Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

blondynka939393

walka o dziecko....niewiem co robic..

Polecane posty

witam!! dokladnie dzisiaj mija rok i 3 mmiechy jak jestem ze swoim....we wrzesniu jakos bedzie slub... chodzi oto ze on bardzo chce dziecka... a ja niewiem co robic on pracuje ja szukam....planujemy przeprowadzke za jakis miesiac czasu...i niewiem czy zgodzic sie na dziecko jestem z nim szczesliwa kocham go nad zycie....ale juz raz poronilam i sie boje jeszcze wczoraj mialam dylemat czy isc po tabletki czy cos...i teraz znowu pale blanta i rozmyslam nad ta cholerna sprawa chodzi oto kobitki ze sie strasznie boje...przyrostu wagi, pporodu,....zycia jak sobie radzilyscie?? jak sie czulyscie w ciazy?? dodam ze juz mieszkamy razem juz dlugo i znamy sie tez dluzej niz jestesmy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malakaskaaaaaaaa
jaka walka?? co Ci doradzić? nie jesteś gotowa jeśli masz tak duże dylematy poza tym według mnie rok i 3 miesiące to za mało by znać się na tyle by założyć rodzinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a chodzi oto ze sie ciagle klocimy....on mysli ze niechce byc z nim czy cos...boi sie ze sie rozmysle ze go zostawie...ja mu mowilam ze jakbym chciala to dawno bym to zrobila zebysmy poczekali...chce dziecka b sie cieszylam jak bylam w ciaazy wczesniej, ale tez napadaly mnie mysli rozne...zle..czarne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malakaskaaaaaaaa
poza tym zastanów się czy ufasz mu na tyle jak urodzisz dziecko to przez minimum kilka miesięcy będziesz na jego utrzymaniu czy wiesz, że nie będzie Ci liczył każdej złotówki? wiesz... faceci sa różni poza tym czy to ile on zarobi wystarczy Wam? czy jesteście finansowo gotowi na dziecko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z ananasem i curry
ne daj sie wkrecic w dziecko skoro tak sie czujesz, jak dla mnie oznacza to, ze cos jest nie tak.. przyjrzyj sie jemu dokladniej..i dobrze zabezpieczaj, bo moze probowac cie wrobi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffffffffffffffwes
Mnie też już do szału doprowadzają te tematy o bachorach i ślubie!!! Ludzie czy wy nie macie innych bardziej ciekawych tematów.. Gdzie nie pójdę tylko słyszę ta w ciąży,ślub za chwilę planuję. Zycie nie polega na tym,żeby kobieta miała robić z siebie KROWĘ ROPŁODOWĄ!!! POZDRAWIAM WSZYSTKIE KROWY ROZPŁODOWE:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adinnaaaa
jakos bedzie slub???? we wrzesniu masz slub, a ty piszesz jak bys nie bardzo wiedziala kiedy. na poczatku moze przez to przejdzcie,a nie wszystko na raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malakaskaaaaaaaa
wiesz co moja kolezanka najlepsza poznała kilka lat temu faceta on był strasznie nastawiony na rodzinę po roku bycia razem ona zaszła w ciąże, bo mu bardzo zależało później okazało się, że wcale tak różowo nie będzie jak jej naopowiadał bo.. ona w ciązy i po urodzeniu nie pracowała on trzymał kartę do bankomatu, ona nawet upoważniona do konta nie była o każde 10 zł musiała się prosić, on nie widział w tym problemu w domu ma być perfekcyjnie czysto, błysk wkońcu teraz poszła do pracy, zaczęła zarabiać- o n i tak trzyma pieniądze, dyryguje nią niby dobry facet a widzisz zresztą teraz znowu jest w ciąży i już ma doła bo wie, że nie będzie zarabiać i będzie zależna od niego mówi, że jakby była z nim dłużej przed ciążą to by wiedziała jaki jest i tak prędko nie zdecydowała się na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makasialypasia
zatłucz bekARTA KIJEM TO CI MOZE ULZY I SP NA MACIRZYNSKI SUCZY TO OGOLNY DEBILKO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malakaskaaaaaaaa
a dodam, że przed robieniem dziecka nie przyznał jej się, że ma kredyt a mieszkanie, które spłacają wspólnie jest na NIEGO zapisane i ona ciągle powtarza - jakby mnie zostawił to ja nie wiem gdzie bym się podziała ma przeje... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adinnaaaa
malakaskaaaaaaaa- to co ona tak daje sobie robic dzieci, sama jest sobie winna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cbhnhnhmjmjmjmjk,
Ty wez spadaj tłumoku na ten dla pochew to ogólny czytac nie umiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cbhnhnhmjmjmjmjk,
jestescie gorsze od dziwek a głupsze to juz na pewno tepaczki nie potrafiace czytac,won z tymi waszymi rozwalooonymi tepymi doooopami z ogolnego bo zaczniemy pisac o skrobankach na waszym i poplaczecie sie nad zygotami hahahahhahahahahahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salianka
Blondynka----- Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości to przede wszystkim powinnaś szczerze porozmawiać o nich z partnerem - musi znać twoje stanowisko i obawy.Dziecko to nie takie hop-siup.To prawdziwa skarbonka bez dna,która wywraca świat do góry nogami.To nie zachcianka,tylko malutki człowiek, za którego WY całkowicie odpowiadacie. Jeżeli twoje argumenty nie przemówią parnerowi do rozumu,zróbcie listę "za i przeciw".Choć z twojego opisu wynika,że zwyczajnie nie jesteś gotowa,by zostać mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×