dziwna sprawa;/

mam 21 lat. ostatnio spodobał mi sie taki 16latek jest mega sliczny , zaczął do mnie pisac ale to taki typowy pies na baby ktory ma kazdą dziewczynę którą chce tylko mieć, szaleją za nim. i tak zaczepiał mnie zaczepiał juz dobre 4 miechy, ale ciagle mu dawałam do zrozumienia ze nic z tego. mieszkamy niedaleko siebie to mimo wszystko czesto na siebie wpadamy i zawsze mnie zagaduje. ostatnio wracałam z imprezy troche wstawiona i on akurat gdzies szedł. wyszło jak wyszło, że sie pocałowaliśmy. od tamtej pory on nie daje mi życ. mowi ze mnie kocha ze chce ze mną być ze jestem cudowna itd. co ja mam z nim zrobic bo jest uciążliwy a delikatne tłumaczenie ze jest za młody i zeby sobie robił nadziei po jednym pocałunku nie pomagają..help

no haloo

współczuje podejścia i tego jaka jesteś ... pusta :)

dlaczego pusta. nigdy ci sie dzieciak nie spodobał?

wiesz kiedyś się tylko z takimi zadawałam ; zadajesz pytanie znasz dobrze odpowiedź ; oczekujesz tylko potwierdzenia że dobrze robisz a prawda jest taka że jesteś pusta ; i naiwna

młodzi lubią teraz zaliczać starsze, bo potem maja się czym chwalić przed kolegami