Tak trudno napisac, powiedziec: nie jestes w moim typie?

Wczoraj dziewczyna, ktora poznalem na necie, zaczela mi sciemniac, ze ona jest okrutna, faceci mowia na nia ze jest dziwka i lepiej bedzie jak zakonczymy nasza znajomosc, mimo ze kilka dni wczesniej zarzekala sie, ze jak sie nasze drogi rozejda, to bedzie jest przykro i bardzo smutno. Ponoc bardzo mnie polubila, chciala sie nadal ze mna spotykac. Dodam, ze byly pocalunki, pieszczoty i wydawalo sie, ze wszystko zmierza ku fajnej znajomosci, moze nawet zwiazku, starala sie, ja rowniez, a tu nagle takie cos. Zamiast napisac, spierd..., czy nic z tego nie bedzie, to zwodzila mnie przez te kilka miesiecy naszej znajomosci, a pozniej uciekla wymyslajac bajeczke rodem z przedszkola. To nie jest odosobniony przypadek, bo jakis rok temu, dziewczyna rowniez poznana na necie (nawet z tego forum) nie miala zadnych oporow, aby sie calowac, pojsc do lozka, prawic komplementy, a pozniej udawac nienormalna, mowic o sobie, ze jest nic nie warta kobieta, ma za uszami liczne zdrady i lepiej sie pozegnac. Mowi sie, ze faceci to tchorze, wymykaja sie "po angielsku", urywaja kontakt bez podania przyczyny, ale jest czesc kobiet, ktore w sposob wyrachowany i perfidny zlewaja swoich adoratorow, tylko dlatego ze im sie znudzil, czy nie spodobal do konca. Co jest z Wami ludzie, tak latwo przychodzi zabawa drugim czlowiekiem, jego uczuciami? Dla mnie to niepojete. Wychowalem sie w domu, gdzie rodzice zwracali baczna uwage na to, aby szanowac drugiego czlowieka. Mozna by zacytowac fragment: "Pamiętam każde słowo Mówiłaś, bądź dobry, uczciwy, ufaj ludziom synu - tak mówiłaś Wyszedłem na ulicę Wróciłem mniejszy i słabszy Za dobro odebrałem zło Za prawdę kłamstwo."

Kobiety to przeklenstwo facetow, najgorsze co moze ich spotkac. Jesli facet chce byc szczesliwy musi unikac kobiet.

Widzisz, niestety są takie dziewczyny. Ja też poznałem na czacie dziewczynę z którą fajnie się dogadywałem ona twierdziła że jestem super chłopakiem.. i co? po kilku miesiącach znajomości stwierdziła że nie jest jeszcze gotowa na związek (jak się poznaliśmy była dwa miesiące po rozstaniu) i nie zasługuje na mnie. Wiem oczywiście że to teksty tylko po to abym spier****ł, bo albo jej coś nie pasowało albo wróciła do byłego.

takie sa dziewczyny. nie potrafia napisac wprost "nie jestes w moim typie" tylko sciemniaja. brak im odwagi. :)

Część pewnie tylko się zabawia, ucieka przed samotnością, nie chce angażować "bo nie i koniec", ale część może po prostu się boi. Mężczyzn, zaangażowania, związku, seksu. Szkoda, że nie trafiłeś na swój typ, ale nie wszystko stracone. Fajnych kobiet wbrew pozorom nie brakuje, tyle że czasem ciężko je znaleźć.

Nie wierz tak od razu w to co baba gada, one tylko tak sobie gadają aby gadać... powinieneś robić swoje, dopiero po czasie, jak zobaczysz, że nic się nie zmienia, powinieneś olać ją, bo widocznie faktycznie jej się odzwidziało i niestety ma do tego prawo. To jest takie ryzyko ze strony drugiego człowieka, gdy się wchodzi z nim w jakieś relacje... grunt to mieć zdrowe podejście do tego i po prostu robić nieustannie swoje, aż się osiągnie upragniony cel.

Az tak bardzo sie nie przejmuje, ze nic nie wyszlo z tych znajomosci, tylko zastanawiam sie nad tym, jakim to trzeba byc dobrym aktorem i klamca, aby przybierac rozne pozy i zakladac liczne maski, aby sie dowartosciowac i pozniej oddalic z podskokach, gdy na horyzoncie pojawi sie kolejna "ofiara".

Nie bierz tego do siebie, niektorzy boja sie wchodzic w bardziej intymne zalylosci, maja strach przed zaangazowaniem (powodow moze byc wiele,np. wczesniej same zostaly przez kogos oszukane, zdradzone i teraz maja problem ze stworzeniem bardziej zazylej znajomosci).Czasem to jest nawet podswiadome. Druga sprawa to system wartosci, wzorce rodzinne. Tobie wpojono szacunek do drugiego czlowieka, byc moze miales szczescie wychowac sie w cieplym domu, gdzie rodzice okazywali sobie duzo milosci i ciepla. Ty jestes taki sam, taka masz wizje zwiazku, ale sporo ludzi wynosi inne wzorce z domu i podswiadomie szuka "znajomych" zachowan. Po trzecie: Byc moze jestes "dobrym facetem", cieplym, a sporo kobiet preferuje twardych facetow typu macho, nawet jezeli potrafia byc agresywni. To troche wynika z ewolucji naszego gatunku - mocniejszy osobnik, bardziej agresywny ma szanse na wieksza "pozycje" w stadzie itp. Podswiadome instynkty ciagle nami rzadza. Inna opcja: dziewczyna miala w domu wzorzec mezyczyzny mocon dominjacego,nieokazujacego uczuc, czasem agresywnego itd. i podswiadomie szuka "znajomych zachowan" poznajac potencjalnych partnerow. Podejrzewam, ze skoro dziewczyny ci mowily, ze "jest okrutna, faceci mowia ze jest dziwka,nie jest nic warta, maja za uszami, zdrady" to tak naprawde nie sciemnialy, czuly, ze nie pasujecie do siebie, moze nie byles tym typem, ktory jest im znajomy, moze wydawales sie za miekki, za dobry, wiedzialy ze to nie wypali. Poszukaj sobie podobnej, z podobnym systemem wartosci, wzorcami z domu a zaznasz szczescia ;)

no wiesz z nami kobietami tak juz jest, jednego dnia jesy fajnie i milo, a nastepnego mowimy spi*****j...ciezko nas zrozumiec sama mam 20 lat i wiem po sobie ze lubimy prowokowac a gdy zmierza znajomosc do czegos powaznego to niestety rezygnujemy...moze z obawy ze nie sprostamy wymogom

nie, po prostu bawicie sie facetami. nie wszystkie oczywiscie. te ktore sa puste tak robia.

do GoGoSmart: odrazu bawicie:) heh moze probujemy po troszku...ty nie lubisz posmakowac zanim zabierzesz sie za cos tak pozadnie????:P

THC morality no wlasnie jest jeszcze opcja, ze nie spodobales im sie w lozku Myslisz, ze to mozlwie, ze splawialy cie, bo nie sprawdziles sie w lozku?

Ja też bym chciał wiedzieć o co im chodzi. I skąd mam wiedzieć niby czy robię sobie niepotrzebną nadzieje ?

Nasze igraszki w lozku nie skonczyly sie po pierwszej konsumpcji. Kilka razy spedzalismy ze soba noc. Bylo fajnie, milo i nagle cos sie odwidzialo jednej i drugiej kobiecie.

moze szukaly przelotnej znajomosci??

no nie moge :o i mowia to faceci ktorzy nie maja jaj powiedziec dziewczynie ze im sie znudziła i dupcza na boku :o

trafiles na PUSTAKI a nie kobiety. NIE OBRAZAJ PRAWDZIWYCH KOBIET!

Nasze igraszki w lozku nie skonczyly sie po pierwszej konsumpcji. Kilka razy spedzalismy ze soba noc. Bylo fajnie, milo i nagle cos sie odwidzialo jednej i drugiej kobiecie. a co w tym takiego dziwnego? taktujecie dziewczyny jako zabawki na jedną noc to i one tez was zaczynaja tak traktowac , prosta piłka, nie bądzcie hipokrytami bo robicie dokladnie to samo

moze poprostu nie chciala cie zranic,bo prawda wydawala jej sie zbyt bolesna dla ciebie? lepiej zeby naprawde zdolowala cie ,przejechala sie po tobie? no nie wiem :) --------------------------------------------------------------------------------------\ www.aleksandrawajnert.blogspot.com

Ja miałam taką sytuację już dwa razy ze strony Panów. Po kilku miłych randkach, gdzie wydawałoby się wszystko było ok, następowała głucha cisza, brak odpowiedzi na telefony czy smsy itd. Pan znikał bez słowa. Ja rozumiem, że wszystko kiedyś się może skończyć, ale można to powiedzieć otwarcie, a nie chować się jak dziecko. Ale do tego trzeba mieć trochę odwagi. A pożegnanie naprawdę może trochę ukoić ból po stracie.

Ja przyznaję się szczerze, że zdarzało mi się to... Chodziło głównie o to, że miło pisało się i flirtowało w necie, miło było widzieć zainteresowanie swoją osobą, natomiast tak naprawdę wcale nie chciałam mieć w tym czasie faceta, a propozycja spotkania oznaczała że On do tego dąży. Zgodzicie się ze mną Panie i Panowie, że nie każda korespondencja w internecie oznacza, że chodzi nam o znalezienie drugiej połówki? Większość tak, ale nie każda. No więc wracając - zdarzyło mi się to kilka razy, jednak mimo wszystko więcej takich korespondencji kończyło się spotkaniem (a wtedy potrafię powiedzieć NIE, jeśli tak rzeczywiście czuję). Pozdrawiam!