jak mam znalezc prace??

mam 19 lat w tym roku skonczyłam technikum , i nie moge znalezc pracy, a chciala bym zarabiac minimum 1200 zł na reke, zblizaja sie wakacja a ja nadal boje sie ze znow bede siedziala w domu i nic nie zarobię, bardzo chciala bym pojechac zxa granice bo tam sie duzo zarabia ale nie wiem jak sie zalapac wszedzie trzeba miec znajomosci. Jak moge w koncu znalesc sobie prace???

za granicą to chuj wie, ale zaczyna się sezon i wszędzie na wybrzeżu, w górach jak i na mazurach pewnie potrzebują pracowników sezonowych.

ja jestem z lubelszcyzny to nie wiem czy by mi sie oplacalo tam jechac, jestem załaman a potzrebuje kasy:(((

Szukasz pracy tylko na wakacje?

dają zakwaterowanie i wyżywienie - wiec czemu nie - a i płaca więcej niż 1200zł do tego dojdą Ci "darmowe wakacje" :)

No i jeszcze ruchają gratis :)

no właśnie zapomniałem o tym :)

karuzela niespełnionych marzeń a gdzie to sie szuka tej pracy??? realny realista, tak narazie na wakacje ale chciala bym tez taka stała prace ale narzie mysle o wakacjach bo mozna troszke wiecej zarobic

A jakie technikum skończyłaś?

w zależności gdzie byś chciała jechać - bierzesz mapę szukasz miast powiatowych i stron Urzędów Pracy i masz ogłoszenia - u mnie aktualnie jest ich w bród

karuzela niespelnionych marzen a skad Ty jestes?? do realny realista, skonczylam technikum gastronomiczno hotelarskie profil: technik organizacji usług gastronomicznych

zachodniopomorskie

sezonowa prace nad morzem z zakwaterowaniem znajdziesz bez problemu poszukaj w ogloszeniach

jesli jestes z zadupia (jak ja) pracy nie znajdziesz za granice jak chcesz to juz latwiej

http://www.e-kg.pl/ogoszenia.html?page=show_category&catid=6&text_search=&order=0&expand=0 nawet tu mozesz zajrzec to juz ostatni dzwonek,zeby zalapac sie do takiej pracy

no własnie niestety jestem z zadupia i nie zalamuj mnie bo mam zamiar znalezc prace i mam nadzieje ze mi sie to uda bo jak nie to sie zalamię:((

Niwaaa, no to kelnerką możesz być bez problemu (chyba, że straszysz albo oddechem zabijasz) ;) Tyle, że na lubelszczyźnie, na wakacje, to raczej tylko na pojezierzu łęczyńsko- włodawskim można coś znaleźć... Z drugiej strony jednak w tym rejonie 1.200 zł, to kupa kasiory dla skąpych pracodawców :P

niestey cie zalamie bo jestem z zadupia i to w tzw polsce A i powiem ci ze znalezc cos na pelny etat to masakra od 8 mies nic takiego nie znalazlem jesli to ma byc praca tylko na wakacje to lzej bo takowe umowy o niby-dzielo latwiej

hmmmm powoli zaczynam tracic nadzieje ale bede caly czas szukala

nie trać nadziei - na to przyjdzie czas jesienią a teraz szukaj, mówię Ci, jest dużo sezonowej - i póki co wykorzystaj ten czas

ok, tak zrobię:D

Ci sie pracować to idź szukaj pracy w zakładach produkcyjnych,zapierdziel jest ale da sie zarobić. Ja kiedyś po szkole średniej przez rok pracowałam na produkcji przy wiązkach do samochodów, ciężka praca ale potrzebowałam pieniędzy na studia i na początku zarabiałam 1400zl a po 3-4 miesiącach 1600-1800 i plusem jest to, że praca od poniedziałku do piątku, zrobisz swoje 8 godzin i nic Cie nie interesuje a jak pracowałam w biurze w niewielkiej firmie to nie dośc, że zarabiałam 1000zl to jeszcze po godzinach musiałam pracować za darmo i też pracę zabierałam do domu i wieczorami siedziałam :o

Niwaaa, nie ma co się załamywać :) Zawsze można uruchomić własny biznes.