Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anulsss

rozstanie z dzieckiem...

Polecane posty

Gość anulsss

Za miesiąc wracam do pracy i martwię się jak córa to zniesie. Jest straszną przylepą i chce być tylko ze mną. Kiedy ją biorę na ręce to przestje płakać, wtula główkę... macie jakieś rady jak prtzygotować ją, że niedługo nie będzie ze mną spędzać całych dni? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulsss
mała zostanie w naszym domu z tściową. Pracuję po 8h więc razem z dojazdem nie będzie mnie ok. 9h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanolda
współczuje pewnie mąz gna Ciebie do roboty bo nie umie zarobić na dziecko :( A nie możesz jeszcze zostać w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanolda
A na pół etatu nie możesz? Jak to praca fizyczna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ją przygotować
? jednego dnia zostaw na 1h, następnego na 2 itd, coraz dłużej.... ja dałam 2 latka do klubu malucha, przyzwyczajałam go 2 tyg... teraz sam rano stoi pod drzwiami i woła pa pa żeby go juz zaprowadzić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulsss
Yyyy - jak zwykle bez złośliwości się nie obejdzie ;) Otóż mąż potrafi zarobić i nie gna mnie do pracy. Po prostu mamy tyle wydatków, że nie ma możliwości bym poszła na wychowawcze. No ale to raczej nikogo nie powinno obchodzić. Musze wrócić i tyle... Mam pracę umysłową i nie mam mozliwości żebym wzięła pół etatu... Dziecku krzywda się nie stanie, bo będzie z babcią - nie oddaję w obce ręce ani do żłobka. Będzie we własnym domu. Tylko ni chcę żeby płakała i tęskniła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulsss
to nie jest tak, że spędzam z małą 24 na dobę... Nieraz zostaje z moją mamą - nawet zdarzyło się, że zostawiliśmy ją na noc (tzn. poszlismy do kina i wróciliśmy ok. 1 w nocy) -córka została z moją mamą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz juz teraz przyzwyczajac dziecko do zmian. Zostawiaj ja coraz dluzej z mama, wychodz codziennie coraz dluzej- nawet, jakbys nie miala konkretnego celu. Niech dziecko wie, ze teraz bedzie inaczej. Cos mi sie wydaje, ze twoje dziecko lepiej przezyje ta rozlake niz ty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulsss
Hiena - obyś miała rację. ja na pewno będę przeżywać ale to mało ważne, bo jak będę wiedziała, że ona ma się dobrze to i ja natychmiast lepiej się poczuję. W sumie u nas jest taka sytuacja - mieszkamy w jednym domu z moimi rodzicami (osobne mieszkania) ale mała ma stały kontakt z dziadkami. kiedy mi się będzie kończyć macierzyński to moja mama akurat idzie na usunięcie żylaków i po tym dostanie jakieś 3 tygodnie L4 - zostanie z małą a jak skonczy się L4 to weźmie jeszcze urlop. Córka jest do niej przyzwyczajona. Do teściowej nie tak bardzo, bo ta mieszka dosyć daleko i znacznie rzadziej ją widuje. mimo to zgodziła się bez problemu zająć malutką - będziemy tylko pokrywac koszty paliwa bo jej nie stać by na dojazdy wydawać 500-600zł. miesięcznie. jak dziecko zostanie ten miesiąc z moją mamą to będzie ok ale jak wkroczy teściowa to trochę się boję, że może być ciężko na początku :( Chyba najlepiej będzie jeśli wcześniej pobędzie u nas trochę żeby Emilka się przyzwyczaiła. Ech. Naprawdę za krótkie to macierzyńskie - powinno być rok przynajmniej :( Albo płatne wychowawcze - choć 70-80%...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jooooooo8
głupie gadanie,mój niby potrafi zarobic na nas,ale nie jego wina,że ceny wciąż do góry idą,sama bym chciała iść do pracy,bo nie wiem,jak sobie poradzimy,chociaż on jest przeciwny niańkom i żłobkom,a obie teściowe nie żyją.Naprawdę jest ciężko wyżyć z jednej pensji,mimo,że człowiek na szaleństwa nie wydaje,nawet samochodu nie mamy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×