Gardze kobietami które "rodziły" przez cc

jakos kobiety ktore "rodzily" (bo porodem to nazwac ciezko dlatego w cudzyslowiu) przez cc, maja u mnie opienie takich ktore sobie nie poradzily, nie podołały z urodzeniem naturalnie tylko poszly na latwizne. nie budza szacunku takie kobiety u mnie.

mam dokładnie tak samo!!!!!!!!!

jo jo a swistak siedzi i zawija was w sreberka :O:D peace

Jasne. Bo każda kobieta ma obowiązek rodzić jak najwięcej dzieci, najlepiej naturalnie. Przepchnij arbuza przez dziurę wielkości cytryny jak jesteś taki mądry.

wyrazilem swoje zdanie, tak samo jak i moze nie gardze ale dla mnie nie sa pelnowartosciowymi kobiety bezpłodne. tu moge napisac jak mezczyzni patrza na takie kobiety...

Ale wy jesteście puste dziewczyny. Jak można szanować człowieka albo go nie szanować kierując się takim kryterium, to trzeba nie mieć pokolei. Gdyby mnie w ostatnim momencie nie zrobili cesarki to zeszłabym razem z dzieckiem z tego świata. Wy pewnie uważacie że jesteście bohaterkami i dokonałyście wyczynu;), to w życiu jeszcze za mało żeby pysznić się na wieki;)

tylko sn

A to gościu się wypowiada:D a to sorki to nie biorę tego wogóle za poważne.

ciekawe jak by autor mial rodzic kutasem to wtedy co by wybral?

przemooo najlepiej jak ty bys dostal od losu ta mozliwosc rodzenia dzieci! pewnie bys ich narodzil setke i bylbys z siebie dumny a wszyscy by ci gratulowali rozjechanej psiochy :)

Dla wielu kobiet niepełnowartościowym facetem może być taki który ma fizyczne ułomności (prostata, impotencja) oraz taki który nie umie podołać obowiązkowi i unika wojska. Widzisz przemoooo kobiety też krzywo patrzą na niektóre sprawy.

cc było bo wypadłą mi pępowina, gdyby nie cc to nie przeżyłbym pewnie a dziecko to już na pewno nie.... nie uważam więc, żeby to był powód do drwin :O .... ...drugi raz rodziłam sn i na prawdę to dużo mniejszy ból i później mniejsza filozofia ... niż po cc, opiekować sie noworodkiem z rozharatanym brzuchem...

ja rodziłam sn, ale nie uważam że kobiety po cc są gorsze. bo niby dlaczego? czasami cc jest jedynym ratunkiem dla mamy i dziecka. albo cc jest konieczne ze względu na stan dziecka. ile kobiet tyle powodów. i na pewno nie Tobie oceniać czy taka kobieta jest kobietą czy nie! szkoda ze autor nie może przekonać się na własnej skórze jak to jest!

Po co się tłumaczycie? :O Nie widzicie, że to prowokacja, żeby wywołać burzę? Dzisiaj przemoooo juz swój komentarz tego typu wkleił w jakimś temacie.

a ja gardze Toba, bo Ty nigdy nie urodzisz :O:O a jakbys miał rodzić, to pewnie wolałbys się pochlastać:O idź się lecz, chory człowieku

ja np jestem skazana na cc o ile wogole uda mi sie zajsc w ciaze :( mam nadcisnienie i porod naturalny moglby sie skonczyc dla mnie smiercia. i co? mna tez gardzisz? mam umrzec, osierocic dziecko byle tylko rodzic naturalnie? puknij sie w leb :/

A ja gardze osobami, które sądzą, ze cesarka to pójscie na łatwizne bo dla mnie to był koszmar

Drogi przemoooooooooo gdyby Twoja Matka miala cesarke pewnie nie urodzilbys sie niedotleniony.. Widzisz a co powiesz na moj przypadek jestem po urazie kregoslupa,porod naturalny zagrozil by zyciu mojemu i mojego dziecka wiec bede miec cc zdecydowalam sie na to bo chce byc matka mam meza bede miec corke i jak czytam takie wywody jak twoje to smiac mi sie chce

ewciu konewciu ale ja wiem ze kobiety rowniez zle patrza na niektore rzeczy u facetów, miganie sie od wojska czyli kategoria D ( w razie wojny ucieka razem z kobietami i dziećmi). ale ja napisalem jak ja postrzegam kobiety nie rodzace silami natury oraz bezplodne.

pewnie przemoooooooooo tobie zgniotl sie mozg ja przechodziles przez kanal rodny dlatego wybaczamy ci te wypowiedzi :)

czyli zakladajac ze ty jestes rozplodowcem jurnym buhajem plodym jak nikt inny i zakladajac ze powiedzmy twoja corka ma zielone jajniki i twego cennego DNA nie poda dalej to co ona tez by byla dla ciebie nikim,ale w sumie co ja gadam taki rozplodowiec splodzilby innego jurnego buhaja ZENADA!!!

ja zaczelam rodzic normalnie, a skonczylo sie cc...rozumie ze mna tez gardzicie...bo w koncu lepiej umrzec z dzieckiem w brzuchu byle nie dopuscic do cc?...wtedy bylaby pelnowartosciowym trupem w ciazy..

przemooooo twoje zdanie jest mało wartościowe i troszkę nieistotne dla prokreacji, gatunku ludzkiego i tych którzy rodzą w sposób który przyjdzie im przyjąć. Ty jesteś przemoooo i to nic nie mówi a to że czegos nienawidzisz albo gardzisz to już twój ból i będziesz musiał z nim żyć i zupełnie nie rozumiem po co oznajmiasz to wszystkim na necie....ja myślałam że tak wylewne są tylko kobiety a tu się przemoooo wtrącił i próbuje cosik zdziałać na kobiecym forum:D

Ja nie gardzę :) ale uważam że jest to słowo użyte na wyrost :)

karina absolutnie nie jestes nie pelnowartosciowa, mi chodzi ko kobiety idace na latwizne i czasem nie bedac jeszcze w ciazy lub kombinuja w ciazy co by tu zrobic by lekarz na cesarke dal skierowanie. to oczywiste ze nie mowie tu o przypadkach gdzie czyjes zycie lub zdrowie jest zagrozone ale o wygonisiach ktore potem śmia mówic ze one "rodziły"

ewciu, tak jak ty czy inne oznajmiaja innym ze sa np w 5 tyg ciazy, albo ze dziecko robi zielona kupe tak i ja oznajmilem co mysle. proste? :)

CC powinna byc wykonywana tylko wtedy,gdy jest zagrozenie zycia czy to matki czy dziecka.CC powinna sluzyc wlasnie po to by zycie uratowac.Kobiety ktore na wlasne widzi mi sie decyduja sie na CC sa rowniez dla mnie bardzo plytkie i wkurza mnie gdy taka po CC na zyczenie mowi urodzilam heheeh, otoz ona nie urodzila dziecka tylko dziecko zostalo z niej wyjete.Powinna wejsc ustawa ktora by zakazywala CC na zyczenie i tyle.Ktoras tam wyzej napisala o arbuzie i cytrynce,zalosne skoro decydujesz sie na dziecko to chyba wiesz co Cie czeka i powinnas sie z tym pogodzic,tak stworzyla was natura kazdy ssak w ten sposob rodzi.CC to jest ostatecznosc w zagrozeniu zycia do tego zostala wymyslona.Ja mam ogromny szacun do swojej Pani ktora urodzila mi dwoje dzieci sn.bylem przy obu porodach wiem jak kobieta cierpi i chyle czola kazdej Pani ktora urodzila dziecko SN!!!!!!!!!!!Jestescie wielkie

wyraziłeś swoje zdanie i ja je również dalej wyrażam , w czym problem? Uważam jedynie że nie wiesz za bardzo o czym piszesz albo jesteś młody i zielony i zdaje ci się że wiesz. Są sprawy których nigdy do końca nie ogarniesz, zwyczajnie dlatego że nie będzie ci dane ich doświadczyć więc wypowiadanie się tak na sucho...wybacz ale trudno cenić twoje wypowiedzi to tak jakby mój ginekolog opowiadał mi co się dokładnie czuje jak się rodzi;D ...dlatego od razu powiedział że jeżeli jestem ciekawa to ma koleżankę po tym samym fachu. nikt ci nie każe mieć szcunku do ludzi którzy nie nacierpią się i nie są bohterami ale na boga naprawdę nie tobie to oceniać bo za mały jesteś .

ja miałam cesarkę, ułożenie pośladkowe, nie wiem czy zasługuję na gardzenie czy nie, nie obchodzi mnie to... Ale dla ścisłości, nie mówię osobie "urodziłam" tylko jak coś to jak mi go wyjmowali czy tym podobne...

a tak poza tym to teoretycznie nie ma pojęcia"cesarka na życzenie", to co jest to podziemie... takie jak w przypadku aborcji... oczywiście nie porównuje tego... a jak się zdecyuje na kolejne dziecko to też będę chciała mieć cesarkę