Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

madziulkaaa1

No i po slubie

Polecane posty

Gość q2wertyhjuikl
no to go olej bo jak nie ufa tobie to komu moze zufać???? jak przyjdzie jakis facet i powie rypalem twoją żonke to on ci w pysk da???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko ona mu pisze,ze go kocha,a jakis rok temu on tez jej tak pisal co znalazlam na kompie w jego dokumentach.Jestem zazdrosna,bo np w tym rokmu wiosną powiedzial mi,ze juz mnie nie kocha i nie czuje tego co kiedys.Ja sie poplakalam i wyszlam z domu do jego cioci.Tam tez nocowalam,a on sie wsciekal,pisal ze idzie mnie szukac itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i kto tu gorzej postępuje,ja go nie zdradzam,nie puszczam się,nie mowie nikomu ze go kocham.A to,ze mam kolege,z ktorym od czasu do czasu pogadam to chyba nie przestępstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co Ty z nim jestes? ten związek jest chory, nei wyobrażam sobie związku bez zaufania, moj narzeczony (9.07 mamy slub) tez od mojego bylego duzo sie nasluchal np ze spotykamy sie po kryjomu itp. ale powiedzialam mu ze to nie prawda, bo taka sysuacja miejsca nie miala, porozmawialismy i uwierzyl mi, zreszta moj byly przyznal sie ze klamal. w Twoim przypadku bo jakies dziwne to jest nie mozesz miec koelgow znajomych, nei wyobrazam sobie takiego zycia. jeszcze to co napisalas ze on stwierdzil ze Cie nie kocha nie wychodzilambym za maz za faceta ktory nie jest pewny swoich uczuc do mnie i nie potrafi ani zaufac ani anwet nie probuje wyjasnic sytuacji, tylko by mnie posadzal o najgorsze nie majac na to konkretnych dowodow lepiej sie zastanow bo malzenstwo to nie dziecinada tylko powazna sprawa, co po sie meczyc cale zycie z kims kto nie jest tego wart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn wiecie,ten byly to moj kolega teraz taki do pogadania,wysluchania itd.Przeciez sam nawet mi powiedzial,ze mnie ten Gilbert musi naprawdę kochac bo tyle razy się klocimy i niby sie rozstajemy,a jestesmy dalej ze sobą.Tylko wiadomo,ze na gg niektorzy pisza rozne głupoty no i z tej mojej rozmowy z nim wyszlo,ze niby ja z nim sypiam,a on się do mnie dobiera (a sytuacja taka nigdy nie miala miejsca).Moj narzeczony jest swiecie przekonany o tym,ze ja go zdradzam i noe probujena ten temat nijjak ze mną porozmawiac,a jak ja chce to on sie unosi i mowi,ze mi pokaze co pisze.Wiec nie rozmawiamy na ten temat,a on sie do mnie nie odzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dodam tylko,co ja poradze,ze kiedys z nim bylam,teraz wie,ze mam dziecko i raczej nie chce mnie uwodzic bo chętny aby wychowywac nie swoje dziecko nie jest wiec sorry,ale slowo pisane nie zawsze jest zgodne z prawdą.A moj narzeczony skoro ma 25 lat to powinien się zastanowić,bo ja na jakies randki i sexy potajemne tez czasu nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pacz
bzdura, masz prawo gadać sobie z kim chcesz, jeżeli nie dochodzi do niczego więcej poza rozmową, Twój facet widocznie ma niską samoocenę bo nie umie uwierzyć, że nie chcesz go zdradzać. W przyszłości będziesz mieć z nim same problemy, będzie zazdrosny, nie będzie Ci ufał, pewnie będzie Ci wypominał ile wydajesz, że nie uprawiasz z nim sexu, uważaj na takich..... nie jesteś jego własnością, by Ci mógł wydzielać co masz robić. Wal gościa i wyciągnij za kare od niego duże alimenty na dziecko P:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz jeszcze
Do rozmów miałaś mieć narzeczonego, a nie byłego. Nie trzeba było z nim rozmawiać lub powiedziec o tym narzeczonemu, a tak ukrywałaś, zabawiłaś się no i masz - sama sobie jesteś winna. Nie być szczerą z narzeczonym teraz, to czego on ma się spodziewać po ślubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pacz
sama musisz pomyśleć czego chcesz, rolą głupiego forum nie jest podejmowanie za Ciebie decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja go kocham,tylko on tez mnie ranił i tym jakos sie nie przejmowal.Zawsze zastawia sie tym,ze jest taki bo ja go tego nauczylam.Nie wiem czy dojde z nim do ładu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem inna :)))
Mówilas ze cie nie slucha a list wyrzuci do kosza wiec moze napisz mu smsa? Moze to cos rozwiaze a jak nie to nie bierz z nim slubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beata112
a m i się wydaje ze twój facet nie był tak całkiem przekonany do ślubu,znalazł pretekst żeby ślub odwołać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×