Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lala jak talala

niesmak po kawalerskim narzeczonego

Polecane posty

Gość Lala jak talala

Mój narzeczony miał wczoraj imprezę. Powiedzmy coś w stylu wieczoru kawalerskiego. Zostawiłam go ok godz 21 i pojechałam do domu. Po północy zadzwonił do mnie, żeby po niego przyjechać, bo nie chce mu się już tam siedzieć... Pojechałam, a tam...mój T stoi w drzwiach i jeszcze szarpie się ze swoim własnym bratem!!!!! Podbiegłam bliżej. Na podłodze było mnóstwo krwi mojego T. Przeraziłam się. Wyciagnęłam go stamtąd. Po wyjściu okazało się, że się pobił z własnym bratem!!!!!!!! Wygląda jak rozkwaszone jabłko. Nos czerwony, oko napuchnięte.... Jest u siebie, a ja u siebie.... Boli mnie to okropnie, że naraził mnie na taką sytuację, na taki stres i strach. Ale chciałabym juz z nim być, chciałabym już sprawdzić, w jakim jest stanie, jak wygląda, jak się czuje itp. Załamał mnie swoim dziecinnym zachowaniem, towarzystwem, naiwną wiarą w kolegów.... Wiem, że ma dopiero(?) 23 lata, ale skoro zakłada rodzinę, to chyba czas oprzytomnieć. Czy któraś z Was przeżyła coś podobnego? Jak sobie radziłyście z takimi wyskokami Waszych połówek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lala jak talala
jasne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marrysqare8777
no dobrze, ale jaki byl powod takiej bojki? bo to wazne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lala jak talala
Z tego co słyszałam, to jakiś błahy... T zaczął rzygać, bo chyba namieszał, jakiś się z niego podśmiewał, albo tak się T wydawało, to mu T posłał po pijaku, a jego brat chyba znowu zrozumiał, ze to do niego. Powstała kłótnia i chyba mój najpierw pyrgnął brata, a tamtemu załączyła się totalna gangsterka i T wygląda jak wygląda... A mi serce wali, nie spałam potem, beczałam, czułam się upokorzona i taka jakaś...ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lala jak talala
Masakra, jak można sie o takie głupoty bić? No ale honorowe towarzystwo się zebrało, kurwa mać! Niby nic, dostał pizdę w oko, a jednak mnie to załamuje. Nigdy czegoś takiego nie widziałam, nie łaziłam po imprezach, dla mnie takie zachowania to patologia, a mój kochany mnie tak załatwił....... Ratunku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marrysqare8777
jesli zdarza mu sie to pierwszy raz to mu odpusc....sporo pili, to roznie to bywa, tylko czy po alkoholu Twoj facet zawsze jest agresywny? kiedy macie slub? za tydzien? pogniewaj sie troche i odpusc, czasami facetowi sie zdarzy taki wyskok. co innego gdyby cie zdradzil na kawalerkism, to juz bylaby masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lala jak talala
zdarzyło mu się to kiedyś, wiem, że kiedyś częściej, ale odkąd się spotykamy, to nie, to był drugi raz...dał sobie spokój z balangami...ale chciał przyimprezować, więc mu się udało na maksa..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biedny_Muzyk
kurwa twoj narzeczony nalezy pewnie do trzody umyslowej ja z moimi znajomymi (a wszyscy jestesmy w podobnym wieku) nigdy po zadnej libacji do siebie nie sapalismy nie mowiac o bojkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popierdoleni jacys
napierdalac sie i to z bratem, bo cos ktos powiedzial, neidoslyszal? :D co to za patologia? :D pomijajac juz wlasnie, ze nigdy z zadnym kolega nawet po pijaku sie bic nie chcialem :D no ale ludzie maja rozne pomysly na zabawe :D i to na kawalerskim, ja pierdole :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biedny_Muzyk
cala ta ekipa to jakies bydlo widac od razu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×