czy brzydka dziewczyna ma szanse na znalezienie

sobie faceta? i gdzie go znalezc?

jasne że ma;D jak to się mówi każda potwora znajdzie... Ale brzydota bo pojęcie względne i zależy od gustu, a na mój gust 80% polskich dziewczyn to ładne kobiety;D

jedynynienormalny - ale masz dłuuuugą głowe :D

z tej perspektywy tak to wygląda w rzeczywistości tak nie jest;D no ale cóż ma się ryj jaki ma.

szkoda ,ze nie prawiczek

a penisa mam odpowiedniego;D to moja sprawa;D

tylko gdzie znalezc takiego faceta ktory zaakceptowalby brzydote?

oj tam ja też jestem brzydki, ale najważniejsze to się nie martwić jednak. Ma się twarz jaką się ma i już, poza tym wartościowy chłopak Cię doceni za charakter, nie szukaj bałwana który będzie tylko na wygląd patrzył po co Ci taki? Zobaczysz że ktoś Cię doceni.

ale jak ma sie znalezc skoro i tak zawsze najpierw patrzy sie na wyglad wiec poznanie faceta na ulicy, dyskotece odpada

no to proste że pierwsze wrażenie się liczy ale z czasem jak znamy kogoś dłużej to jego wygląd nam już nie przeszkadza;D zapodaj fotę to zobaczymy czy aż tak jesteś brzydka.

w jakim sensie brzydka? przecierz mozna zrobic tyle rzeczy by zmienic wygląd, odpowiednia fryzura,makijarz,ubiór,znam mnóstwo brzydkich dziewczyn (zdaniem nie tylko moim) i mają facetów, poukładały sobie zycie, kwestia gustu i tyle, nie wszystkim pasuje ostry makijarz i ten sam styl ubierania, musisz tylko pomyslec co zmienić, osobiscie mam brzydkiego faceta :) ale wnętrze ma niesamowite,nie zamieniłabym go na zadnego innego, kompletne bezguscie mówię ci, a że jest zgodny to nie było problemu ze zmianą jego zewnętrznego wyglądu, zaufal mi i dziasiaj jest poprostu super,inna fryzura,odpowiednie ciuchy itp...widze ze czuje się zancznie pewniej,lepiej a to tez dodaje uroku trzeba tylko chciec

wszyscy by uciekli z forum :D

brzydka tak bardzo ze odstraszam wszystkich facetow na dyskotekach itp

oj już nie przesadzaj, na pewno nie jest tak źle, pokaż zdjęcie to ocenimy;D

nie pokaze wszystkim swojego zdj poza tym moze tu siedzi ktos moj znajomy

no jak chcesz w takim razie zachowaj rady które ludzie Ci piszą i pamiętaj że jesteś ładna i będzie gites

Jasne, że tak!! Po prostu nie noś oszpecających ciuchów. Mam dwie znajome fajne babki wcale nie brzydkie - choć z nadwagą, ale wciąż same, ubierają się gorzej niż własne matki... Zamiast podkreślić duży biust, fajną talie, albo zgrabne nogi - oszpecają się :(

no wlasnie ja sie staram ladnie ubierac itp co nie zmienia faktu ze jestem brzydka i zaden facet na mnie nie spojrzy .gdzie spotkac takiego ktory nie patrzy na wyglad?

Autorko uwierz w siebie, każdy ma w sobie coś pięknego, a zresztą my kobiety mamy wiele kompleksów i to może tylko Twoje wyobrażenie, że jesteś brzydka. Uwierz w siebie i wyjdź do ludzi :)

wychodze:) i ciagle nic..moze mam w sobie cos pieknego ale to jest bardzo gleboko ukryte..a mezczyzni lubia piekne kobiety i nikt nie zechce brzydactwa

kobiety też nie lubią brzydali więc nie pierdol

Na pewno nie jesteś brzydka, ale jak sama tak o sobie myślisz to chowasz się po kątach i nie pozwalasz nikomu zauważyć, skoro jesteś skryta to facet nie podejdzie bo myśli, że nie szukasz żadnej znajomości. Myśl pozytywnie, są różne gusta, jednym podobają się drobne blondynki, a inni wolą puszyste brunetki, wyjdź do ludzi i ciesz się życiem, a facet sam się pojawi na horyzoncie tylko uwierz w siebie :)

i moja rada- żyj w samotności i nie rozmnażaj się, bo twoje dzieci też będą brzydkie i będą przechodzić to samo co ty

Ma szanse, ale tylko pod jednym warunkiem - ze uwierzy w siebie, bedzie pewna siebie i zadbana. Brzydka osoba, ktora uwaza sie za nic, chodzi ze spuszczona glowa i uzala sie nad sobie nie ma praktycznie szans na zwiazek.

taka sobie 666 , mozesz znalezc, brzuchatego faceta, jesli nie bedzie ci przeszkadzal jego brzuch ciążowy ;)

staralam sie tak robic..ale nic z tego nie wychodzi .zaden facet nigdy do mnie nie zagadal itp mimo ze staram sie duzo usmiechac, duzo wychodze.niestety brak urody jest wielkim pietnem

Widać, że ludzie na tym forum próbują dowalić innym , po to by podnieść poczucie własnej wartości

takie sobie 666 - niestety to co piszesz jest prawdą. jedyna rada to wiesz jaka? postawic wszystko na swoj rozwoj, dorobic sie porzadnej kasy. i wiesz - wtedy dopiero nie bedziesz mogla odgonic facetow :) oczywiscie to bedzie kontrakt a nie milosc, ale na milosc przy kiepskiej urodzie nie licz.

użalam sie tylko na forum ;) staram sie nie myslec o swojej brzydocie, mam duzo znajomych staram sie byc pewna siebie ale to nic nie daje

Nie próbujesz, bo cały czas piszesz, że jesteś brzydka, czyli sama tak uważasz i uważasz, że inni też tak myślą, czyli chowasz się i unikasz ludzi. Uwierz w siebie to podstawa sukcesu :)