Współczuje swojej siostrze! Męża, dzieci i wnuków!!!

Jej mąż to nie wyżyty samiec, chłop 53 lata a ma wymagania od żony jeśli chodzi o seks. Współczuje jej, jeszcze kobieta ma 5 synów i 2 córki. Najstarszy syn żonaty z pięciorkiem dzieci(trzy chłopcy, dwie dziewczynki). Najmłodsza córka ma trójke dzieci(pierwszego nieślubnego chłopca i dwie dziewczynki już z innym facetem ze związku małżeńskiego). Namawiam swoją siostrę by wprowadziła się do mnie i uwolniła od dorosłych dzieci, synowej, wnuków i męża koło których robi. Niech przyjdzie do mnie, przynajmniej ja będę miała ugotowane, wyprasowane, wysprzątane i będę jej za to wdzięczna.

Może na początek ustalmy jedno - chcesz wziąć siostrę do siebie, żeby jej pomóc, czy żeby miec darmową służącą? Bo mam pewne wątpliwości... :o

Ja jestem jej starszą siostrą mam równe 52 lat, ona 47. Ona w wieku 17 lat wyszła za mąż i co rok to prorok, rodziła temu zboczeńcowi dziecku po dziecku i przez całe swoje małżeństwo cierpiała. Ja mam wolne, duże mieszkanie, ona będzie przy mnie i będzie miała spokój od tego dziada. Chce jej pomóc a skoro ona umię gotowac, sprzątac do czego ja nie mam głowy to będzie to spokojnie mogła robic u mnie.