nie mam na nic czas, nie wyrabiam się - a WY?

dosłownie wracam do domu o 17, coś zjem, przebiorę się i siadam do zeszytów bo jeszcze studiuję... w weekend mam zajęcia, niedziele wolne, ale jak nazadają na uczelni to ledwo wyrabiam teraz piszę referat z analiz ekonomicznych, zanim skończę będzie ok 23 i trzeba będzie iść spać..:(

ale na kafe amsz czas ;)

nie umiem sobie czasu organizować czy jak?/ no chciałabym wyjść na dwór, na rower, ze znajomymi....szlag mnie trafia bo życie przesiaduję a mam 25 lat :O

no bo tu można ciekawe rady zneleźć ;) a tak serio robię przerwę 15 minut bo od wykresów będę żygać :O