moje problemy z nadwagą

Kiedyś skakałam na skakance i jeździłam na rolkach. Teraz już nie. W ciągu roku akademickiego miałam szkolenie wojskowe, więc ruch był :). Teraz tylko rower, bieganie i seks :) A niedługo pewnie i pływać zacznę nad bajorkiem :)

ja się trochę załamałem tymi ćwiczeniami na brzuch:) spróbowałem jakieś ćwiczenia z youtube i nic mi z tego nie wyszło, poza podziwianiem ćwiczących lasek...

Nie przesadzaj, żaden skarb. Po prostu każdy lubi co innego. Jedna lubi bardzo szczupłych a druga takich" przy sobie " Zresztą już pisałam, u mnie tak naprawdę to nie ma znaczenia. Jak zakocham się to obojętnie jaki facet będzie to i tak będzie mi sie podobał, gruby-bardzo szczupły, niski-wysoki, blondyn-brunet to nie ma znaczenia. Mój facet z mojego "ideału"ma tylko 1 cechę - nie jest "wieszakiem". A ma kilka cech, których nie lubiłam w facetach , ale to też w nim uwielbiam i mi nie przeszkadza.

Chodzi o 6 waidera? Kiedyś próbowałam, ale dotarłam tylko do 13 dnia ( heheh pechowa 13 :P ). Jeśli takie ćwiczenia nie odpowiadają Tobie to nie bierz się za nie. Rób to co będzie sprawiało przyjemność. Męczyć się a potem pluć sobie w brodę nie ma sensu.

świetnie się z Tobą rozmawia, nie zauważyłem nawet, że zrobiło się jasno!

Aha... i zamiast jeździć windą wchodzę po schodach- na 8 piętro. Ale to wynika z tego, że zazwyczaj na windę trzeba długo czekać a nie chce mi się , więc mykam schodami.

nie, wziąłem jakieś inne ćwiczenia i nie mogłem np. przyciągnąć kolan do klatki piersiowej w leżeniu:) a każda z ćwiczących lasek robiła to bez problemu...

hehe dzięki. Przyznam,że zawsze miałam lepsze relacje z facetami niż dziewczynami. Z Wami lepiej się dogaduje i mam więcej wspólnych tematów niż z koleżankami. Od dziecka w moim otoczeniu zawsze było więcej "osobników" płci przeciwnej :)

Jeżeli nie mogłeś przyciagnąc kolan do klatki piersiowej to nie tylko o ten brzuch chodzi, ale też i o nierozciągnięte mięśnie czy tam ścięgna.

tak myślisz? tzn., że ja pewnie nie jestem rozciągnięty!

Tak,tak myślę :)

nigdy nie lubiłem ćwiczeń rozciągających...Aa Ty robisz szpagat?

W zeszłe wakacje zaczęłam ćwiczyć Calentis czy jak to tam sie nazywa. Załamałam się jak dziewczyny bez trudu wykonywałay ćwiczenia a ja nie mogłam (ważyłam wtedy mniej niz teraz) . Bolało jak cholera za przeproszeniem, ale powoli powoli i udało mi się aczkolwiek czasami było trudno.

Kiedyś nawet odrobinę bym nie zrobiła , teraz zrobię choć niepełny. W sumie to do niczego nie jest mi potrzebny :)

ja wolę nie próbować, bo dla mężczyzn jest to niebezpieczne!

hehe no tak :) Ok, niestety musze już iść, jutro ... w zasadzie to dzisiaj muszę wczęśnie wstać, tzn. biorąc pod uwagę fakt, że jest 4.00 rano a o 9.00 muszę być na nogach Także nie przejmuj się aż tak swoją wagą i brzuszkiem. Znajdziesz dziewczynę ,która pokocha Ciebie i Twoje sadełko :) Jak chcesz schudnąc to zrób to dla siebie a nie dla innych. Dobranoc

Dzięki! Miłych snów!