jak przeprowadzić pierwsze spotkanie po roztaniu..!?

jutro pierwszy raz spotykam się z byłym chłopakiem po rozstaniu i jak ja mam się zachować?

daj mu dupy

a dlaczego się rozstaliście ? i jak mozesz to napisz jak długo byliście wczesniej razem?

1,5lata byliśmy razem ,ale on stwierdził że ma dosyć mojego marudzenia i moich fochów i zerwał

skoro mial dosc twoich fochow i marudzenia idz na spotkanie usmiechnieta, zrelaksowana w miare mozliwosci, nie wytykaj mu niczego, nie wspominaj jak to bylo, badz zdystansowana ale przeslodka i mila. a po co sie spotykacie? bo jesli na oddanie rzeczy to nie musisz sie w ogole zachowywac :d

po koleżeńsku na bilard idziemy(ale on miał w planach chyba jeszcze sex bezzobowiązań)ale napisałam mu że jeśli o tym myśli to niech sobie to z głowy wybije i się zgodził wyłącznie na sam bilard

czekam na jakąś rade !?

Jeśli on sobie wyobraża, że będzie miał seks bez zobowiązań, to chyba się mało szanujesz, że chcesz iść na takie spotkanie. No chyba, że chcesz mu udowodnić, że tak nie zrobisz. Ale wtedy pójście na spotkanie to głupota, bo najlepiej mu to pokarzesz nie idąc tam.

ale ja mu powiedziałam że sexu nie będzie i się zgodził na zwykłą partyjkę bilarda

najlepiej badz soba tylko nie dawaj mu du...py jak ktos napisal bo wyczuje ze sie na to godzisz i wsrod kumpli zrobi z ciebie ladacznice....idz i badz soba w koncu to juz TYLKO KOLEGA...a jak bedzie mowil cos o waszym zwiazku to zmieniaj temat....jesli miedzy kobieta i mezczyzna cos sie skonczylo to znaczy ze nic nie bylo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ale ja bym chciała żeby wrócił,tylko że on mi nie wierzy że zmienie swoje podejście do życia z takiego marudnego-na takie optymistyczne

No to idź Matko Tereso z Kalkuty! Ludzi należy kochać wszystkich! Nawet takich, którzy nas porzucają, chcą się spotykać dla seksu bez zobowiązań i nazywają marudami.

to porozmawiaj z nim o tym dlaczego sie tak zachowujesz moze masz jakies problemy...???????????? a tak swoja droga to on powinien sie o to zatroszczyc i cie wypytac jak byliscie razem a nie zabierac w dupe w troki.....frajer i tyle......dziwie sie ze chcesz zeby wrocil....

ale jestem troche nadpobudliwa,porywcza,nerwowa tu miał racje.ale jest ok chłopak szanuje to że chce tylko kontaktów koleżeńskich i nie naciska na mnie (nie wymusza sexu jak nie chce)

on nie chce wogóle wracać do tego tematu "nas"

no widzisz jaki zbieg okolicznosci ja tez taka jestem....;] ale zaraz zaraz czay jedno wiaze sie z drugim???????????? porywcza maruda??????????????? raczej powinnas bys osowiala.........;]

do czego zmierzasz ?

do tego ze skoro jestes porywcza to to sie chyba bije z tym ze ktos marudzi....zreszta nie wiem tak mi sie wydaje ze wiesz osowialy czlowiek jest wlasnie marudzacy nic mu sie nie podoba i raczej jest taki spokojny chyba nie????????? a moze sie myle.......ale wracajac do tematu to po 1 nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki po 2 czy chcesz siebie wiecznie kontrolowac zeby kiedys tam nie pomarudzic????kazdy czasami ma taka potrzebe....;] i po 3 nie zastanawia cie i czy ci to nie przeszkadza ze MOZE w tym czasie jak nie jestescie razem to moze robil to z kims innym ?????????

nie robił,tego jestem pewna powiedział mi to prosto w oczy a moja koleżanka ma go na oku

ile masz lat jesli mozna wiedziec???

to konkretnie co mam zrobić jak się zachować na takim spotkaniu ?

stara dupa ze mnie po 20 już jestem..

pewnie się dziwisz że mam tyle lat a takimi pierdołami sobie głowe zawracam ,ponieważ to mój pierwszy poważny związek

ja mam 21;p;p;p wiec wypraszam sobie hehe...;] no dobra to powiedz czy jesli chcesz zeby wrocil to czy sprostasz temu zeby sie kontrolowac zeby sie zmienic??? nie uwazasz ze czlowieka powinno sie akceptowac takiego jakim jest????????? no i najwazniejsze czy sie kochacie?????????? ;]

mówił że kocha ale że nie sprosta temu żeby na każde swoje słowo uważać żebym nie strzeliła focha o coś..a mi już nie wierzy że postaram sie kontrolować,zmienić za wiele razy obiecywałam

Nie rozumiem po co w ogole sie z nim spotykasz po tym jak wytknal Ci marudzenie, fochy i Cie zostawil...Powinnas bardziej sie szanowac. Moze warto poszerzyc grono znajomych do gry w bilarda o nowe osoby zamiast cofac sie do tego, co bylo. Widac, ze w jego zyciu niewiele sie dzieje skoro chce spedzac czas z byla, "marudna" dziewczyna. Pokaz mu, ze jego osoba juz Cie nie interesuje...

analizowalam ten temat i teraz przeczytalam ze napisalas ze on nie chce wracac do tematu "nas"... no to po ptakach... nie bedziecie razem i nie zmuszaj go do niczego...;] i baw sie dobrze;] usmiechaj sie zartuj zero marudzenia moze pozna twoja inna strone... ;]

Eeerrr... ma racje :)

a on się zajebiście mną opiekował(mam padaczkę)a ja nim za mało mówił że przez to że byłam chora tylko od niego wymagałam a sama mało z siebie dawałam(niestety miał racje,teraz po czasie to widzę)

no ja juz ci nic nie poradze na to ze jestes niewdzieczna....;/ a niestety chlopaka nie zmusisz do bycia z Toba...