Zakochałam się w kochanku ale jajca

Zawsze twarda , niezależna , przeglądam kafe i doradzam innym . Po co mi facet , wychodzę z założenia , miałam kilku drani , wystarczy .Napewno nie jestem jedyna , widujemy sie przeciętnie raz w tygodniu , czujemy się świetnie w swoim towarzystwie , dobry seks , przytulanki , kontakt w tygodniu telefoniczny jeżeli obydwoje mamy czas i ochotę. nigdy nie rozmawialiśmy bo po co , nie weim co on robi kiedy się nie widujemy ale ostatnio dyskretnie go wypytuje , a nie powinnam , nie powinnam pozwolić sobie na uczucia bo zakazałam sobie tego..... zakochałam się i co teraz

wiem że nie ma nikogo na stałe , z nikim nie mieszka , ale nie wiem czy jestem jedyna jego kochanką..... przecież nie wypale nagle z takim pytaniem , skoro wszystko mi pasowało

a może tylko mi się wydaje że się zakochałam , jejciu mam taką nadzieję .....

dajesz mu tylko dupy a myslisz ze on bedzie chcial cie za partnerke :D - od zlej strony zaczelas

takie związki dla seksu bez zobowiązań są jak wibrator i sztuczna pochwa prędzej czy później jednej ze stron wysiądą baterie

no włąśnie nie liczę na to , a kto komu daje d..y to pojęcie względne... znajomość nie ma charakteru typu fagas i panienka , nikt nikogo na siłe nie uwiódł , dogadywaliśmy się dobrze i przerodziło się w taki romans a teraz muszę to zakończyć bo od dupy strony sie nie zaczyna to prawda

mam tylko pretensję do siebie , nigdy wcześniej nie miałam romasu , nie wiedziałąm jak to działa , nieważne , zakończe to bo to bez sęsu a szkoda bo było miło................ będę dobrze wspominać

nigdy bym nie pomyślała że mogę poczuć do niego coś więcej niż pożądanie , inaczej bym to rozegrała , ale na błędach człowiek się uczy , tak jak wspomniałąm to był mój pierwszy romans .