Związek na odległość

Witak wszystkich, mam problem, potrzebuję rady. Może nie tyle co rady, a poznania opiń innych ludzi. Co sądzicie na temat związku na odległość. Przedwczoraj się dowiedziałam, że mój chłopak wyjeżdża na całe wakacje za granicę, będziemy praktycznie wgl bez kontaktu, to są ponad dwa miesiące....Czy to ma sens? Kocham go strasznie, on mnie, ale.. czy naprawdę damy radę przetrwać? Chodzi mi tutaj nie o spekt zdrady, tylko uczucia, czy się nie wypali, jak to bęzie wyglądać, tęsknota..Dodam,że mamy 17 lat i jesteśmy rzem dopiero 8 miesięćy, myślę,że to za mały staż, żeby być bezgranicznie pewnym, żę wszystko będzie dobrze. Dzisiaj czeka nas rozmowa.. Zastanawiam się czy nie lepiej byłoby się rozstać, chociaż.. nie wyobrażam sobie tego, ale może tak faktycznie byłoby lepiej, niż męczyć się w niepewnośći. Proszę o opinię, dziękuję.

witam, sama jestem w takim zwiazku, z ta roznica ze moj facet pracuje non stop za granica. Przyjezdza do mnie co jakies 6 tygodni. Nie zaluje, wiem ze jest odpowiednim facetem, i kocham go nad zycie. Tobie radze wytrzymac te dwa miesiace, to na prawde nie jest dlugo a szkoda marnowac waszego zwiazku. Musisz zachowac sie dojrzale i wyrozumiale.

gowniara 17 lat sie bawi w zwiazki, smiech na sali

a co ma do tego wiek?