zdrada małżeńska

Cześć Pomóżcie! Od 6 lat jestem mężatką. Nigdy nie byłam zadowolona z seksu z moim mężem. Totalnie to olewa, nabija się, wyśmiewa. Rzekomo staramy się o dziecko - a jego teksty są obłędne. np - chcesz się gzić ? i 2 min i po wszystkim. Jeśli odmówię to jestem ta zła. Wieczne awantury o pieniądze, ze ich brak, że wszystko się psuje w mieszkaniu i brak kasy na naprawe - odkurzacz, komputer, teraz płyta z piekarnikiem - więc nie ma obiadków. Głodny jestem .... a ja czaruje resztke makaronu z serem - fuj słyszę. Sex - o jezu daj mi spokój Mój mąż to dziecko Chłopczyk w skórze dorosłego faceta Nie potrafi zarobić, podjąć tzw męskiej decyzji Tkwi w jakimś automapowym systemie Nie ma romantycznych wieczorów Nie ma nic Opieka nad dorosłym dziecinnym facetem który jest moim mężem Prowadze podwójne zycie Drugi facet typowy facet męski opiekuńczy troskliwy sex niesamowity podwójne zycie raz na miesiąc i trwa zaledwie pare dni jak ja tesknie codziennie za nim nie da sie tego opisac co nas łaczy - wszystko gadanie ze sobą na szereg tematów, sex, tesknota, nienajedzenie sie sobą nie wiem - totalne przeciwieństwo męża jestes moją kobietą - tych slów nigdy nie użył mój mąż nigdy - całując mnie w rękę - nigdy tego nie robi mój mąż, nie dotyka mnie mój mąż, jedyny dotyk to wpychanie na siłe penisa zeby robic dziecko bo on chce. bo trzeba sie ustatkowac. Jezu ja mam dopiero i az 30 lat ! ja wychodziłam za mąż za kompletnie inną osobę. Kocham OBU JAK TO MOZLIWE

Obu? Jakos nie widze w tym poscie milosci do meza. Moze jestem zgorzkniala, ale mam wrazenie, ze ten drugi jest fajny, bo jest inny. Zamieszkaj z nim, a wyjda na jaw dziesiatki wad i znowu napiszesz temat tutaj..

Z tego co napisalas tej milosci do meza nie widac. co do drugiego kolesia - jest cudny, bo jest inny. Zamieszkaj z nim, a za jakis czas napiszesz podobny temat.

Anita kazdy bedzie lepszy od takiego męża jakiego opisuje autorka, chociazby wyszly na jaw jego wady :o

inny bo mnie rozumie ? i godzinami mozemy gadać na każdy temat ? mąż - dziecko - ma wiecznie chyba sam ze sobą problem. kocham go z przyzwyczajenia ? bo musze nakarmic, wyprasowac ubranka, wyprac ubranka męża , i do pralni odniesc garnitur ? za miny które robi nawet jak mówi fuuuuuj płacze tylko jak zawsze gada jak dziecko płacze o brak czułosci - chociaz sama chce ją dać \płacze - jak przytulam sie do obcego ? męża i jak mnie odpycha płacze w samotnosci zamykam sie w łazience i rycze albo jak teraz - on spi . kupilismy dzis wino, liczyłam na kolacje. ... nie da sie... wazny byl program w tv zamknij sie - słysze - mąz mówi zamknij sie. słuchaj mówie ide po picie, tobie tez ? odpowiedx kochającego męża po 3 x razy zadanym tym samym pytaniu bo nie słyszał niby - tak chce słóżąca, niańka, drugi facet - dziekuje za obiad, za to ze czekałam, mówie słuchaj mam problem - poswieci mi całą noc na rozmowe tylko o mnie ! o moim problemie. mój mąz - ma wieczne problemy - mówie chodź pogadamy - odpowiedź : nie chce mi sie, i włacza kompa kocham za co ? chyba za przeszłosc mówiłam przyzwyczajenie nie wiem miny jak ni eumie sobie z niczym radzic dziecko mój mąż nie nadaje sie na bycie ojcem chyba zeby byc ojcem trzeba wiedziec ze sie ma kobiete ja nie czuje sie tu kobietą kobietą jestem idąc na przystanek, rozmawiając z gosciem w kiosku, pracując, kobietą jestem jak zdradzam męża zdradzam ? rozmawiałam o rozwodzie popukał sie w głowe i powiedział ze psychicznym chlorem jestem bo co bo lubi wino ? sam abstynent , wiec nie toleruje alkoholu jezu ja naprawde wychodziłam za mąż za innego człowiek

Cóż mam powiedzieć - wydaje się, że trochę winy jest po Twojej stronie: "nie wychowałaś sobie męża". Może Cię tłumaczyć to, że są jednostki odporne na działania wychowawcze oraz to, że jak człowiek (kobieta) jest zakochany, zaraz po ślubie to mu się wydaje, że będzie pięknie a potem budzi się z poważnym problemem. Powiem Ci też, z właśnych doświadczeń, że jeśli chcesz coś z tym zrobić to zrób to od razu, potem będzie coraz gorzej. Jesteś w tym wieku, że jeszcze nie jest za późno na poważne zmiany. Nie macie dzieci, co skomplikowałoby sprawę znacznie (nawet sobie nie wyobrażasz jak bardzo). Z drugiej strony wiesz już czego chcesz. Więc to jest dobry moment. Lepszego nie będzie. Jedno tylko weź pod uwagę: nawet najwspanialszy kochanek nie musi być dobrym toważyszem życia (mężem). Z wielu powodów, najprostszy może być taki, że wydaje więcej pieniędzy niż zarabia. Bardziej złożonych jest więcej: facet (i kobieta też) potrafi być zupełnie inny przez kilka dni w miesiącu a przez resztę czasu schodzić na swój "zwykły poziom", może mieć też 3 inne kobiety i z każdą spotykać się przez kilka dni w miesiącu. Nie życzę, ale bywa. W każdym razie - ja na Twoim miejscu podjąłbym jakąs decyzję jak najszybciej.

Jak działasz na dwa fronty, to pamiętaj, że zwiększasz ryzyko dostania kulki w łeb.Już jedna się żaliła w innym wątku, że olała męża a tamten olał ją.

sprawa jest prosta - musisz sobie sama odpowiedzieć kogo kochasz i co jest ważniejsze - nie masz prawa zwodzić obu bo to wszystkich kiedyś zaboli !!

Może tego drugiego jarają mężatki? i oleje Cię jak się uwolnisz?

po co ci dziecko z mężem skoro nie jestes nim szcześliwa, nie lepiej zacząć wszystko od nowa z kims kogo kochasz stworzyć normalną rodzinę?

jest ryzyko jest .... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4854786&start=0 ludziee po co się zenicie jak potem chcecie cos innego ehhh

W sumie to chyba wszyscy się pobieramy dlatego, że mamy nadzieję i chcemy mieć nadzieję. W każdym razie jak ja się pobierałem to nie było opcji wykupu gwarancji. Jednym wychodzi a innym nie.

cieżko mi uwirzyć ze ktoś aż tak diametralnie się zmienia po ślubie i widzimy go aż tak inaczej... fakt ja po slubie zobaczyłam jaki bałaganiaz jest z mojego meza... ale i tak wiem ze go kocham :)

sama doprowadzilas do zdrady nie mozna tak robic a ten zwiazek z tamtym mezczyzna to na poaczatku zawsze tak jest chyba powinnas o ttym wiedziec Jesli chcesz stracic malzenstwo to tak zrobi tyle a kochac obojga sie nie da tottylko twoja chec posiadania obu

Nawet nie tyle, że mąż/żona zmienia się po ślubie. Wszystko zmienia się po ślubie także i Ty i ja się zmieniliśmy. Nasze oczekiwania wzrosły i się zmieniły. Więc może to jest tak, że właśnie niektórzy się nie zmieniają po ślubie i to stanowi problem?

Takie są koszty szybkich ślubów... Ja ze swoją jestem 10 lat prawie, mamy 5 letniego syna, nie mamy ślubu i jest bosko. Doświadczenie mi mówi że po ślubie jest tylko gorzej...

E tam. Ślub nie ma tu w sumie nic do rzeczy. Tak samo może się popieprzyć życie jak się jest bez ślubu. Miałem koleżankę, która po 10 latach (!) życia bez ślubu z facetem dowiedziała się od niego, że "kiedyś było fajnie a teraz już nie jest i goodbye".

KObieto - pisz trochę normalniej, bo ciężko te gryzmoły zrozumiec. Nie kochasz męża i wcale się nie dziwie , bo cham Ci się trafił. Jakbym swojego 3 razy pytała o picie - to albo wyłaczyłabym mu tv albo rzuciła pilotem w głowe... Poza tym jesteś szczęśliwa z kochankiem, rzuć mężą bo dla Niego jesteś dodatkiem do zycia, sprzątaczka itd.

rozwód jak najszybciej póki dzieci nie macie

Stary Satyr Właśnie dla tego życie bez papierków i całej tej otoczki z jednej strony motywuje partnerów do dbania o siebie, a z drugiej daje możliwość rozejścia się w spokoju, bez sądów itd. Uważam że ślub bez mieszkania wspólnego rok czy dwa to głupota.

jak możesz kochać meża to ja też nie wiem. Może to przyzwyczajenie? ------------------------------------ Dlaczego mężczyźni zdradzają? http://www.wellnessday.eu/relacje/191-dlaczego-mezczyzni-zdradzaja Konkurs - kosmetyki floslek do wygrania http://www.wellnessday.eu/konkursy/193-konkurs-jaki-jest-twoj-najwiekszy-sukces Lepszy seks dopiero po ślubie? http://www.wellnessday.eu/newsy/newsy/179-lepszy-seks-po-slubie Jak zostać kobietą sukcesu? Wywiady z kobietami, które nie bały się założyć własną firmę! http://www.wellnessday.eu/kobieta-sukcesu

a ja myslałam ze tylko ja tak mam z tym ze ja mam 2 dzieci w tym jedno dorosłe decyzja o rozwodzie podjęta z tym że musze pamietać o synu to jest smutne ale i prawdziwe

ja mam podobnie ,poznalem kobiete i zaczolem sie z nia spotykac i było zajebiscie az wreszcie odeszlem od zony bo nie widzialem wiekszego sensu mieszkania z nia.Mieszkam teraz z kochanka i jest zajebiscie ale mam i tak na boku jeszcze jedna kochanke ktore nie chce mnie stracic bo zna moja sytuacje.Pozdrawiam kochankow i kochanki.

jAK SIE KOCHA OBU TO ZNACZY ZE kazdy z nich zaspokaja jakies potrzeby kobiety UWAZAM ZE JAK FACET NIE SPENIA SWOICH OBOWIAZKOW to zona ma prawo go zdradzic pod warunkiem ze rozmawia z nim i nie ma skutku.Jesli uchyla sie od seksu i olewa swe slubne obowiazki to nie ma sprawy. Stoje jednak na stanowislu ze kobieta ponformuje o swojej decyzji meza. To jest uczciwe postawienie sprawy. RZECZYWISTOSC JEST JEDNAK TAKA ZE KOCHANKA SZUKAJA PO KRYJOMU BO DE FACTO seks z mezem je nudzi i poszukuja tego dodatkowego dreszczyka :).Maz placi rachunki a kochanek zbiera smietanke.

CZEMU OD NIEGO NIE ODEJDZIESZ I NIE ZWIAZESZ SIE Z TYM DRUGIM????????????????

Ja odpowiem za nia Bo kazdy zaspokaja jej potzrebu w jakims TYLKO zakresie. KOCHANEK MOZE OKAZAC SIE MALO ZARADNYM ZYCIOWO:) i co wtedy?

wszystko jest fajne do czasu jak sie potrzeby zaczynaj przemieszczac i z kochanka chce sie nagle miec w nim ojca dla swoich dzieci :D:D

Mowimy o zonatychi dzieciatych :) Bo jak zonata kobieta chce miec dziecko z kochankiem to juz zaczyna buc sprawa etycznie podejrzana.Jelsi maz i kochanek sie zgadzaja to OK! jesli jeden z nich to juz nie jest w porzadku :)

powiedzialam to w przenosni ;) mariner po rozwodzie dzieci zostaja z kobietą ;) wiec kkumasz to??:P U kobiet odgrodzenie emocji od czystej fizyczności jest mniezwykle rzadkim zjawiskiem ;) dlatego ayutorka w takich superlatywach widzi kochanka uwielbia ta iluzje karmi sie nią do czasu az w nią uwierzy :D

Odejdz od meza. Zycie masz tylko jedno i nie ma sensu go marnowac tkwiac w zwiazku z ktorego nie czerpiesz satysfakcji. Odejdz puki nie ma dzieci bedzie ltwiej. Powodzenia.