umowa-zlecenie POMOCY

witajcie, moze ktos jest w temacie i odpowie mi na pytanko... otoz zaczynam prace na umowe-zlecenie (nie przysluguje urlop ani L4), czy jesli zachoruje to mam brac od lekarza L4 (wiedzac ze nikt za to mi nie zaplaci), czy mam brac jakis swistek tylko ze jestem chora i to ma wystarczyc w pracy (bo i tak nie placa za dzien nieprzepracowany...) ???

up

Najlepiej w ogóle nie iść do takiej pracy. Gdyby nikt nie szedł juz dawno nie byłoby takich popieprzonych umów

mam już takie dośiwadczenie, lepeij do takiej pracy nie isć

to zalezy jak sie dogadasz z koordynatorem : ) jakie masz z nim stosunki : ) jeden da ci wolne bez problemu a drugi bedzie miał pretensje i nie uwierzy ze jestes chora : )

i o dzielo powinna byc tylko i wylacznie zawierana miedzy firmami, tak jak to dziala teraz jest tylko idealnym wyzyskiem :O a co do pytania autorko jak podpisujesz umowe zlecenie przed wykonaniem pracy to tak, lepiej idz do lekarza po zaswiadczenie, za te chorobowe ci nie zaplaca ale udowodnisz im, ze naprawde bylas chora poniewaz umowa zlecenie to tez umowa na zcas okreslony i nie wykonanie pracy grozi kara pieniezna.

Wystarczy opłacać ubezpieczenie chorobowe, nie należy się urlop jak w umowie o pracę, ale L-4 owszem, nawet macierzyński przy spełnieniu pewnych warunków. Jak sama nazwa wskazuje wykonujesz robotę jaka ci zlecono, nie można zawierać takiej umowy a potem wymagać jak od pracownika na umowę o pracę. to kwestie bardzo elastyczne. niektórzy pracodawcy zawierają jednak zlecenia zamiast umów o pracę, na poczatek i ti dobre jak sie nie ma innego wyjścia , ale z opcja ubezpieczenia jak wyżej. Ponadto mozna sie umówic, że bierzesz wolne ale za ten dzień ci nie płacą.Najlepiej ustalić takie rzeczy wczesniej.

W mojej firmie takie umowy funkcjonują, na umowe o prace nie mozna bo brak etatów ale na zlecenie i owszem - sa chętni, szczególnie młodzi, bo dzieki tej pracy moga nabrać doświadczenia no i maja pieniądze np. na czesne na uczelni. Ta albo żadna - taki wybór.

po prostu taka umowa jest na reke pracodawcy : ) pracownik nie ma zadnych praw i ma robic to co ma a jesli cos sie nie podoba to pa i nastepnego szukaja: ) niestety takie realia

wiecie to moja druga umowa zlecenie... ale poprzedni pracodawca to byl fantastyczny czlowiek. mozna sie bylo dogadac w kazdym calu. a teraz do rzeczy... mialam ją podpisac wczoraj... dzis rowniez nie podpisalam... na pewno podstawia mi ja jutro...ale !!! praca ta jest na pelnych obrotach, odpowiedzialna. ludzie (szefostwo) niemile az strach chodzic do tej pracy :/ stres itd... 800zł na reke... traktuja ludzi jak gnojków... nikt tam nie chce pracowac , ludzie sie przewijaja na rozne umowy... mam plan zeby jutro jeszcze sie nie godzic na podpisanie umowy poniewaz nie jestem pewna czy warto :( tzn moglabym podpisac, ale doradzcie...czy jesli bede zmuszona zrezygnowac z tej pracy powiedzmy za 2 dni od podpisania umowy (bo nie wyrobie psychicznie) to czy jak wezme L4 bede chroniona od kary pienieznej za nie wykonanie swojego zlecenia? bardzo sie obawiam tego ze nie wytrzymam tam dlugo :(

up

Nie piszcie głupot "nie idź do takiej pracy", kiedy dobrze wiecie, jak z taką pracą jest. Może być problem ze zwolnieniem lekarskim L4, ja, kiedy byłem chory (mając zlecenie) zadzwoniłem do pracodawcy, nie było problemu)

Widzę, że zakładasz straszliwe scenariusze :). Ja pracowałem na takiej umowie, nie było źle.

musze zakladac. napatrzylam sie i nasluchalam co sie w tej firmie dzieje... nikt tam pracowac nie chce bo kazdy ma dosc tej atmosfery.

To po co składałaś kandydaturę :) ?

poniewaz mialo to byc cacy ciekawe czy wykonywalbys taka prace za tak smieszne pieniadze tracac przy tym zdrowie - WATPIE. a oni chca mnie, jak najbardziej. bo jeszcze ja glupia im pokazalam ze potrafie wiecej niz oczekiwali ...

Nie wiem, jaką Ty pracę miałabyś wykonywać, ja pracowałem w telemarketingu i lubiłem te pracę. LUBIŁEM podkreślam, nie jestem kobieta :P na razie muszę iść :)

to Ci powiem, ze to nie jest telemarketing :D a stawka na umowe o prace przy tym co wykonuje jest minimalnie 3x taka jak moja... wiec nie ma sensu. podjelam decyzje. nie podpisze tej umowy.

Cześć Mam takie pytanie byłam zatrudniona na umowę o pracę i moje wypowiedzenie było 2 tygodniowe i poszłam na te twa tygodnie na l-4 miedzy czasie znalazłam pracę i miałam umowę podnpisać po wypowiedzeniu(umowa zlecenie) lecz ta firma wystawiła mi umowniej i nie da rady jej teraz zmienić.Na L-4 byłam od 07,11 do 21,11 a umowa zlecenie mi dali o 13,11. Jakie problemy moge mieć teraz przez ZUS?? Bardzo proszę o pomoc;/