Jak lepiej? Mieć 20 lat i mieć za sobą cztery/pięć związków czy w ogóle?

Które kryteria lepiej świadczą o dziewczynie? Czy jeżeli ktoś słyszy, że 20-letnie dziewczyna miała pięciu czy sześciu chłopaków, to źle o niej świadczy, czy po prostu ktoś myśli, że jej się nie udawało, że nie miała szczęścia?

Odpowie mi ktoś?

Ja tam uważam, że to lepiej jak się za młodu ma tych pare związków, przynajmniej sięczlowiek czegoś nauczy. A nie tak jak ja, żadnego i teraz chooja wiem o co w tym chodzi.

byc zwiazki, skoro bylo ich kilka w takim wieku? trwaly po 3 miesiace? czy moze w wieku 15 lat bylas w bardzo powaznym zwiazku? :D komedia :D

Ja mam 26 lat, jestem prawiczkiem bez randki za soba i tez nie wiem o co w tym wszystkim chodzi i z czym to sie je . . .

I nie wiem do konca jakie mam szanse aby to wyprostowac:(((

a dziewczyna 28 lat i zero związków na koncie? co o mnie sądzicie?

bo to chyba wazne z jakiego powodu

powody? wyglądam jak kostucha sama mam siebie dość jestem pasywna i wredna jednocześnie

wyglad moze i utrudnia poznawanie zwiazkow, ale tyle brzydkich ludzi jest w zwiazkach, ze to nie jest powod na pewno jak juz to pasywnosc i wrednosc a co sadze o kims takim? widocznie nie zalezy na zwiazku az tak zeby cos z tym robic, albo tak wygodniej po prostu, wiec tez tak nei zalezy

A ja brzydki nie jestem, tylko nudny i niesmialy . . .