Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

karlowa1212

Nie mam orgazmu....

Polecane posty

Mam 21 lat współżyję od roku. Mam cudownego chłopaka, który zawsze się stara aby mi było dobrze, podczas stosunku masuje też moją łechtaczkę, ale i martwi się że i tak nigdy nie mam orgazmu.Nie wiem dlaczego tak jest bo przy seksie oralnym orgazm mam. U ginekologa też byłam, i usłyszałam, że wszystko jest w porządku i ze tego trzeba się nauczyć i że po urodzeniu dziecka to się zmieni, bo pochwa staje się bardziej unaczyniona. A czy nie ma innego sposobu, abym coś odczuwała, bo mój chłopak zaczyna być zrezygnowany a jego członek jest dość duży (16 cm) więc czuję go w środku, ale nigdy nie jest to specjalnie przyjemne, a dobija mnie to patrzeć jak on czerpie z tego przyjemność a ja nie! Co mogę zrobić żeby było lepiej? Dodam jeszcze, że zawsze używamy prezerwatyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm. Skoro ustami można Ci zrobić dobrze to znaczy, że chyba z Tobą wszystko w porządku. Z mojego doświadczenia wynika, że sporo kobiet (większość?) nie ma orgazmu przy normalnym kochaniu się. Nie jestem naukowcem w tych sprawach ale te artykuły, które czytałem potwierdzają moje doświadczenia. Więc witaj w klubie! I w sumie wcale nie jest źle - ja tam osobiście nawet wolę mieć między nogami kobiety głowę niż tyłek... Przynajmniej widzę, że jej jest przyjemnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaonaonaoan
ja tez moge sie przylaczyc! wspolzyje od 5 lat i ani razu nie mialam orgazmu pochwowego:( niestety moj maz sie juz tym martwi bo mysli ze to jego wina! ja tak nie uwazam. I nie wiem czemu tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A probowalyscie doprowadzic sie same do orgazmu pochwowego? Raczej trudno naprowadzic partnera na wlasciwy tor jak sie samej nie wie co go moze wywolac. A poza tym, to tak jak wspomnial SSatyr baaardzo mala liczba kobiet chyba ma orgazm od samego stosunku pochwowego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka nie masz co sie przejmować masa kobiet tak ma ja jestem jedna z nich sex mnie nie podnieca ....najbardziej mnie podnieca jak sama sobie sprawiam przyjemnośc....kiedyś się denerwowałam , że chciałambym czuć to podczas sexu ale nie każdy ma tak pieknie cieszę się że wogoóle wiem co to orgazm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość one 20
a ja nawet nie wiem jak to jest miec orgazm..... cos ze mna nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja takkk
ja mialam tylko jedyny orgazm w zyciu i to lechtaczkowy.i facet tez musi wiedziec gdzie dokladnie to robic i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No coż, więc "karlowa1212" chyba faktycznie nie jesteś jedyna. Moim zdaniem, jeśli chodzi tylko o brak orgazmu w czasie normalnego stosunku, to chyba da się z tym żyć. Pewnie, mnie też byłoby przyjemniej, gdyby moja partnerka miała orgazm w ten sposób (a najlepiej w tym samym czasie co i ja) ale mało kto tak ma. Gorzej, jeśli to jest dla Ciebie nieprzyjemnie uczucie - bo chyba dla większości kobiet jest jednak dość przyjemne nawet jeśli nie zakończone szczytowaniem. Jeśli faktycznie to jest nieprzyjemne to masz poważny problem i chyba powinnaś jednak znaleźć specjalistę lekarza. -> "ja takkk" - Pewnie, że facet musi wiedzieć co robić. Obsługa kobiety jest ciut bardziej skomplikowana niż obsługa faceta. Dlatego ważna stąd nauka - nie ma co liczyć, że facet sam sam się domyśli i wszystko wyczuje, zwłaszcza jeśli sam nie jest bardzo doświadczony. Trzeba mu albo mówić albo jakoś inaczej go kierować, dopóki się nie nauczy. No i musi mu się chciec uczyć - ale w tym już Wasza rola, żeby takiego znaleźć a nie jakiegoś lenia. -> "one 20" - Współczuję. Nie wiem specjalnie co mam Ci powiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale lala
najlepiej kup sobie wibrator i sama naucz sie poznawac swje cialo , potem latwiej ci bedzie nakierowac mezczyzne ale uprzedzam , rozkosz po uzywaniu wibro uzaleznia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-> "ale lala" Witaj w klubie! Rozkosz po używaniu ręki też uzależnia o czym zaświadzczy Ci większość facetów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale lala
hej SS ręka kobiety czy mezczyzny??? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale lala
SS tak z ciekawosci , ile masz wiosen za sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale lala
więc :.... prawa czy lewa??? :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam za sobą tyle wiosen, że aż strach... Pamiętam na przykład wiosnę w 1972. Było pięknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale lala
hahaha fajnie , tez bym chciala sorry ze pytam o wiek , ale nie lubie gadac z dzieciakami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale lala
pamietam , mialam juz pare wiosen wtedy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja takkk
ja sie uzaleznilam od reki mojego bylego.wiedzial jak sie zajac moja lechtaczka.a jego czlonka w pochwie nawet nie czulam czasem.a wcale nie byl karlowaty jakies17 cm.mial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale lala
bo nie wazny rozmiar , ale spryt jak najbardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cnotkaaaa
tez nigdy nie miałam pochwowego. ale jakoś szczególnie mi go nie brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misielinka
To ja chyba zupełnie inna jestem- wspołżyję od 10 lat, dopiero niedawno zaczęłam mieć orgazmy pochwowe- ale tylko w jednej pozycji- na jeźdźca, łechtaczkowego nie miałam nigdy. Lizanko jest mi w sumie obojętne, penetracja w innych pozycjach sprawia mi ból. Nigdy się nie masturbowałam, bo nie czuje takiej potrzeby i chyba nie potrafię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale lala
misielinka pewna jestes ze to byl orgazm pochwowy , skoro lechtaczkowego nie malas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja tez twierdzi,ze nie ma,choc uwazam,ze kilka razy miala. Moze po ciazy sie to zmieni,taka zywie nadzieje. Nie masturbuje sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misielinka
Tak, pewna jestem. Chyba ze to co czulam to nie był orgazm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale lala
misielinka mialas, ale wysoce prawdopodobne ze to lechtaczkowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orgazmy lechtaczkowe mam czesto od wibra, paluszków, orala itp. Orgazmu pochwowego nie mialam nigdy. Miewam orgazmy przy pozycji na jezdzca, ale sa to raczej orgazmy lechtaczkowo-pochwowe, poniewaz w tej pozycji lechtaczka ociera sie o faceta wzgórek lonowy. Ostatnio kupilam wibrujacy cockring i mój facet go zalozyl do góry nogami (w sensie, ze wibrujaca czescia w strone jajek) i bzykal mnie od tylu na pieska i bylo bardzo przyjemnie (prawie, mialam orgazm, ale nie zdazylam przed nim). Natomiast mój kochanek (wiem, wiem, niegrzeczna jestem) kupil dildo i ma zamiar mnie bzykac raz nim, raz swoim na zmiane az nie dostane tego pieprzonego orgazmu pochwowego. Dodam jeszcze, ze przy seksie (czy to normalny czy oralny) lubie stymulacje analna (paluszki lub jakies male, zabawki analne). Seks analny tez lubie, ale nie mam od tego orgazmów, chyba ze zaczne piescic lechtaczke (ale to wtedy juz jest orgazm lechtaczkowy). Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misielinka
Nie, przeciez łechtaczka nie była wówczas stymulowana. To ja narzucałam rytm i intensywność penetracji. Podczas minetki nie czuję nic. jest przyjemnie, ale to nie to, takie zwykłe mizianie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misielinka, kobiety najczescie dochodza na jezdzca wlasnie dlatego, ze wtedy jest stymulacja lechtaczki! Orgazm jest polaczeniem orgazmu pochwowego i lechtaczkowego tak jakby. Ale jakbys nie miala lechtaczki stymulowanej to zadnego orgazmu by nie bylo. Przeciez w tej pozycji lechtaczka niejako ociera sie o faceta, szczególnie jesli pochylisz sie troche do przodu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nasa biologia widze na poziomie sredniowiecza. Orgazm zawsze jest lechtaczkowy, czasami dodatkowo wystepuja skurcze pochwy, ale ine ma czegos takiego jak orgazm czysto pochwowy, w seksie waznee jest zeby urozmaicac spotkania wieloma pozycjami, i byc mocno odprezonym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×