antykoncepcja, ciąża, izotretinoina

Witam, problem było wielokrotnie poruszany, ale chciałabym, aby mój post nie zginął. Dziś jest 47 dzień i okresu, w 40 robiłam sobie Bobotest, wynik negatywny. 3 tygodnie temu kochałam się bez zabezpieczenia, niby nie do końca, ale zawsze. Zastawiam się, czy powtórzyć, bo chyba na wizytę u gina za wcześnie? A może winą spóźniającego się okresu jest odstawienie antykoncepcji. Przez 2 mc brałam Rigevidon. W zeszłym roku, po odstawieniu Diane35 okres miałam wcześnie (generalnie okresy mam dość nieregularne 28-38 dni). Strasznie boję się ciąży, nie tylko dlatego, że facet mnie rzucił, ale przede wszystkim, dlatego że biorę izotretinoinę. Nawet podpisywałam oświadczenie, że nie zajdę w ciążę. Ponoć prawie pewne, że dziecko urodzi się chore. Tylko nigdzie nie mogę znaleźć informacji o złamaniu tego zakazu. Czy znacie przypadki o zajściu w ciąże w trakcie brania leków na bazie tej substancji (izotec, tretinex)?

bo wszyscy ktorych znam przy tych lekach odpowiedzialnie sie zabezpieczali. zrób test jeszcze raz, a potem i tak idz do lekarza, niezależnie od wyniku, i z nim porozmawiaj. i błagam Cie, badz odpowiedzialna. seks bez zabezpieczenia w Twojej sytuacji jest ABSOLUTNIE wyluczony.

Dzięki za odpowiedź :) Wiem, że to była skrajna głupota... Po prostu zapomniałam, że biorę te tabletki. Jutro się zapiszę do ginekologa, mam nadzieje, że rozwieje moje wątpliwości.