ból w prawej stronie podbrzusza i spóżniający się okres

witam wszystkich :) Mam problem tego typu ze spóżnia mi się okres 6 dni test zrobiłam wyszedł mi negatywny jednak okresu nie dostałam. Martwi mnie to że odczuwam ból prawej strony podbrzusza czasami jest on łagodny a czasami silny a czasmi ustaje. Zaczyna mnie boleć przeważnie jak za długo stroje lub chodzę. jak odpoczywam ustaje. Zastanawiam się czy to może być ciążą oczywiście jeśli tak to będe się bardzi cieszyćbo chciała bym mnieć już dziecko :) tylko nie wiem co mam myśleć? co oznaczają te bóle Pomocy

wyrostek robaczkowy, albo podziębiony jajnik. Najlepiej idź do gina, zrób USG i wszystko będziesz wiedziała. Nikt nie jest jasnowidzem

no wlasnie ja mam to samo a w ciazy nei jestem do tego amm straszny bol plecow:/ zastanawiam sie czy to nie tzw. slepa kiszka..

mam taki zamiar ale dopiero w środę jestem zapisana. Kurcze chciała bym być w ciąży mam nadzieje ze to ciąża ale każdy mi mówi że to może być torbiel albo zapalenie moja mam miała problemy i babcia z jajnikami :( ech ...

powiem ci ze ja mam ten sam problem tylko ze dochodza do tego jeszcze plecy bol jest taki straszny ze nie moge chodzic;/ od przedwoczraj mam tez jakby skurcze brzucha czulje straszny bol, wczoraj w nocy bylam w szpitalu porobili mi badania krwi i moczu po czym powiedzieli ze to na 60% slepa kiszka... dostalam zastrzyk i antybiotyki i jezeli nie pomoze to bedzie operacja... mam tylko jedno pytanie bo z tego co wiem jak sie ma wyrostek to nie mozna podniesc prawej nogi a ja moge wiec tego nie rozumie czy ktos wie co to moze byc??