Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Grubaskowo

Zarty sie skonczyly, teraz juz tylko dieta. Kto ze mna?

Polecane posty

Od marca nieusilnie probuje schudnac. Nieusilnie, bo niestety brak mi samozaparcia i w efekcie czego zamiast chudnac, tyje :( Pora wziasc sie za siebie... Od jutra startuje z dieta proteinowa... Milo bedzie, jezeli ktos sie do mnie przylaczy ;) Nie bede pisac czesto, bo niestety nie zawsze mam dostep do komputera, ale postaram sie kazdego wieczora zdac relacje jak minal mi dzien... Jutro podam Wam tez moja mase ;) Ale juz teraz zaznaczam, ze nadwaga spora;) Za miesiac slub siostry, ja jeszcze bez kreacji, och... Do dziela... I do jutra ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coz... Jezeli nikt nie jest ze mna, to bede pisac sama do siebie ;) Moze jednak ktos sie dolaczy ;) Za mna pierwszy dzien diety - obylo sie bez podjadania i glodowania ;) Na sniadanie jogurt z otrebami, drugie sniadanie serek wiejski, obiad dwie palki z kurczaka, ogorek konserwowy, a na kolacje ser bialy i 2 jajka ;) I sporo, ale to sporo ruchu ;) JUz niedlugo bede piekna i zgrabna ;) Aha moja waga wyjsciowa, to 79,2 kg przy wzroscie 164 :( Ale bedzie mniej, obiecuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile ile ile
Proponuję Ci pisanie ze mną na gg:) zawsze można planować sobie jedzonko na następny dzień,ilość ćwiczeń,doradzać sobie i się wspierać:) Gdybyś się na to pisała to daj znać:) 35752419 Śledzę tu wiele diet od dawna,sama odchudzam sie pierwszy i wiem,że tematy szybko upadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez ja tez :)
zaczynam od jutra:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie mam gg wiec nie pogadamy :( No i z czasem u mnie krucho, bo tak juz jakos... Praca, dom, kurs jezyka, egzaminy... Ale obiecuje codzinnie zerknac i wpisac sie na liscie obecnosci tutaj na forum ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez ja tez :)
noxelia i tu sie musisz wtracac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaniDulska
Witajcie... Zaczynam i nie kończę, wszystkie diety, za które się zabieram porzucam z wrażeniem, że sama nie dam rady... Ot, może więc codzienna spowiedź? Przyjmiecie? Do lata mało czasu, a na wadze 78 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaniDulska
Mnie strasznie ciągnie na słodkie... może to wina jakiegoś braku minerału???? Ciekawe, czy np. jeśli zacznę dodatkowo suplementować cynk i multiwitaminę z minerałami, coś się polepszy (w sensie mniejszej ochoty na zakazane).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do mnie tez slodycze mowia ludzkim glosem ;) Ale wtedy mysle sobie - minuta przyjemnosci w ustach i cale zycie w biodrach ;) Milego dnia Wam zycze i do wieczora...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez ja tez :)
musze i ja to powiedzenie sobie powtarzac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaniDulska
Spowiedź stan na godzinę 12. 7 - kromka razowca z białym serem i ogórkiem świeżym, kawa 9 - jabłko, woda 11 - plasterek sera żółtego chudego z ogórkiem, kawa robię teraz placek z jabłkami i rabarbarem do przedszkola dla dzieci na festyn i muszę być dzielna i nie skubnąć choćby kawałka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komplexna
dziewczyny ja na diecie trzeci dzien. Niestety pierwszy zakonczyl sie atakiem glodu o 20 i pozarlam kawal sera wedzonego Mam do zrzucenia jakie 7kg, a najwieksza bolaczka jest moja flakowata skora na brzuchu i nogach. Mam zamiar w dniach kiedy jest goraco jesc do max 1000 kal. A w inne do max 1700 na oko. Moimi sprzymierzencami sa pomidory kefir i truskawki. Dobre na atak glodu, bo niezle wypelniaja flaki przy nieduzej kalorycznosci. Staram sie codziennie poruszac na swiezym powietrzu. Plan jest utrzymac limit kalorii do konca czerwca. Inaczej nie bedzie w tym roku szansy na golizne plazowa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komplexna
dzis sie udalo. Chyba troche ponizej 1000. Najbardziej tresciwa byla kolacja czyli...piwsko Wiem, wiem nie wolno Ehh Macie swoje sprawdzone, lekkie posilki, ktorymi mozna oszukac glod? JA polecam kapuste kiszona z cebulka i przyprawami albo pomidory z ogorkami kiszonymi i przyprawami. Piszcie prosze co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komplexna
no dzis to jestem tak gloda, ze az sie boje wieczoru. Od rana zjadlam pol kilo kefiru. Zaraz obiad: kotlet drobiowy i fura pomidorow. Na kolacje bedzie jakas surowka, pewnie znow pomidory. ale do tego jakis konkret, bo dzis "zarty sie skonczyly" i normalnie ssie mnie. Dziewczyny gdzie jestescie ?? Jak wam idzie? Ja dopiero kilka dni, a juz mam troche luzu w spodniach. Ale wystarczyloby jedno grilowanie i wszystko wroci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komlexna
Wczoraj ok 1300 kal. Odchudzanie ma te zalete, ze czlowiek mysli o sobie. W codziennym rozlataniu i harowie musi byc czas na chwile koncentracji. Pewnie niedlugo zerwe z dieta, bo dyscyplina zywieniowa nie lezala nigdy w mojej naturze. I pewnie od razu strace ten fajny stan autorefleksji. Brzuch troche maleje i widac, ze sam rower czy marszobiegi mu nie pomoga. Ale na razie nie chce mi sie go cwiczyc. Zeby nie wywolac jakiegos wielkiego glodu cukrowego( bo to juz 5 dzien bez slodyczy) mialam dzis slodkie sniadanie: 2 banany i jablko. Moze jakis kalafior pojdzie w ruch. Co zrobic z ta halda celulitu z tylu ciala? Nie ukrywajcie tajemnic! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zrywaj z dietą bo bedziesz tego żałowała :) staraj sie o tym nie myslec, bo ja im wiecej mysle o tym ze jestem na diecie tym czesciej mam napady na słodkie ...zresztą napady na wszystko. zapraszam do mnie "Ostatnia szansa..." bo tez u mnie tak cicho jak u Ciebie :) a jak bedziemy we dwie to bedzie nam razniej. pozdrawiam, trzymaj dietke i nie poddawaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem na diecie od ponad 10 m-cy. Mam wagę w granicach normy. Jestem na topiku "anonimowa szatynka". Nie rezygnujcie z diety, pomimo chwil słabości i zwątpienia. Chudnijcie wolno i bez żadnych głodówek, wówczas może nie nastąpi efekt jo - jo; jak za szybko - to na pewno nastąpi. Powodzenia !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×