kurator

mam pytanie, czy moze orientujecie sie czy moge sama wezwac kuratora do swojego domu? mieszkam we wlasnym 180m domu w pieknej okolicy a ex mojego partnera kiedy dowiedzila sie ze jestesmy razem notorycznie nachodzi mnie i sprawdza szafy lodówke kurze - czy aby jej dzieci kidy sa z ojcem zyja w godnych warunkach? chcialabym zamknac jej ta morde i niech raz a porzadnie kurator wyda opinie i wysle do niej...mam juz naprawde dosyc tolerowania jej zlosliwosci i glupoty.nie dosyc ze zniszczyla malzenstwo to teraz chce zniszczyc swojego ex a przede wszystkim swoje dzieci.

Dlaczego wpuszczasz ją do swojego domu?

bo sie awanturuje pod bramą, ja nie jestem konfliktowa i doprowadza mnie to do szału i sasiadow tez zreszta...

Policja nie wejdzie na czyjeś podwórko a co dopiero ex. Nie wpuszczaj a jak będzie głośno to wezwij policję lub poproś o wezwanie sąsiadów.

Raz pozwolisz to się nie odczepisz. To jest Twoje terytorium.

tyle ze ona wyryczala ze jak nie sprawdzi to nie pozwoli ex brac dzieci do tego domu....

Jeszcze trochę a wejdzie z Tobą do łóżka bo będzie musiała sprawdzić jak sobie w nim radzisz. Bo jak się nie sprawdzisz to odbierze byłego.

ja tylko nie chce afer i dręczenia dzieci bo co one winne ze maja glupia matke, bardzo lubia do nas przychodzic a ona rykiem i zlosliwoscia chce wymóc na nas inwigilacje. jak jej nie wpusiclam raz to zabrala dzieci spod domu i one z placzem odjezdzaly

No to dom ma dwie gospodynie albo albo. A w tym domu to kto nosi portki? Sorry ale gdzie w tym wszystkim jest Twój partner?

szkoda sie tu rozczulac nad cala sytuacja chodzilo mi tylko czy moge sama powolac kuratora

Myslisz że ona zwróci uwagę na jakieś pismo od kuratora? Chyba nie. dopóki sama coś z tym nie zrobisz bedzie jeszcze gorzej.

MYSLE ZE TAK, to jest juz pismo urzedowe i w momencie kiedy sie do niego nie zastosuje to podam ja o nękanie i nachodzenie, a teraz ona poprostu msci sie zabieraniem dzieci bo twierdzi ze jako matka ma prawo wiedziec w jakich warunkach sa dzieci

Możesz wystąpić z prośbą o nadzór kuratora nad kontaktami ojca z dzieckiem w twoim domu. Wtedy eks nie bedzie miała prawa sprawdzać twojego męża, bo od tego będzie kurator. Bo rozumiem, że to u niej dzieci żyją na codzień, a u ojca spędzaja czas ustalony przez Sąd? Jeśli nie ma takich ustaleń, ojciec dzieci może wystąpić do Sądu o uregulowanie kontaktów z dziećmi - i na rozprawie bedzie ustalone, kiedy i w jakich warunkach mają sie odbywać spotkania. Ty możesz ewentualnie poprosić Sąd o wgląd w sytuacje rodzinną, informując o tym, co opisałaś na początku. Od Sądu zależy, jaka będzie reakcja i dalsze dzialania.

żeby jakaś ex miała wejśc do mojego domu. poszła won z mojego terytorium. Policja, a nawet sąd. moze sobie dzrec morde nawet do ksiezyca, nie wpuszcze i basta. weź sie dziewczyno i ogarnij i przestan sie bać starej wariatki. dzieci to nie produkt w zakupie, a ona sobie moze nagwizdac do tyłka takimi tekstami.

nigdy w zyciu bym je j nie wpuscila do domu zadzwonilam bym po policje gdyby sie awanturowala dziwie ci sie a jeszce barodzeij twojemu facetowi ze sam nei wezwie policji albo nie zrobi z tym porzadku

przeczytaj "ex mojego meza zwariowala" to sie dowiesz jakie to jedze.Do takiej bez kija nie podchodz.Ona sie wlasnymi dziecmi nie przejmuje a ty sie przejmujesz? Niech ojciec dziecka ustali kontakty przez sad.Gdy ex bedzie stala pod brama wezwij policje i nie ogladaj sie na dzieci.Doszlam do takich wnioskow po przeczytaniu powyzszego tematu.Poprostu nie warto stawac na glowie.Rob co do ciebie nalezy i tyle