niech się dzieje co się chce

Witam.Przyszłam się wyzalic.Mialam wziasc slub w lipcu no i go nie wezme.Moj facet wyszperal w moim archiwum na gg ciekawą rozmowe z bylym,z ktorej wynikalo,ze się spotykamy,ze sypiam z nim etc.No i oburzony.Tamten uparcie twierdził,ze go kocham,gdzie ja nic o tym nie pisalam,wiec narzeczony mi wypomina fakt iz tamtego kocham.Siedze w domu calymi dniami,nigdzie nie chodze,a ten mi randki wypomina.A ajgorsze jest,ze ten moj byly to typ frajera,ktory lubi sobie 'popisac' pierdoły,ze sie niby do mnie dobierał,porazka na calej lini.Nie muszę dodawac,ze slub odwołujemy.

po ile wy macie lat?? :O

21 i 25

No to narozrabialiscie!

zaczekaj jeszcze z takimi ślubami bo będziesz żałować i to bardzo

i bardzo dobrze szmato... flirtowalas z byłym to masz kare, powinnas kurwo do konca zycia byc samotna

ostatni post - bez komentarza.A czy flirtowałam,hm..nie,nie flirtowalam z bylym i on tez ze mną nie flirtowal

Po kiego chuja z nim pisałaś? Tak to właśnie jest... Nie można ufać kobietom. Jesteś niedojrzała jak na swój wiek, i może nigdy nie dojrzejesz do związku małżeńskiego.

Poza tym, że zraniłaś swojego narzeczonego bardzo mocno. Piszesz w tak obojętny sposób jakbyś szukała jedynie usprawiedliwienia. Tutaj go nie znajdziesz, nigdzie go nie znajdziesz. Nie robi się takich rzeczy a Twój były narzeczony Ci nigdy już nie zaufa.

On jeszcze nie zerwał ze mną zaręczyn

No to stracił do Ciebie zaufanie. Po co pisałaś z byłym ? Na co Ci to było? Jeżeli znalazłabyś taką rozmowę u swojego faceta to rzuciłabyś go na zbity pysk. Czasem mam wrażenie, że kobiety w ogóle mózgu nie używają. Moja była też pisała z "przyjacielem" i uważała, że to normalne. Już nie jesteśmy razem z tego samego powodu.

hm..on pisal gorsze rzeczy ze swoja miłością zarowno na moj temat jak i o tym,ze tylko ją tak naprawde kocha.Nawet sms mu poslala ze gokocha.I ma ją wpisaną jako Marek.On tez bez winy nie jest.A zee mną co wyprawiał..mowil mi czasami,ze mnie nie kocha,ze nie czuje tego co na początku.Tez czulam się jak piąte kolo u wozu !!

"mowil mi czasami,ze mnie nie kocha,ze nie czuje tego co na początku.Tez czulam się jak piąte kolo u wozu !!" Doskonale wiesz, że tylko siebie tłumaczysz. Jak każda kobieta, która nie potrafi się przyznać do błędu. Ale ja nie jestem Twoim facetem i nie musisz mi ściemniać. Jeżeli napisał, że nie czuje tego co na początku to za pewne zachowywałaś się w sposób, który wysysa całe uczucie z człowieka i możesz mieć pretensje jedynie do siebie i swojego zachowania.

nie..on mi to mowil na wiosnę tego roku.A sytuacja,ktorą opisuje miala miejsce wczoraj.A i jego pisanie z tą byłą miłością ciagnie się od zawsze.

I od tego wlasnie momentu kiedy wyczytalam jak mu jego lady pisze esy o tym jak go kocha to zaczelam gadac z tym moim kolegą.