mój chłopak mnie zdradził

błagam pomóżcie! niedawno dowiedziałam się, że mój chłopak na pewnym wyjeździe 4 miesiące temu całował się z inną dziewczyną. z tego co ona mi mówiła proponował jej również seks, dotykali się, ale on się wszystkiego wypiera, mówi że tylko raz się pocałowali i wszystkiego żałuje... lecz nieraz przyłapałam go na drobnym "kręceniu", dlatego nie wiem co mam robić, komu ufać? i wybaczyć chłopakowi?

hehe a wolałabyś by przez jakiś rok miał na boku inną dupę i codziennie się z nią spotykał na pewno nie w celu by wspólnie podziwiać gwiazdy? niektórzy tak maja i żyją :) wyluzuj kochana

Nie wybaczaj mu nie zasługuje na to.Jak raz zdradził to zdradzi i kolejny

olać go, tak od razu spisywać na straty? może jednak wybaczyć...? :(

Jeśli potrafisz mu znów zaufać to mu wybacz.Ja bym nie wybaczyła

tacy ludzie nie mają honoru, nie mają jaj....będzie zawsze dla ciebie kulą u nogi. Pozbądź się go.

w sumie racja, zdrada to zdrada, jeżeli zdradził raz zrobi to kolejny. mimo iż twierdzi że to go jeszcze bardziej utwierdziło w tym jak bardzo mnie kocha - to chyba trochę śmieszne?

daj spokój, jak raz cię zdradził to będzie szansa że się powtórzy, ja osobiście brzydzę się zdradą.

ile jestescie razem i ile macie lat?

blisko 20 i prawie rok

On cie oklamuje, piszesz, ze nie tytlko raz, a wiecej razy "kreci". Widac to taki charakter, ze lubi klamac. Chcesz byc z kims takim, komu nie mozna ufac? To tylko chopak. Jeszcze nie maz. Nie warto sie zadreczac mysleniem, czy tym razem powiedzial prawde, czy sklamal. A przy takim typku zawsze tak bedziesz miala. Po co?

bardzo go kocham, nigdy tak jeszcze nikogo nie kochałam, nie chciałabym teraz tak wszystkiego po prostu zostawiać. wiele mnie z nim łączy, czasem myślę też że zwyczajnie sobie bez niego nie poradzę...

majac Ciebie calowal sie z inna? jak bardoz bym nie kochala u mnie by juz nie mial szans. Ty jakos nie calujesz sie z innym. Frajer. Wybral. Pozdrow go od nas na pozegnanie:)

ejze, wez sie w garsc! Co to znaczy, ze sobie bez niego nie poradzisz? jestes mloda, dzieci "na karku" nie masz, masz dbac tylko i wylacznie o siebie. Do tego ktokolwiek inny nie jest ci potrzebny. A facet taki czy inny zawsze sie znajdzie.

od chwili kiedy się o ty dowiedziałam minęły prawie 3 tygodnie, a ta sytuacja męczy mnie ciągle tak samo. czasem kiedy patrzę na niego czuję po prostu wstręt, obrzydzenie... chyba rzeczywiście najlepszym rozwiązaniem będzie po prostu rozstanie. dziękuję Wam za wszystkie rady :*