ps. No tak... ja optymistka zakładam, że to co Was łączy zamieni się w coś ważnego dla Was obojga :) ale zakładam że nie szukasz już przygód skoro martwisz się co ona sobie pomyśli o Twoim domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to rozbierz w końcu
ten dom :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samina86
Marna prowokacja. Zburzy a ty go przygarniesz pod swój dach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×