Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutnaossssobasmutnaaaaa

powiem wam tu załamana jestem...

Polecane posty

Gość smutnaossssobasmutnaaaaa

Po co ludzie ida na studia :( Na szczęście stałam tak, że nikt mi nie da rady i tyle. Bo ja nie byłam z tego akademika wiecie, i dojeżdżałam i miałam tam nie iść, miałam być mądrzejsza. Wiecie co - nie chce przeklinać - tak jakbym nie mogła dojeżdżać następne 4 lata. JESZCZE LEPIEJ BYM NA TYM WYSZŁA. I nigdy nie wybaczę tej koleżance co mnie w to gówno wciągnęła, że o mnie stała. Po co? Po półroczu zaś bym sie wyniosła i pół roku dojazdu. tyle mnie to obchodziło. Jakbym tak stała w USA to po mnie, ale do końca taka nie byłam. Profesora ze studiów masz mi powiedzą w Niemczech? Bo tak mi uznają studia. MYślę że mam wiecie. Co on tam znaczył nie wiem , ale miał poglądy swoje i tyle. I o to chodzi mi powiedzą. No ten drugi byłby może w Niemczech ciekawy - ten z doktoratu. A pierwszy? Z labu bo byłam po labie. Musiałabym być po czymś terenowym też - kiedy ten z labu wiecie po Niemczech jeździł. No to zeby nie było wiecie, że nikt tam niczego nie osiągnął. Miał rację jak zarabiał - ale taka uczelnia powiem to powinni policzyć, że wykłady głosił. Czy płacili mu to nie wiem, ale że wykłady miał w Niemczech wiecie. No i podręczniki w Polsce napisał. Ja już byłam w labie jak chodziłam na jego wykłady. To on był na koniec. A na początku? A na początku nikogo. Same KLECHY - tak pasuje. KLECHY same mnie uczyły, ten nie klecha na 4 roku powiem i że miałam się wynieść z tego akademika - tyle mnie tam obchodziło. Gdzie mi powiedzą? A na księzyc i tyle :( I takie życie wiecie. Miałam se wynajmować mieszkanie - też by mi lepiej szło. Przy tej nie umiałam się uczyć co z nią mieszkałam. Działała na mnie jak trutka na szczury. Cały ten akademik tak na mnie działał. A ta druga też co jeszcze żyje z góry. Wszyscy mi na nerwy tam działali. Miałam się wynieść na wiosnę na 2 roku i tak żyć - pół roku tu, pół tu i wtedy bym do labu nie poszła, a tak z tego akademika I MIASTA poszłam jeszcze do labu i się zamknęłam w klatce. No biło mi na łeb i przez to pracy nie dostałam. Dosłownie zwariowałam przez to po tych studiach i tyle. Przez akademik. Gdyby nie próba zabójstwa to bym była normalna choć... ale po genach bym była, a tak nie i tyle. No nie jestem pewna czy po genach a może wcale właśnie - może właśnie po terenowej katedrze. Chyba to drugie, ale mnie opętało i poszłam do labu bo sie bałam iść na terenową. I żle. Bo tak by o mnie stali w szkole a tak nie. No czasu nie miałam, ale po co mnie chcieli zabić i koniec. Na 2 roku też czasu nie miałam i wszystko grało, a co pózniej wyprawiałam? Miałam się po 2 roku z akademika wynieść i byłabym normalna, a tak nie byłam i tyle :( I wszyscy mnie mają na sumieniu tam i koniec :( Po co o mnie stali i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaossssobasmutnaaaaa
Wiecie czemu ona mnie w to wciągnęła - bo przy tamtej sie wyspać nie umiała. A przy mnie tak i tyle. No to ale powód. A ja przy niej nie umiałam się 4 lata uczyć, wszystko bez sensu i tyle. Bo sie mieszka z tym z kim sie dobrze uczy i koniec. A nie dobrze śpi. Czyli miała mieć faceta i z facetem mieszkać. Ale miała powod - i jeszcze na mnie. Tak jakby mi na tym nie wiem jak zależało. Bez sensu. Nie będę tego w ogóle komentować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszpannna domowa
Chciałabym Ci pomóc, niestety nic nie rozumiem z tego co napisałaś:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaossssobasmutnaaaaa
Mnie sie nie da pomóc. Po prostu jestem zła na to jakie bez sensu miałam kłopoty. Z wszystkiego już się wybronię, ale 6 lat zmarnowały mi TUMANY normalne. Sama jesteś tuman mi powiedzą jak studiów nie skończyłaś. No wiecie - śmiechu warte. Moja matka też to ja też. I wiecie co - z doktoratem to jest tak, ze MUSI BYĆ znajomy profesor. I ja mam zaliczonego znajomego profesora. Umarł to jeszcze lepiej. Bo rozumiem jego poglądy i tyle. Ale nie z uczelni - dajcie spokój. I na Zachodzie jest tak ZNAJOMY PROFESOR (poglądy naukowe) i TYTUŁ. A jak w Polsce? TYTUŁ PAŃSTWOWY wiecie. No to ja skończyłam na znajomycm profesorze i mam jeszcze jednego żeby nie było, że Polaków potrzebuję - takiego , że mogę zacząć od początku bo go będę słuchać bo wiecie - jak nie słucha uczeń nauczyciela to sie WYRZUCA takiego ucznia na doktoracie. Niżej to tam byle co, ale na doktoracie się WYRZUCA na zachodzie - czy idzie gdzie indziej. Ja miałam znajomego profesora Z KSIĄŻEK bo MIAŁ POGLĄDY, które wyłożył i powiedzmy dlatego nie skończyłam doktoratu u "mistrza", u którego zaczęłam. Gdzie indziej? No to do niego - umarł. I to miał być PRZYNAJMNIEJ mój recenzet. Reszta i tak bez sensu i koniec. A tytuł miałam miec w 2005 przy moim myśleniu - bo jednak mózg tez miałam - się wydaje , ze nie bo się Zielonego Świątka nie umiałam domyślć kurde, że protestantka we mnie wali moralnością katolików. Sama moralna kurde, że po prostu do zakonu se miała katolickiego iśc. Taka brygidka wiecie - po co jej mąż? Dziecko samo. No to takie pomysły też są w katolicyzmie bo wiecie dyrektor i żona nauczycielka matematyki obydwoje po Jagielońskim - no to jakie ona miała szanse? Skończyla jagiellonski? No oby. Bo wiecie - ja jej nie ustąpiłam. Czemu? Bo niemoralna. Skandal i tyle. Pan wdowiec, syn i wnuk dyrektora. No bez przesady. Uważałam, że bez tytułu nie dam mu rady. Jej? Dałabym i tyle. Tylko miałam wiedzieć, że Zielony Światek. Tylko tak przegrałam bo po niej. Myślałam, że jest tak moralna, ze mną tam różnie bywało, a to dekiel religijny. Bo bym tę sędzinę rozniosła że nie przyszła do sądu, a tak? :( I POSZŁABYM za to po prawnika albo w ogóle że kpina, a ja chyba nic. Ale jeszcze sobie to przejrzę bo jak to jest w papierach, że nie przyszła jako zarzut to do piekła i tyle. I słusznie. I chyba jest bo to skandal , że sobie tak po mnie pojechała ZA NIC. Opinię ? Jej. Ona nic nie wiedziała o mnie. To pan główny miał OPINIĘ o mnie. Ona też. JA TEŻ jej powiem. A najbardziej o jej starym wiecie - PO ZAWODÓWCE. i tyle mnie to obchodzi. W średniej szkole po zawodówce nauczyciel - to już chyba tylko w Polsce sie może zdarzyć - choć nie wiem. :( Po zawodówce najbardziej prestiżowy zawód to KIEROWCA jak dla mnie jeśli pan był Ynteligentny. A nauczyciel no to sie pierwsze spotkałam. I za to miałam dostać papiery nazat - na przykład. i tyle. Za państwo dyrektorów po Jagielońskim i tyle. A pani wice miała się ZAMKNĄĆ i by nie musiała odejść. Widać jak grobami się przejmuje bo jeszcze mnie dorwie jak znam życie bo wszystko przeze mnie. Ja jestem ZNOWU OKRADZIONA w tej szkole i tyle mnie to wiecie obchodzi. Gdzie moje dyplomowanie i niech zwala wiecie :( Co za zero - oby w piekle skończyła. Jak ja tam napisałam w papierach, że ona do sądu nie przyszła i nikt się tym nie przejął to w piekle skończy za zmarnowane mi życie z jej mężem po zawodówie. Bo wiecie czemu ja nie mam doktoratu? Ona mnie teraz nawet szpieguje - a gdzie ta szmata mieszka? W burdelu - tak by mi wyszło. Całe życie burdel a na starość Zielony Świątek wiecie - pasuje mi giry na 14.45 i koniec - jak ta moja klasa i tyle. Żeby nie było,że ja naiwna jestem albo że dyrektor najgorszy. - To miała pani być po jagiellońskim jej powiem jak sie pani chciała porównywać bo jednak renomę ma - przynajmniej na odległość. A ona? I tyle :( Takie zero głupie. Się miała nawrócić i pokutować. Zielony świątek i pani dyrektor a 5 minut wcześniej wicie goła na stołach tańczyła - dlatego tylko wice mi powiedzą. Gdzie kasa ja na to i koniec :( W LUMPEKSIE oni mi na to. Chyba w peweksie - stary złodziej od dziecka i taki koniec mi powiedzą. To mieli go zabić im powiem i mam wszystko gdzieś wiecie. W końcu też mnie chcieli zabić na studiach i tyle. A jego? Nikt nawet nie próbował. No to przegrali i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×