czy któraś z was podpowie

serek 3% tluszczu plus pomidor 3 razy dziennie i tak przez tydzień ...a ja nic nie czuje .. zero lzejszego stanu czy to ma sens z 5500kcal zeszlam na 700-1000 kcal ..minal tydzien jutro wazenie a ja czuje ze bede cholernie zawiedziona ;/

up

Przez okolo 2 tygodnie waga bedzie stac, dopiero potem ruszy w dol. Przy naglym ujebaniu bez opamietania kalorii organizm sie wkurwia i strzela focha. Nic nic nic, a potem jebnie mocno w dol. Cierpliwosci.

I szybko , to moze zejsc zawartosc jelit i woda. Tluszcz to jebany rebel i za chuja nie da sie latwo wypedzic..Aha tak przy okazji. Poczytaj o diecie wg grupy krwii. Ja stosowalam wszystko. Kopenhadzka,amerykanska,dukan srukan, żm, south beach... i wlasnie wg grupy krwii doprowadzilo mnie do stanu 46 kg z 74 :] Aha, mam 158 wzrostu. Do tego ruch. Najlepiej na mnie dzialaly spacery i imprezy. styczen-> kwiecien/.

Zbyt duze ograniczenie kalorii by efekty byly po tygodniu...Pomidory polecam w ilosciach nieograniczonych, ale dorzuc do nich cos oprocz sera, bo szybko zrezygnujesz z tej diety. Owoce , warzywa nawet odrobina mieska nie zaszkodza! Zrezygnuj z pieczywa, ziemniakow zalanych tlustym sosem. Z dnia na dzien bedzie coraz lepiej- dasz rade!!!!!!!!!!!!!!!!

ja nie wiem kto ci wmowil ta diete ale zamien pomidor na glowke salaty lub dodaj salate czy cos i zamiast sera jakies mieso http://www.youtube.com/watch?v=NJQ1rVfjkpI

rusz trochę dupsko ;)

a po co jej ta sałata? do ozdoby chyba:D ja radze 5posiłków dzienne, węglowodany np tylko do 14stej- oczywiście zrezygnowac z chleba, ziemniorów, makaronów ;) do tego mięsko- pierś indycz albo kurza, od czasu do czasu ryba- np tuńczyk czy łosoś- łosoś choć ma tłuszczu dużo, to jest to zdrowy tłuszcz i nie zaszkodzi plus ruuuch, bo inaczej to sie nie da niestety ;)

nie jem nic pieczywa makaronow ziemniorow slodyczy nic nic nic tylko twarozki 3% z pomidorami i piers gotowna ale tylko w weekend.jutro pierwsze wazenie po tygodniu i boje sie ze bedzie waga ta sama .

To zła dieta :( Jedz dużo warzyw zielonych, kieruj się zasadą że do wczesnego popołudnia węglowodany, później białka. Dużo pij, i aktywność fizyczna jest ważna, jeśli nie jesteś w stanie ćwiczyć, to spaceruj, godzinka dziennie i zobaczysz, że będzie Ci lepiej.

Odchudzanie to długi okres, w ciągu tygodnia nie ma szans na zmiane.

mysle ze z 6 tys kalori zejscie na 800 kcal ruszy kazdy organizm .