Studia prawnicze i aplikacja gówno mi dały

wytlumaczice mi z calym szauckiem ale jak pracodawca bedzie na rowni traktowali dizennych (ludzie ktorzy dostali sie na te studia, napisali swietnie mature) z ludzmi ktorzy zaplacili i sytudiuja? Owszem ucza sie ale 5 dni nauki w tyg a 2 to roznica!

wytlumaczice mi z calym szauckiem ale jak pracodawca bedzie na rowni traktowali dizennych (ludzie ktorzy dostali sie na te studia, napisali swietnie mature) z ludzmi ktorzy zaplacili i sytudiuja? Owszem ucza sie ale 5 dni nauki w tyg a 2 to roznica!

geronimo22 przeczytaj jego wypowiedzi http://forumprawne.org/forum-mlodych-prawnikow/175489-studiowanie-prawa-zaocznie.html

studiach czegoś nauczysz,chodzi o poświadczenie tytułu,co nieco może nauczysz się na aplikacji

Przykre to jest ale prawdziwe,wiesz gdzie pracodawcy mają maturę,taki a nie inny wynik z niej.

dvfd

ikuk

Optymistycznie to nie nastraja. Skończyłam prawo, poszłam na aplikację tak jak sobie już dawno założyłam, ale w międzyczasie okoliczności się zmieniły, na rynku robi się ciasno. Już do mnie dotarło, że to błąd był.

"Owszem ucza sie ale 5 dni nauki w tyg a 2 to roznica!" No to rozpisz to teraz na godziny, a nie dni. Oni siedzą te dwa dni od rana do wieczora, a wy nie. Wiem, bo kolega chodził. Materiał muszą opanować ten sam, bo na egzamin są dane wymagania. Mój kolega skończył zaocznie i sobie radzi. Na dziennych wielu nie miało takich dobrych wyników jak on. Zatrudniono go dlatego, że w czasie studiów pracował i uznano to za jego atut, że potrafi się we wszystkim odnaleźć. Za to po dziennych wielu nie ma roboty wcale i muszą iść byle gdzie. Jak widać zależy od człowieka. Tak samo jest z każdym innym kierunkiem.

jest wyjatkiem to kwiatek reszta ma goprzej dzienny to dzienny ZAWSZE BEDZIE LEPSZY