jak przeprowadzić pierwsze spotkanie po roztaniu..!?

wiem ,ale mnie pocieszyłam od razu mi lepiej...hehe

Takie jest życie, człowiek uczy się na błędach. I dobrze, że się uczy! W następnym związku będzie już lepiej. Głowa do góry.

Szukasz wymowek... Osoba chora na padaczke nie potrzebuje specjalnej opieki, nie masz przeciez atakow codziennie... Chcesz sie z nim spotkac tylko dlatego, ze nie ma nikogo nowego w Twoim zyciu, a jak tylko pojawi sie nowa milosc nawet nie pomyslisz o bylym. Uwierz mi, nie warto wchodzic dwa razy do tej samej wody, bo po dwoch tygodniach "sielanki" bedzie dokladnie tak, jak bylo przedtem.

koles poczul sie zaniebany kiedy on sie o ciebie troszczyl....a sama pisalas ze on nie chce slyszec nic na "wasz" temat...jak przeprowadzić pierwsze spotkanie po roztaniu..!?--------> jak juz pisalam baw sie dobrze i duzo usmiechaj...:)

spotkam się z nim chociaż dlatego żeby mu pokazać jak świetnie sobie bez niego radze pomimo ze mną zerwał ,że się mylił potrawie być też wyluzowaną i mieć zdrowe podejście do swojej osoby(żartów na swój temat)niech się zdziwi i mu kopara opadnie

mam ataki codziennie,widze że guwno wiesz o padaczce

przede wszystkim mysl o sobie :) a nie zeby mu cos tam opadalo :):O

a jak mnie jak za dawnych lat klepnie w pupe !?jak mam się zachować

Hmm..Twoja odpowiedz na moj otatni post uswiadomila mi dlaczego facet Cie zostawil i nie dziwie sie, ze nie chce nawet slyszec o powrocie do Ciebie. Oczywiscie, idz na spotkanie i pokaz jak "swietnie sobie bez niego radzisz". Oby atak padaczki tego dnia zgral sie z Waszym spotkaniem, znowu bedzie mial okazje Cie "uratowac"...

ok ja z tej choroby sie smiac nie bede bo nic o niej nie wiem....i taka nie jestem......ale czegos nie rozumiem.....napisalas ze koles jest OK a teraz sie obawiasz co bedzie jak KLEPNIE CIE W TYŁEK??????????????? przeciez to bamber jakis zero szacunku dla byłej dziewczyny rozumiem jak jestescie para i wiecie na co sobie pozwolic ale zastanawiac sie czy byly chlopak ci takie cos zrobi????????????????????? rece mi opadly.... zrobisz jak zechcesz......:O

zreszta mysle ze to prowokacja..........................................................

nie wiem jak bedzie przebiegać spotkanie ,powiedziałam gdyby sie tak zachował

wiesz czemu mnie zostawił i mu się nie dziwisz to mnie może oświecisz i mi napiszesz..

ja juz nie mam zdania......

ja Cię nie wyzywałam więc sobie wypraszam..mylisz się ! To on mnie żucił

?

Spadam z tematu. Nie mam ochoty na wyimaginowane problemy malolat. Powodzenia!

to niech spierdala i sie z nim nie spotykaj:)

moze bedzie latwiej jak cos napiszesz od siebie..........czego oczekujesz.........co myslisz o tym ze on nie chce juz z toba byc............czy juz sie pogodzilas ze nie jestescie razem...............

mineły 3 tygodnie a ja wciąz się z tym nie pogodziłam ,czasem myśle że on to robi specjalnie bo wie że mi na nim zależy a jak nie jesteśmy razem jak teraz to bardziej o siebie dbam,biegam bo chce schudnąć a on zawsze chciał żebym troche zjechała z wagi

juz wiem!!!! porozmawiaj z nim wyjasnijcie sobie wszystko i bedzie po problemie :) boze przeciez to takie proste....:D

pierdol go bedzie skomlal a ty bedziesz miala juz wyjebane:)

nie bedzie skomlal bo on nie chce juz z nia byc bo ma jej dosyc :D:D:D:D:D:D

on nie chce gadać o nas !spotykamy się jako koledzy pod warunkiem że nie bede go zagadywać na nasz temat..

ale zgodził się pójść ze mną na wesele brata ,wiec łudze się że jeszcze nie wszystko stracone

no wlasnie wiec nie mow nic na wasz temat....skup sie na grze.....i zapomnij o nim....tyle w temacie DOBRANOC

no bo moze tam spotka kogos usmiechnietego :) nie mysl ze idzie ze wzglezu na ciebie....

też nie wierzysz że moge się zmienić na lepsze !?

czyli myślisz że na weselu chce kogoś innego zarwać, jak idzie ze mną to chyba mi nie zrobi tego ,bedzie się chyba ze mną bawił ..

jestes zalosna , facet cie rzucil a ty jeszcze mu w dupe wchodzisz ...