Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak to takaaa

Co jest fajne w leżeniu tygodniami na plaży?

Polecane posty

Gość jak to takaaa

Co jest takiego fajne w leżeniu plackiem nad morzem przez powiedzmy 2 tygodnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkaaaaaaaaaa
opalenizna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to takaaa
Ludzie tak tłumnie tam wyjeżdżają, cisną się na tych plażach...masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to takaaa
Nie mówiąc już o tym, że klimat nie tylko atmosferyczny nad polskim morzem jest zazwyczaj buracki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak przez caly rok zapierniczasz w zakurzonym biurze i masz malo czasu dla siebie, takie lezenie plackiem pod palmami, plywanie i taplanie sie w morzu przez tydz jest b.relaksujace ale gora do tyg. dluzej nie wytrzymalabym, w sumie to preferuje aktywny wypoczynek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to takaaa
no do tygodnia i w fajnym miejscu, to jeszcze rozumiem...ale dla mnie nawet tydzień nad polskim morzem, to nic fajnego :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jeszcze raz
dla mnie to relaks i odpoczynek i zawsze 2 tyg to dla mnie za malo.......oczywiscie nie mowie o lezeniu od rana do wieczora, tylko opalanie na lezaczku plus spacer, plywanie na lódkach, rowerkach wodnych, kajakach, gra w siatke plazową, gra w karty, snurkowanie, czytanie ksiażki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jeszcze raz
oczywiscie nie mowie o polskim morzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to takaaa
tak---> ale nad polskim morzem się głównie leży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to takaaa
Ludzie się tak zachwycają, marzą o morzu, a mi ciarki przechodzą na samą myśl o nim i 100 razy wole Mazury...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to takaaa
ostatnio miałam taką propozycję żeby jechać nad morze z której ciężko by mi się było wywinąć, na szczęście nie z mojej winy, to nie dojdzie do skutku, ufff...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jeszcze raz
nie w moim przypadku............inna sprawa, jezeli ktos boi sie wyjechac za granice na wczasy, bo o kase tu nie chodzi, jestem na biezaco z ofertami i juz za 600-800 zl mozna na tydzien wyskoczyc na piekniejsze plaze niz polskie....tylko checi trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to takaaa
ano właśnie sporo ludzi boi się wyjechać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jeszcze raz
ps. Mazury sa przepiekne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jeszcze raz
boi lub nie ma z kim,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to takaaa
Jeszcze żeby to kosztowało jakieś małe pieniądze taki wyjazd nad morze, ale to wcale nie są małe pieniądze i tłoczenie się na plaży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to takaaa
Właściwie to rozumiem starszych ludzi, którzy jadą żeby trochę posiedzieć na plaży, pospacerować, bo sił już na zwiedzanie nie mają....No i tez rozumiem rodzinki z takimi dziećmi do 4 lat, z którymi jeszcze ciężko się zwiedza i nie każde dziecko w tym wieku jeszcze dobrze znosi dalekie podróże np. samolotem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keknthe
Dziwne jesteście... niby dlaczego nad polskim morzem można tylko leżeć? W zeszłym roku na wakacjach 10 dniowych z facetem mieliśmy tylko jeden "pożegnalny" dzień plażowy - przez resztę dni łaziliśmy wzdłuż plaży do pobliskich miejscowości, nad pobliskie jeziora, wsiadaliśmy w bus i jechaliśmy 20km do większego miasta, a stamtąd wracaliśmy na piechotę brzegiem morza, zwiedzaliśmy latarnie, jakieś zabytki, byliśmy na grzybach... W tym roku zaplanowałam już dokładnie całe 10 dni i ustaliłam 3 dni plażowe, bo facetowi bardzo się podobały :) Co też nie polegalo na leżeniu - zbudowaliśmy oboje wielki zamkowy fort, znosiłam przez godzinę kamienie... :D Robiliśmy konkursy na puszczanie kaczek, uprawialiśmy seks za naszym parawanem :D Było cudownie:) Poza tym wyprawa na rowerach na hel, znowu łażenie do okolicznych miejscowości wzdłuż plaży, jeden dzień w trójmieście, wycieczka na plażę nudystów do chałup (mój pierwszy raz), fokarium w helu, zoo w gdańsku... Bałtyk jest cudowny... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to takaaa
ke----> Podejrzewam że jesteście w mniejszości, z tym zwiedzaniem ;), szereg rodzinek jedzie co roku w to samo miejsce i leży przez tydzień, dwa na plaży i tyle :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko jest fajne :) a najbardziej to że na plaży nad morzem nigdy nie jest tak bardzo gorąco tylko taki przyjemny wiaterek od morza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
keknthe niezle :D powinni cie ztarudnic do promocji polskiej nadmorskiej turystyki, tak pieknie opowiadasz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to takaaa
No właśnie często ten wiaterek jest za chłodny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkioko
kompletnie nic, to "rozrywka" dla malokreatywnych, nieciekawych ludzi, ktorzy nie potrafia po prostu wymyslić innego sposobu spedzania wolnego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×