Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kotkamiauczka

problem z rodzicami

Polecane posty

Hej dziewczyny, kurcze musiałam gdzies to z siebie wyrzucic.. Za 3 tygodnie ślub a ja poprostu wychodzę z siebie ze złosci... Niby wszystko ustalone a tu nagle jakies zmiany ze strony rodziców??!!To my bierzemy slub nie oni, kurde.Wkurzam się( delikatnie ujmując) a oni tekstem o co mi chodzi czemu sie denerwuje..Dobrze ze jestem w Irlandii a Oni w Polsce bo bym chyba zabiła wrrrr czy Was tez ogarnia złosc czy tez mialyscie tak ze chcialyscie zeby ten slub i to wesele bylo juz za Wami?Dotąd tak o tym nie myslalam ale dzisiaj przeszli siebie... Jakas medytacja mi się przyda ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyda ci sie
wiesz co przede wszystkim sami planujemy sami płacimy, rodzice dostali zaproszenie jak wszyscy goście i tyle mieli do gadania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie, to typowe
my w Irlandii, rodzice w Polsce, my wysyłamy zlecenia co mają załatwić, a oni niech się bujają - ale po naszej myśli. I co z tego że mieszkacie w Irlandii? macie z tego tytułu jqkieś przywileje? jesteście w czymś lepsi od Polaków, którzy w kraju sami załatwiają swoje sprawy? Wstyd!!! Ledwo dziadostwo przekroczyło granice a już pierdolec w głowie odbija! Sami gówniarze polatajcie przy swoich sprawach, a skoro już obciążacie tym rodziców to chociaż im za to podziękujcie. Problem z rodzicami - to rodzice z wami mają problem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medytacja
a co Ty, cielna krowa, nie potrafisz sama swoich spraw załatwić, musisz wyręczać się rodzicami i jeszcze na nich psy wieszać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wieśińska
niektórym to się w tyłkach przewraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie nie ma tego problemu - sami płacimy, więc rodzice nie mogą decydować. Oczywiście słuchamy ich rad i kilka razy z nich skorzystaliśmy, bo okazały się bardzo przydatne, ale ostateczną decyzję podejmujemy zawsze sami. Jestem im wdzięczna za zrozumienie naszych wyborów i za to, że mimo tej naszej "samodzielności" tak chętnie służą nam pomocą i radą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniutek263
ja tez mam problem z rodzicami niestety,dokladniej z blogoslawienstwem i podziekowaniami,oni chca wydaje mi sie robic wszystko na pokaz a ja wole pocichu. dlatego sa spiecia,tez marze zeby bylo po wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×