BYŁA NĘKA MOJEGO przyszlego MĘŻA! CO ROBIC???

Wczoraj moj przyszly mąż wrócił do domu w ogromnym stresie i tak wkurzony , ze szok. jego ex, ktora obecnie przebywa w szpitalu psychiatrycznym, napisala mu sms, zeby natychmiast do niej przyjechal, bo jak nie, to ona sie do nas wybierze. I napisala mu liste zakupow! Chore! Pojechal wkurzony z zamiarem zrobienia jej awantury, bo ciagle wydzwania, a on nie chce zadnych kontaktow z nia, poniewaz to toxyczny czlowiek. na wiesc o naszym slubie (za pare tygodni) powiedziala zeby sie nawet nie wazyl bo pozalujemy i ze on do niej na zawsze nalezy, mimo ze maja rozwod, meza przeszly ciarki, bo ona jest w takim stanie, jakby byla opetana nienawiscia.Szok! zapowiedziala sie u nas jak wyjdzie ze sszpitala.cala noc nie spalam. Maz zaluje, ze w ogole tam pojechal....Doradzcie, jak zachowac sie w takiej sytuacji....

Zmienic przyszlego meza??? OK wiem ,ze glupia odpowiedz, ale obawiam sie,ze bedziesz musiala z tym zyc lata!

W którym szpitalu psychiatrycznym mają tak fajnie że nie konfiskują im komórek?

zmienić nr.tele.i pogadacha lekarzami

no cos ty, kochamy sie do szalenstwa, mamy sliczna coreczke....mysle, ze wystarczyloby zmienic nr tel, ale przez debila tracic numer ktory ma sie od lat?...chore....

w psychiatryku moze sms wysylac, to moze i na kafe siedzi tez ?

powinni konfiskowac, zgadzam sie. ale zycie jest zyciem.Z ordynatorem maz rozmawial, i co z tego...(impas

a cos ty sie tak do tego numeru telefonu przywiazala?

nie wiem, dlatego nie bede podaswac zbyt wielu szczegolow, bo to i tak taka specyficzna sytuacja....

zona, nie ja, tylko nr mojego meza, ktory MA NA TEN NR MNOSTWO kontaktow biznesowych itp, a zmiana z tego powodu jest malo profesjonalna.Ale on sie juz nad tym powaznie zastanawia, moze to i najleosze wyjscie.

sa takie telefony w ktorych mozna ustawic opcje "blokada numeru"- zablokowac ja i juz. a poza tym to nie rozumiem po co w ogole maz do niej pojechal? nie reagowac na nia w ogole a teraz ona wie, ze ma go w garsci

pojechal, bo przejezdzal akurat obok szpitala i dostal gtakiego cisnienia ze postanowil to raz na zawsze zakonczyc.pierwsze co zrobil to poszedl do ordynatora i pokazal smsy. moj maz to nerwus straszny, dziala natychmiast. tel.juz zablokowal, ale sms sie chyba nie da?

nawet jak sie nie da sms zablokowac, to niech po prostu ich nie czyta, tylko od razu usuwa. jak w tych esach sa jakies grozby, to zawsze mozna isc na policje, to nic, ze ona jest swiruska- cos powinni poradzic na to

no wlasnie nie wiem, jak jest teraz niepoczytalna...Boze, maz opowiadal, ze sie wystarszyl, ona robi wrazenie jakby byla opetana....opowiada takie glupoty z pogranicza okultyzmu, ze nie wiem czy bac sie, czy smiac sie....

Nie usuwać smsów, z rozmów sporządzać notatki. Potem z tym wszystkim do sądu i zakaz zbliżania się.

o widzisz, to jest pomysl. a ja powinnam do niej napisac cos?

PIERDOL SIE SUKO...:/ PONIZEJ KRYTYKI

pierdol sie suko ma napisac????